Alkohole i fenole

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38803
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Alkohole i fenole

#1091

Post autor: wpk »

Ale Wy to pijoki jezdeśta.
Prawie jak jo.
zdyboo

Re: Alkohole i fenole

#1092

Post autor: zdyboo »

Ja za szkockimi nie przepadam, przynajmniej tymi najbardziej popularnymi. Za ostre są w smaku dla mnie.
Irlandzką whiskey bardzo lubię, zawsze jak jestem to przywożę coś co u nas trudno kupić.
Od czasu do czasu Jacka też wypiję. Najważniejsze to pilnować, żeby się nie napierdolić jak szpak perfumami. Piję dla smaku, max do pierwszego szumu w głowie. Jak pojadę do odcięcia to pierwsze pół doby po resecie jest jednym wielkim wyciąganiem drutu kolczastego z głowy przez ucho, oko i nos jednocześnie.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38803
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Alkohole i fenole

#1093

Post autor: wpk »

Ibuprofen nie robi?
zdyboo

Re: Alkohole i fenole

#1094

Post autor: zdyboo »

Nie wiem, nie biorę proszków. Pozwala mi to dobitniej zapamiętać, żeby drugi raz tak nie robić.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38803
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Alkohole i fenole

#1095

Post autor: wpk »

Pokuta znaczy. Szacunek.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2492
Rejestracja: 11.2016

Re: Alkohole i fenole

#1096

Post autor: sorevell »

O matko i córko, jak ja się 13 lutego nawaliłem Jim Beam’em...
zdyboo

Re: Alkohole i fenole

#1097

Post autor: zdyboo »

Jim Beamem nawaliłem się kiedyś na imprezie firmowej. Brałem całą szklankę, żeby nie latać do baru co chwila, sobie sączyłem i jakby się na jednej skończyło, to byłoby fajnie, ale poszły co najmniej dwie. Siedziałem na kanapce i gadałem z ludkami. W końcu koleżanka z którą miałem wracać powiedziała, że już czas. Jak czas, to czas, zadzwoniłem po taksi i dałem radę jeszcze wybełkotać, skąd, dokąd i gdzie ma się po drodze zatrzymać, żeby nas po kolei wysadzić. Jeszcze pamiętam jak zadzwonili, że już jest. Jeszcze bardziej bełkotliwie podziękowałem. Potem mam już tylko przebłyski co się działo. Kolega wysiadł, koleżanka kawałek dalej, a ja się obudziłem w łóżku, o dziwo swoim, godzina jakaś już dwucyfrowa była, co dla mnie jest zupełnie niespotykane. Ile zapłaciłem taksówkarzowi, to się przekonałem dopiero jak sprawdziłem ile kasy w portfelu zostało. Nie orżnął mnie nawet o grosz.
Soczewek kontaktowych nie zczipsowałem, grzecznie w płynie czekały. Koło 19-20 zacząłem wracać do normy. To było kilka lat temu i od tamtego czasu się pilnuję.
gavin

Re: Alkohole i fenole

#1098

Post autor: gavin »

ja się kiedyś napuerdoliłem okrutnie, ale Jamesonem
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38803
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Alkohole i fenole

#1099

Post autor: wpk »

Ale nie za stodołą.
gavin

Re: Alkohole i fenole

#1100

Post autor: gavin »

zajęte było
ODPOWIEDZ