Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8566
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#271

Post autor: vid3 »

Chińczycy już budują elektrownię termojądrową.
Zasilą cały Świat.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5597
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#272

Post autor: danz1ger »

jak jebnie odpowiednio mocno to fucktycznie będzie koniec problemów luckości z energią :mrgreen:
Black & White is All Right!
puch24

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#273

Post autor: puch24 »

Jeśli do utrzymania reakcji w ryzach przez potężne elektromagnesy potrzebny jest stały dopływ energii (załóżmy, że generowanej przez samą reakcję), to już w tym jest potencjalne niebezpieczeństwo, bo co będzie, jeśli z dowolnego powodu zasilanie na chwilę padnie?
Zdaje się, że, o ile dobrze pamiętam, do katastrofy w Fukushimie doszło właśnie dlatego, że zabrakło energii do zasilania układu chłodzenia i czegoś tam jeszcze, bo pozrywane zostały linie energetyczne i nie było dopływu energii z zewnątrz, z jakiegoś powodu nie można też było uruchomić lokalnych awaryjnych agregatów prądotwórczych (chyba po prostu zostały też zalane), no i się rypło, choć uważano, że wszystkie zabezpieczenia są wystarczające. Do tego jeszcze doszła bezwładność decyzyjna, słaby przepływ informacji, spory kompetencyjne, kwestie zwierzchnictwa - wszystko to wynikało z kultury japońskiej - no i była (i nadal jest) wielka dupa. Jest, bo podobno radioaktywne ścieki z Fukushimy ciągle spływają do Pacyfiku.


A tak na marginesie, a propos katastrof w Japonii i działania władz po nich, przypomniała mi się katastrofa lotu JAL 123 w 1885 roku. https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrof ... rlines_123
Była to jak dotąd największa pod względem liczby ofiar katastrofa jednego samolotu, zginęło 520 osób, przeżyły 4.
(Największa dotychczas katastrofa lotnicza pod względem liczby ofiar wydarzyła się w 1977 roku na Teneryfie, i, paradoksalnie, wydarzyła się na ziemi, gdy w czasie startu i kołowania zderzyły się we mgle dwa 747; zginęły 583 osoby, a przeżyło 61 - ale były to dwa samoloty).
W 747 JAL 123 kilkanaście minut po starcie z Tokio do Osaki urwał się statecznik pionowy - był to, jak później ustalono, skutek źle wykonanej przed laty naprawy tylnej grodzi ciśnieniowej, która puściła i powietrze z kadłuba po prostu wyrwało ogon. Samolot, całkowicie pozbawiony sterowności wskutek wycieku całej hydrauliki, utrzymywał się w powietrzu jeszcze przez 30 minut (!) dzięki manipulacji ciągiem silników, ale ostatecznie spadł w wysokich i niedostępnych górach. Z zeznań osób, które przeżyły, a także z badania ciał, wynikało, że wielu pasażerów, siedzących w tylnej części, przeżyło samą katastrofę. I tu zaczyna się podobna historia, jak w Fukushimie - wypadek wydarzył się pod wieczór w trudno dostępnym terenie, Amerykanie z pobliskiej bazy wojskowej (którzy utrzymywali kontakt radiowy z samolotem przed katastrofą) zaoferowali pomoc, Japończycy ją (honorowo) odrzucili, i sami zaczęli się ze sobą przepychać kompetencyjnie, nastąpił bezład organizacyjny i bezwład decyzyjny, i ostatecznie próby dotarcia do wraku odroczono do następnego ranka. I wtedy żyły już tylko 4 osoby.

Tak, przy okazji, w tej katastrofie zginął znany japoński aktor i piosenkarz Kyu Sakamoto https://pl.wikipedia.org/wiki/Ky%C5%AB_Sakamoto , który wylansował jedyną japońską piosenkę, która weszła w 1963 roku na szczyt amerykańskiej listy przebojów i była na nim przez 3 tygodnie: Ue-o muite arukō, znana na świecie potocznie jako Sukiyaki - co absolutnie nie ma żadnego związku z treścią piosenki.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#274

Post autor: Owain »

https://sport.onet.pl/alpinizm/k2-miedz ... tu/mpgdmh6

No to za rok góra nasza! :D A lato muminków :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
gavin

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#275

Post autor: gavin »

Urupko poszoł w gure.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#276

Post autor: Owain »

Trochę to obraża innych, o których tu piszemy, ale to jest po prostu bomba. No i chyba siły i środki nie zostały zmarnowane, bo jednego idiotę mniej.

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38800
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#277

Post autor: wpk »

Nie bomba tylko rakieta.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8566
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#278

Post autor: vid3 »

Eksperyment się powiódł.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9415
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#279

Post autor: rbit9n »

ale pucz się nie udał
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
nordenvind

Re: Zdobywcy, odkrywcy i marnacja sił i środków

#280

Post autor: nordenvind »

Wreszcie będą mieli swojego Świętego.
ODPOWIEDZ