Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#4091

Post autor: puch24 »

Wybacz, ale ja mam do Trabanta stosunek... :-(
Wszystkie moje z nim kontakty źle się zapisały w mej pamięci.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#4092

Post autor: puch24 »

Mam dwa nieprzyjemne wspomnienia związane z podróżą dwoma zupełnie różnymi Trabantami, które w dodatku zbiegły się czasowo - był to 77 i 78 rok.
Pojechaliśmy z koleżanką mojej mamy jej Trabantem na wakacje do Rowów. Niestety, swego czasu odbyła ona podróż owym Trabantem na Litwę, gdzie spaliła się jej czy inaczej uszkodziła (pękła?) 6-woltowa prądnica. Oczywiście na Litwie mowy nie było o zdobyciu 6-woltowej prądnicy do Trabanta, więc założyli jej 12-woltową prądnicę od Moskwicza chyba, i przerobili większość instalacji na 12V. Problemem jednak były paski klinowe, bo nie pasował żaden typowy fabryczny - wszystkie były albo za ciasne, albo za luźne. Do tego chyba jeszcze koła pasowe nie były ustawione dokładnie w jednej płaszczyźnie. W efekcie każdy założony pasek zrywał się nie dalej niż po 100 km. W samej drodze nad morze zmienialiśmy pasek chyba ze 4 razy...
A drugi raz z innym Trabantem, ale niedługo potem - kolega mojego ojca dostał talon na Trabanta, i miał prawo jazdy od wielu lat, ale nie jeździł, i słabo mu te pierwsze starty Trabantem wychodziły. Jak miał przejechane jakieś 450 pojechaliśmy z nim w trasę, łącznie ok 300 km przez cały dzień. Po drodze o mało co kilka razy nas nie zabił, a ja cały czas myślałem o tym zbiorniku z przodu...

Co zresztą nie było takie nieuzasadnione, bo wiele lat później widziałem w Poznaniu, jak się na skrzyżowaniu stuknął Trabant z Maluchem, i Trabant od razu "puścił soki". Trabant stał w kałuży benzyny, w Trabancie pasażerka z krwawiącą, rozbitą głową, a właściciel Trabanta stoi obok i zapala papierosa...
Mówię: - Panie, benzyna!
A on na to: - A, już zakręciłem kranik...
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#4093

Post autor: puch24 »

W policyjnej Tesli w czasie pościgu zabrakło soku.
So much for elektromobilność.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#4094

Post autor: puch24 »

Ah, oczywiście, też mi się podobne rzeczy zdarzały, w kieszeni miałem zapasowy akumulator, który też okazał się rozładowany, itp.
Ale tylko raz zdarzyło mi się, że wyrób samochodopodobny zatrzymał mi się z braku benzyny, przy czym miałem świadomość, że może się tak zdarzyć, i miałem kanister z zapasem.
W samochodzie benzynowym jednak ciągle trudniej o to. Jakoś nigdy nie słyszałem, by policji w czasie pościgu zabrakło benzyny. Co najwyżej nie podejmowali pościgu w ogóle, mając tego świadomość. Bo podobno nierzadko zdarzało się w naszej policji, że wyjeżdżali radiowozami na ostatnich kroplach... Może nadal tak bywa?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#4095

Post autor: wpk »

Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#4096

Post autor: wpk »

Obrazek
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#4097

Post autor: puch24 »

Fajne zdjęcia, ale, poza tym, cholernie podoba mi się ich bokieł. "Po prostu" i "jedynie" to, co jest nieostre, jest po prostu nieostre - bez żadnych oczek, pierścieni, i czego tam jeszcze...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#4098

Post autor: wpk »

Rety! A skąd tam niby oczka i pierścienie w takiej scenerii i perspektywie, w dodatku przez brudną szybę???
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#4099

Post autor: wpk »

Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38818
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#4100

Post autor: wpk »

Kopaczka do zimiokuf.
ODPOWIEDZ