W poszukiwaniu Św. Grilla
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Tomku, D70, gdy go kupowałem jakoś w 2005, kosztował prawie 5 kafli w zestawie z 2 obiektywami. D80, gdy go kupowałem ok. 2010, kosztował niecałe 2 tys. body only, a było to znacznie "więcej aparatu". Okolice 2010 roku były okresem najniższych cen na sprzęt foto - zaraz potem sprzedaż, a więc i produkcja, zaczęły znacząco spadać, a ceny znacząco rosnąć. W 2014 kupiłem D7000 body only, i kosztował wtedy "zaledwie" jakieś 3,5 tys., i to tylko dlatego, że pojawił się D7100 i D7000 staniał, żeby nowemu zrobić miejsce.
Nie pamiętam liczb, ale obecnie produkcja aparatów fotograficznych spadła chyba poniżej połowy tego, co ok. 2010 roku. A to przekłada się na ceny.
Nie pamiętam liczb, ale obecnie produkcja aparatów fotograficznych spadła chyba poniżej połowy tego, co ok. 2010 roku. A to przekłada się na ceny.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Maćku ja pod koniec 2005 kupiłem D50 z kitem też za 2 kafle z lekką górką. Na początku 2009 kupiłem D90 body. Jeszcze pamiętam, że miała być jakaś duża podwyżka cen, to zarezerwowałem w sklepie, zadatkowałem i pojechałem do Gerony. Mogłem kupić od razu, ale wtedy bym pewnie zabrał na wyjazd, a wolałem tego nie robić z puszką kupioną dzień wcześniej. Wróciłem, kupiłem i pod koniec tego samego miesiąca pojechałem do Jeleniej Góry na plener już z D90.
Jak kompletowałem szklarnię do NEXa to jeszcze było w miarę spoko cenowo, potem poszło ostro w górę. Zresztą zatrzymałem się na tej generacji NEXów. Na razie zdjęcia robią choć rzadko, bo ostatnio głównie RX100, też w starej wersji III.
Jak kompletowałem szklarnię do NEXa to jeszcze było w miarę spoko cenowo, potem poszło ostro w górę. Zresztą zatrzymałem się na tej generacji NEXów. Na razie zdjęcia robią choć rzadko, bo ostatnio głównie RX100, też w starej wersji III.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Mnie w tej chwili najzwyczajniej w świecie po prostu nie stać na nowy aparat, może z wyjątkiem jakichś najprostszych i najtańszych, które z kolei nie zadowalałby mnie funkcjonalnie. Kiedyś "z rozpaczy" kupiłem używanego Nikona D5100 i w zasadzie nie znosiłem go, wkurzał mnie na każdym kroku. Lubiłem w nim tylko dwie rzeczy: dobrą jakość obrazu prosto z puszki, i obrotowy ekran na przegubie, co przydawało się przy korzystaniu z LV. Całą resztą mnie wkurzał.
Teraz tak się trochę zastanawiałem, czy nie zamienić D7000 na nowszego D7100 albo lepiej D7200, oczywiście używki.
Chętnie też kupiłbym jakiegoś pełnoklatkowca, np. Nikona Df (mimo jego różnych niedostatków), ale to zupełnie poza moim zasięgiem, a D600, D610 czy D750 jakoś mnie nie bawią, a tanie też nie są.
Myślałem też ew. o Sony A7, ale najstarszego modelu nie chcę (no, chyba, żeby mi spadł z nieba), a na nowszy po prostu mnie nie stać. Poza tym, oznaczałoby to też nowe obiektywy. A wcale wielkiego przekonania do tego systemu nadal nie mam. A na te obiektywy, które mi się podobają, nie będzie mnie stać nigdy...
Więc teraz pocieszam się tylko co jakiś czas jakimś niedrogim pleśnym sprzętem sprzed lat, bardziej do zabawy niż do fotografowania.
Teraz tak się trochę zastanawiałem, czy nie zamienić D7000 na nowszego D7100 albo lepiej D7200, oczywiście używki.
Chętnie też kupiłbym jakiegoś pełnoklatkowca, np. Nikona Df (mimo jego różnych niedostatków), ale to zupełnie poza moim zasięgiem, a D600, D610 czy D750 jakoś mnie nie bawią, a tanie też nie są.
Myślałem też ew. o Sony A7, ale najstarszego modelu nie chcę (no, chyba, żeby mi spadł z nieba), a na nowszy po prostu mnie nie stać. Poza tym, oznaczałoby to też nowe obiektywy. A wcale wielkiego przekonania do tego systemu nadal nie mam. A na te obiektywy, które mi się podobają, nie będzie mnie stać nigdy...
Więc teraz pocieszam się tylko co jakiś czas jakimś niedrogim pleśnym sprzętem sprzed lat, bardziej do zabawy niż do fotografowania.
- vid3
- Posty: 8566
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Macanie w wyznaczonym miejscu i czasie to nie to samo, co macanie tego, co masz na własnej półce...
Poza tym, wiesz, pomacam sobie D850, Z7, A9, 5,6/800, 4/600, 2,8/400, 2/200, itp., i będę potem ciężko chory...
Poza tym, wiesz, pomacam sobie D850, Z7, A9, 5,6/800, 4/600, 2,8/400, 2/200, itp., i będę potem ciężko chory...
- vid3
- Posty: 8566
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Trzeba dezynfekować przed macaniem.
Dodano po 22 strzałach znikąd:
I po.
Dodano po 22 strzałach znikąd:
I po.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Wewnętrznie?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38803
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Tak. A najlepiej zrobić fumigację.
- vid3
- Posty: 8566
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Ale tylko gdy ktoś macał fujitsu.
Dodano po 3 minutach 15 strzałach znikąd:
Zewnętrzną dezynfekcję to teraz musi zapewnić organizator.
Ciekawe jak to będzie wyglądało.
I nie chodzi mi o sam proces tylko o to czy wystawców to nie odstraszy.
Dodano po 3 minutach 15 strzałach znikąd:
Zewnętrzną dezynfekcję to teraz musi zapewnić organizator.
Ciekawe jak to będzie wyglądało.
I nie chodzi mi o sam proces tylko o to czy wystawców to nie odstraszy.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Prześmiewałem super szeroki bagnet Nikona Z, pozwalający skonstruować i zamontować superjasne standardowe obiektywy zoom o świetle 4,5-6,3 czy 6,7.
Ale okazuje się, że Canon jest jeszcze lepszy - jego także super szeroki bagnet R pozwala zamontować superjasny obiektyw 4-7,1/24-105.
Ale okazuje się, że Canon jest jeszcze lepszy - jego także super szeroki bagnet R pozwala zamontować superjasny obiektyw 4-7,1/24-105.