Olympus OM-2 Spot/Program - aparat zupełnie nie do dupy

[puch24]

To wiesz więcej, niż ja o aparatach Sony, bo nie miałem żadnego.

[wpk]

Harmonia z cicha na 3/4 rżnie...

[puch24]

Coś imputujesz?

[wpk]

Bazę ludzi umarłych oglądam.

[rbit9n]

Nie jest bowiem wymagane (choć jest wskazane) nastawienie przysłony na 16 czy 22 w trybie P - ustawiając inną wartość ma się wpływ na przebieg programu i można wymusić na aparacie używanie przysłony nie mniejszej, niż nastawiona, i stosowanie krótszych czasów naświetlania.

quoi? przecież w Olkach system AUTO polega na tym, że użyszodnik wybiera przysłonę, a aparat czas i zawsze przysłona jest zamykana maksymalnie, czyli do takiej jaką ustawisz. będzie 5,6 - zamknie do 5,6, ustawisz 16 - zamknie do 16.

[wpk]

A 64?

[puch24]

Nie jest bowiem wymagane (choć jest wskazane) nastawienie przysłony na 16 czy 22 w trybie P - ustawiając inną wartość ma się wpływ na przebieg programu i można wymusić na aparacie używanie przysłony nie mniejszej, niż nastawiona, i stosowanie krótszych czasów naświetlania.

quoi? przecież w Olkach system AUTO polega na tym, że użyszodnik wybiera przysłonę, a aparat czas i zawsze przysłona jest zamykana maksymalnie, czyli do takiej jaką ustawisz. będzie 5,6 - zamknie do 5,6, ustawisz 16 - zamknie do 16.

Ale nie w trybie Program.

W trybie Program, przysłona jest przymykana do wartości wybranej przez aparat, ale żeby aparat miał pełną swobodę wyboru od otworu maksymalnego do minimalnego, pierścień przysłon trzeba ustawić na przysłonę minimalną (u Oly przeważnie 16 lub 22, w niektórych dłuższych i makro 32. 64 nie ma żaden, Zuiko Macro 4,5/135 ma 45 ).
Chyba, że użytkownik nie chce, by mu się przysłona przymykała zupełnie w silnym świetle, wtedy ustawia zamiast 16 np. 5,6, i wtedy przysłona jest regulowana tylko w zakresie od maksymalnego otworu do 5,6, a potem jest skracany czas.
W OM-40P jest tak samo.

[rbit9n]

ty vole! faktycznie. ale bez sensu. prawie całkiem jak w canonie FD.

[puch24]

Nie, no, jest dobrze i z sensem, automatyka programowa tak działa.
Dzięki temu, że pierścień przysłon nie ma oddzielnej pozycji Auto (jak to ma np. Canon FD, Pentax A, Konica AR, Fujica AX czy Mamiya ZE), można w automatyce programowej nie nastawiać przysłony na otwór minimalny i w ten sposób wpłynąć na przebieg programu, wymuszając skracanie czasu zamiast domykania przysłony. Tak można zrobić w Minolcie X-700, Nikonie FG, FA, F-301 i F-501, Chinonie CP-5, 6, 7M, i oczywiście w OM-2 S/P i OM-40.

[rbit9n]

bez sensu, bo tak jak w Canonie AE1P nie wiadomo, jaką przysłonę wybrał mikroprocesor.