Komputrowe dylematy ;)

[zdyboo]

Nie tyle ja, co producenci kół. 20 lat temu do MTB to koło musiało mieć 36 szprych, zaplot na trzy krzyże (każda szprycha krzyżuje się z trzema innymi), a jak kto chciał katować albo był ciężki, to nawet na cztery krzyże.
Koła z 36 szprychami 3x mam w rowerze do miasta i z racji przebiegu najczęściej to właśnie w nich się coś działo. Potem składałem trekinga koła zleciłem do poskładania na niezłych komponentach, ale już 32 szprychy 3x. Pierwsze centrowanie musiałem zrobić po 10 latach jazdy. W zeszłym roku kupiłem MTB, a tak koła po 28 szprych 3x i informacja, że cały rower można obciążyć (rowerzysta plus ciuchy, plus graty) do 136 kg. I koła wytrzymały dzielnie cały sezon szlajania się po górach. Na początku tego roku wymieniłem ja na lżejsze i lepsze, ale nadal po 28 szprych 3x. W tym roku kupiłem gravela i tam koła nadal przeznaczone do jazdy w terenie ale mają po 24 szprychy i zaplot 2x. I przejechałem już prawie 3 kkm i nadal się toczą jak na początku.
Tak w ogóle to koła rowerowe podlegają klasyfikacji wg ATSM.


W MTB mam koła spełniajace wymogi kat. 3, a w gravelu kat. 2. Pozostałe koła, składał mój mechanik i cholera wie do jakiej kategorii mogłyby się zaliczyć.

[cichykot]

No, zdaje się, że znamy się skądinąd z jakiegoś forum audio, prawda?
PS. Na pasję trzeba mieć fantazję i pieniądze, synku!*

*Trochę przekręcony cycat z reklamy.

dokładnie
z dobrych czasów
Revox B710 i Dragon.
a w zeszły roku sprzedalem Tandberga 340A
a jakimś szajsie Typu akai 75 nawet nie wspominam.
ha, kota mam.

[puch24]

Revox B710 i Dragon.
a w zeszły roku sprzedalem Tandberga 340A
a jakimś szajsie Typu akai 75 nawet nie wspominam.

Ranisz mę sercę.
Ten szajs Akai GX 75 to mój top topów.

A Revoxa, Dragona czy Tandberga to mogłem sobie co najwyżej kredkami narysować.

[cichykot]

upsss

[wpk]

Nie wiem, o co chodzi z Revoxem/Dragonem/Tandbergiem.
Zapytam jak gavin: - Czy łony ze szczyrego złota som?

[puch24]

Te trzy - tak. To takie Leiki i Hasselblady.

Dla 95% magnetofoniarzy kasetowych Akai GX75 to wysoki próg.
Ale dla niektórych to szajs totalny.

Kasety jako takie zacząłem zbierać dla ich pięknego wzornictwa przemysłowego. Niektóre, szczególnie w okresie walki z CD, były naprawdę wzorniczo wycyzelowane.

[zdyboo]

Największą kolekcję kaset magnetofonowych miałem z grami na C64, ale nawet wtedy mieściła się w 3 pudełkach na 20 kaset. Oczywiście wszystko spiracone. Oryginalne gry miałem na tzw. cartridge kupionym razem z komputerem.
Trochę muzy też miałem, nawet sporo na oryginalnych kasetach. Choć to nie jest takie pewne, bo gdzieś czytałem, że jedna z największych wytwórni muzycznych w Polsce w latach dziewięćdziesiątych tak naprawdę nie miała praw do utworów, które wydawała.
Obecnie konto na Spotify rozwiązuje w całości moje zachciewajki muzyczne.

[wpk]

O, taki żem znalaz:
https://allegro.pl/oferta/magnetofon-sz ... 9365009788
Wartny łon cosi czy szmelc?

[zdyboo]

Super cena, bierz zanim kto inny wypatrzy.

[wpk]

Rety!