Mia100 tysiąca ruder - Uć

off-duty
ODPOWIEDZ
zdyboo

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#11

Post autor: zdyboo »

Petro pisze: 05 gru 2019, 21:13Dlatego, jeśli chodzi o jazdę samochodem, najgorszym miejscem na Ziemi, istym piekłem, w którym nie chciałbym nigdy zamieszkać na dłużej, jest Amsterdam.
Niderlandy w ogóle nie są dla Ciebie w takim razie. Prosty przykład, granica D/NL, jakaś głęboka prowincja. Po stronie niemieckiej normalna szosa, jakieś chodniki, domki, pola i łąki, nic nadzwyczajnego. Zaczyna się NL i drogi rowerowe po dwóch stronach jezdni w szczerym polu. Co kilkaset metrów szykany z przejazdami rowerowymi, samochód musi zwolnić i zjechać na środek jezdni, żeby się przez takie coś przedostać. To nie takie jak u nas skrzyżowania wyniesione, o takim nachyleniu najazdów, że samochód w ogóle nie musi zwalniać. Tam jest lekko pochyły krawężnik w zasadzie. Jak nie jedziesz czymś w rodzaju baja racing car, to zwalniasz niemal do zera.
Za to w Amsterdamie świetnie się jeździ rowerem, czuć powiew boskości. Trzeba tylko na innych bogów uważać. W Rotterdamie jeszcze na tramwaje.
Dobrze jest też w Helsinkach, tyle że głównie za sprawą samych kierowców, umieją jeździć.
zdyboo

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#12

Post autor: zdyboo »

No cóż, dla mnie jako rowerzysty Niderlandy to przegięcie w druga stronę, ale widać musi być równowaga dla np. Polski gdzie byle blachosmrodziarz uważa się za pana szosy niepomny tego, że kupił jedynie samochód, a nie drogę.
Jeżdżąc po Wrocławiu, zwłaszcza teraz, po ciemku, muszę uważać na samochody, które bezczelnie wykorzystują przewagę masy i/lub prędkości, nawet jak nie mają pierwszeństwa, pieszych którzy w trybie ninja mają w dupie fizykę i na rowerzystów, którzy w dupie mają wszystkich bo są idiotami.
cybulski

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#13

Post autor: cybulski »

Fanatyzm z każdej strony jest niedobry. Moja żona kiedyś wystawiła na olx jakieś futro, to zara jacyś obrońcy zwierząt jej spam słali. A że morderca zwierząt itp. Normalnie pojeby. A że żona niezwyczajna to szybko ofertę wycofała i ja musialem na swoim koncie futro sprzedawać.

Dodano po 2 minutach 48 strzałach znikąd:
Zawsze śmieszy mnie jak ktoś pisze "skóra ekologiczna".. Znaczy plastikowa a nie ekologiczna, ekologiczna to z krowy lub innego zwierza.

Dodano po 1 minucie 25 strzałach znikąd:
A w Łodzi to chce rundę po muralach zrobić.
puch24

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#14

Post autor: puch24 »

A fakt, trochę tych murali jest. Ładnych i brzydkich. Zdaje się, że jest jakaś mapa murali, pomagająca do nich trafić.
Jest też sporo po prostu wulgarnego mazania po ścianach.

Ja w ogóle uważam, że źródłem największego zła jest współdzielenie tej samej przestrzeni, przeznaczonej dla ruchu, przez użytkowników bardzo znacznie różniących się parametrami, bo to jest recepta na nieszczęście. I najlepiej byłoby, gdyby można było ich od siebie maksymalnie odseparować. Oczywiście całkowita separacja to utopia, ale można próbować.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38804
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#15

Post autor: wpk »

Mordor.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5599
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#16

Post autor: danz1ger »

rzekłbym nawet Zamordor.
Black & White is All Right!
zdyboo

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#18

Post autor: zdyboo »

puch24 pisze: 05 gru 2019, 22:50Ja w ogóle uważam, że źródłem największego zła jest współdzielenie tej samej przestrzeni, przeznaczonej dla ruchu, przez użytkowników bardzo znacznie różniących się parametrami, bo to jest recepta na nieszczęście. I najlepiej byłoby, gdyby można było ich od siebie maksymalnie odseparować. Oczywiście całkowita separacja to utopia, ale można próbować.
Ja mam całkowicie odwrotny pogląd. Jak dla mnie, najwięcej zła zrobił przepis nakazujący jazdę DDR. Pamiętam jeszcze czasy jak DDR nie było, potem zaczęły sie pojawiać, a potem pojawił się nakaz i rowerzyści zostali zepchnięci do getta ścieżek rowerowych. Ponieważ na DDR w zasadzie nikt nie kontroluje co się dzieje to i rowerzyści nie stosują się do jakichkolwiek reguł. Tyle, że jak sam napisałeś, całkowita separacja jest niemożliwa i jak się potem taki rowerzysta pojawia na jezdni to nadal się zachowuje jak na DDR, a z drugiej strony kierownik też nie ma pojęcia co może, a czego nie może rower. Integracja, nie separacja.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38804
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#19

Post autor: wpk »

3:48... Późno, a wcześnie zarazem... Mróz jest - ładowałeś rower czy za Mikołaja robiłeś?
cybulski

Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć

#20

Post autor: cybulski »

Rowerem do roboty pewnikiem to i się schodzi...
ODPOWIEDZ