Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To z wyspy Magdaleny, z godzina szybką łodzią od Punty, gdzie co roku o tej porze parzy się kilkadziesiąt tysi takich maluchów. Nieźle tu śmierdzi. Przydałby się jednak trochę dłuższy obiektyw, bo nieco dalej były znacznie lepsze kadry. Z resztą wystarczy wyguglować. Muszę pomyśleć o jakimś tele.
PS A ten Bigiel drogi. Raczej pułapka turystyczna.
Dodano po 20 minutach 51 strzałach znikąd:
A z tymi nudnymi miastami to trochę się pospieszyłem, bo jest jedno, które bardzo chciałem obczaić. Valparaiso - miasto chujali. Tyle, że teraz będzie to utrudnione. Się zobaczy, ale przydałoby się trochę zasilić odpowiedni wątek.
PS A ten Bigiel drogi. Raczej pułapka turystyczna.
Dodano po 20 minutach 51 strzałach znikąd:
A z tymi nudnymi miastami to trochę się pospieszyłem, bo jest jedno, które bardzo chciałem obczaić. Valparaiso - miasto chujali. Tyle, że teraz będzie to utrudnione. Się zobaczy, ale przydałoby się trochę zasilić odpowiedni wątek.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Coiorny rulez
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Łożeż w mordę, gdzie czarnego wywiało.
Wczoraj właśnie robiłem przegląd Czilijskich wysp zainspirowany fotami jakiegoś włoskiego fotografera, więcej jest chyba tylko gwiazd na niebie.
Wczoraj właśnie robiłem przegląd Czilijskich wysp zainspirowany fotami jakiegoś włoskiego fotografera, więcej jest chyba tylko gwiazd na niebie.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Uprzejmie donoszę, iż Pietrek von Apteker żyje i odpowiada na smsy. Odpowiada dziwnie i mówi coś o świetle, więc nie wiem czy nie jakiś syndrom Metki, no ale dobrze że cały i zdrowy
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tylko niech nie idzie fstronę śfiatła!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ostrzydzone.