Aparaty do dupy - Nikon

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5597
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#21

Post autor: danz1ger »

puch24 pisze: 30 mar 2019, 19:49 F60 nigdy nie miałem i nigdy mnie nie kusił. Teraz można go sobie kupić poniżej 100 zł, do obejrzenia, zabawy, popstrykania.
Kontrowersyjnym aparatem był jego następca F65, który był klasycznym przypadkiem "win some, lose some". Wiele rzeczy w nim ulepszono w stosunku do F60, ale wiele rzeczy pogorszono.
Natomiast niemal wyłącznie na słowa krytyki zarobiły sobie F75, uproszczony następca F80, i F55, będący znacznie uproszczoną, najtańszą wersją F65. Był to chyba jedyny Nikon, w którym firma zastosowała plastikowy bagnet także w aparacie, pozbawiła możliwości pracy z dodatkową lampą TTL (lampa wewnętrzna miała TTL) - i w ogóle aparat oskubano prawie ze wszystkiego. Robił naprawdę fatalne wrażenie.
mam chyba jakąś dziwną wersję F75, która ma metalowy bagnet i pracuje w trybie TTL z SB 600, SB 50DX i SB 27. o innych nie wiem, bo nie mam.
Black & White is All Right!
puch24

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#22

Post autor: puch24 »

Masz dobrą wersję F75.

Napisałem: "i F55, będący znacznie uproszczoną, najtańszą wersją F65. Był to chyba jedyny Nikon, w którym firma zastosowała plastikowy bagnet także w aparacie, pozbawiła możliwości pracy z dodatkową lampą TTL (lampa wewnętrzna miała TTL) - i w ogóle aparat oskubano prawie ze wszystkiego. Robił naprawdę fatalne wrażenie."

To wszystko dotyczy F55, a nie F75.

F75 nie był taki.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5597
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#23

Post autor: danz1ger »

sorry, niedokładne czytanie.

Dodano po 6 minutach 4 strzałach znikąd:
danz1ger pisze: 31 mar 2019, 23:53 sorry, niedokładne czytanie.
BTW, to była moja pierwsza lustrzanka i bardzo ją lubię mimo pewnych (podobno) niedostatków. mnie w niej nic nie brakowało.
Black & White is All Right!
puch24

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#24

Post autor: puch24 »

To zależy od potrzeb i wyobrażeń na temat tego, co jest potrzebne. ;-)
Ja wolałbym mieć drugie pokrętło z przodu do regulacji przysłony, matówkę pokrywającą 93% pola widzenia zamiast 89%, wizjer z prawdziwym dachowym pryzmatem pentagonalnym, który jest jaśniejszy i daje większy obraz od układu penta-luster, i migawkę z synchronizacją przy 1/125s i najkrótszym czasem 1/4000 zamiast 1/90s i 1/2000s - czyli to, co ma F80.
Ale jeden czy drugi, ciągle nie do przyjęcia jest dla mnie niemożność pomiaru światła z obiektywami bez CPU. :-( Dla mnie to niewybaczalne (choć zrozumiałe) posunięcie Nikona, które miało na celu wymuszenie zakupu nowych obiektywów AF.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4053
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#25

Post autor: poor »

puch24 pisze: 01 kwie 2019, 21:54 czyli to, co ma F80.
niemożność pomiaru światła z obiektywami bez CPU.
Miod na moje serce.
Ja ma jeden obiektyw.
nordenvind

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#26

Post autor: nordenvind »

poorysta
puch24

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#27

Post autor: puch24 »

Ale z CPU czy bez?

Jak masz jeden obiektyw i to z CPU, nie robisz makrofotografii i innych takich cudów, to niemożność pomiaru światła z obiektywami bez CPU wisi i powiewa.
Gorzej, gdy masz inne obiektywy, lubisz makro z pierścieniami, mieszkiem czy odwróconym obiektywem, itd.

Pierwszym aparatem bez symulatora przysłony AI, który mierzył światło tylko z obiektywami z CPU, był bardzo amatorski model F401 AF, a po nim jego modyfikacje: F401s i F401x.
Także "poważne" F801 i F4 okazały się niemiłym zaskoczeniem, bo tryby naświetlania P i S też wymagały obiektywów z CPU, a w F801 wymagał ich też wielopolowy (matrycowy) pomiar światła, co było krokiem wstecz względem FA. I od tamtego czasu już każdy Nikon wymagał obiektywów z CPU, żeby działały tryby P i S, i tak jest do tej pory.
Po F401 kolejnym modelem wymagającym obiektywów z CPU do pomiaru światła był F50, a potem F60, F80, F65, F75 i F55.
A potem, w dobie lustrzanek cyfrowych, D100, D70, D50, D60, D40, D80, D90, i wszystkie z serii D3x00 i D5x00, i, niestety, najnowszy z serii D7x00, D7500. :-(
Dla mnie jest to niewybaczalna kastracja, znacznie ograniczająca funkcjonalność aparatu. Co nie oznacza, że nie miałem D70 i D80, ale zawsze bolał mnie ten brak.

Tym bardziej, że np. Pentax, jakkolwiek też wyeliminował stary mechaniczny symulator przysłony z lustrzanek cyfrowych, pozostawił jednak możliwość pomiaru światła - co prawda tylko przy przysłonie roboczej, ale lepsze to niż nic, zwłaszcza, że pomiar ten działał też z automatyką czasu i był całkiem wygodny w obsłudze.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4053
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#28

Post autor: poor »

Twój wywód jest nie do obalenia.
Mam F80 z 1.8/50 D i to mi wystarcza.Gdy potzrebuję innej przyjemności, znajduję z wielką przyjemnością.
puch24

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#29

Post autor: puch24 »

No i jesteś usprawiedliwiony.
Ja muszę zmieniać obiektywy, bo obiektywem 50 mm nie potrafię zrobić zdjęcia, na które da się patrzeć. Więc żyję w iluzji, że to wina obiektywu, i innym to na pewno zrobię zdjęcie roku. No i czekam na to zdjęcie roku już od 40 lat, bo jeszcze nie nadejszło.

O, właśnie, apropo apropa, jakoś tak teraz mija mniej więcej 40 lat od kiedy zacząłem się bardziej serio interesować fotografią. Trzaby coś wygulgać z okazji okazji.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4053
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Aparaty do dupy - Nikon

#30

Post autor: poor »

puch24 pisze: 02 kwie 2019, 19:48 No i jesteś usprawiedliwiony.
Ja muszę zmieniać obiektywy, bo obiektywem 50 mm nie potrafię zrobić zdjęcia,

O, właśnie, apropo apropa, jakoś tak teraz mija mniej więcej 40 lat od kiedy zacząłem się bardziej serio interesować fotografią. Trzaby coś wygulgać z okazji okazji.
Jesteś konsekwentny, nie zmieniasz zdania. Co nie oznacza, za masz rację.
Dzisiaj na tapecie jest:
Jack Daniels
ODPOWIEDZ