Teraz już tak.
Rowerowe dyr-dymały
- wpk
- wpkx
- Posty: 38818
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Przedtem, jak widać, też - na kropelkę.
Od Cytryna i Gumiaka kupiłeś? Bo u nich gwarancja tylko do bramy.
Dobrze, że Ty nie na kropelkę składany i nie zrobiło się Ciebie kilku.
- sorevell
- Posty: 2510
- Rejestracja: 11.2016
Re: Rowerowe dyr-dymały
Nie powinno puścić na sprawie. Ja "metale" tylko liznąłem na studiach, ale kładli nam do głowy, że dobrze położony spaw powinien być bardziej wytrzymały od litego materiału o tym samym przekroju.
Także tak jak napisałeś - reklamuj, bo rama była źle pospawana.
A jak się reklamacja nie powiedzie, to a sumie każdy zakład blacharsko-lakierniczy ogarnie Ci naprawę
Także tak jak napisałeś - reklamuj, bo rama była źle pospawana.
A jak się reklamacja nie powiedzie, to a sumie każdy zakład blacharsko-lakierniczy ogarnie Ci naprawę
Re: Rowerowe dyr-dymały
Nie ogranie, bo to strach jeździć będzie. Poza tym któraś z rur jest wygięta jeszcze. Jak przykładam główkę ramy do rurek, to brakuje tak z centymetra w pionie, żeby spawy były naprzeciw rurek.
Sam jestem ciekaw odpowiedzi Velo. Ze dwadzieścia lat temu też mi pękł stalowy Author i wtedy dostałem w zamian ramę alu, bo w tym modelu co miałem zdążyli zmienić ramę ze stalowej na alu. Tyle, że wtedy pękło zmęczeniowo i w takim miejscu, że ryzyko było małe.
Tu się w sumie zastanawiam czy jednak nie chciałbym kasy i wtedy poskładałbym sobie sam coś na alu i węglu lub całkiem na węglu. Sądząc po tym co się stało, te spawy puściłyby wcześniej lub później. Jak jeszcze zmęczeniowo i zauważyłbym w porę, pikuś. Jak by tak się stało jak wczoraj podczas zjazdu jakiegoś, bo zaliczyłbym dziurę w drodze, nie chcę nawet myśleć.
Ogólnie koncepcja gravela jako roweru do turystyki wszelakiej bardzo mi się podoba i nie zamierzam rezygnować z tego typu roweru.
Woytku, rower kupiłem z polskiej oficjalnej dystrybucji. Mój mechanik prowadzi też sklep, który jest jednym z oficjalnych dystrybutorów Authora w Polsce. Rower kupiłem na początku lipca, przejechałem raptem 3 tys. km.
Sam jestem ciekaw odpowiedzi Velo. Ze dwadzieścia lat temu też mi pękł stalowy Author i wtedy dostałem w zamian ramę alu, bo w tym modelu co miałem zdążyli zmienić ramę ze stalowej na alu. Tyle, że wtedy pękło zmęczeniowo i w takim miejscu, że ryzyko było małe.
Tu się w sumie zastanawiam czy jednak nie chciałbym kasy i wtedy poskładałbym sobie sam coś na alu i węglu lub całkiem na węglu. Sądząc po tym co się stało, te spawy puściłyby wcześniej lub później. Jak jeszcze zmęczeniowo i zauważyłbym w porę, pikuś. Jak by tak się stało jak wczoraj podczas zjazdu jakiegoś, bo zaliczyłbym dziurę w drodze, nie chcę nawet myśleć.
Ogólnie koncepcja gravela jako roweru do turystyki wszelakiej bardzo mi się podoba i nie zamierzam rezygnować z tego typu roweru.
Woytku, rower kupiłem z polskiej oficjalnej dystrybucji. Mój mechanik prowadzi też sklep, który jest jednym z oficjalnych dystrybutorów Authora w Polsce. Rower kupiłem na początku lipca, przejechałem raptem 3 tys. km.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38818
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ewidentnie wada fabryczna.
- sorevell
- Posty: 2510
- Rejestracja: 11.2016
Re: Rowerowe dyr-dymały
Z tym blacharzem to żart był ofc
Podczas spawania nie został przetopiony materiał rury. Jak Ci prezes dobre pismo napisze, to może sami z jakiegoś karbonu wyskoczą.
Podczas spawania nie został przetopiony materiał rury. Jak Ci prezes dobre pismo napisze, to może sami z jakiegoś karbonu wyskoczą.
Re: Rowerowe dyr-dymały
ło ludzie bajk za grubo kasę i taka lypa, zgroza!
- vid3
- Posty: 8568
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38818
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Złoto?
Re: Rowerowe dyr-dymały
do kryminału panie