Places

[no_gravity_Carlos]

niedokrecone

[danz1ger]

ja bym kretów w to nie mieszał.

[abishai]

No to teraz grila będziesz w dwie minuty rozpalał!
Suwereny bedom Ci zazdorścić.

[wpk]

Nie będą, bo nie mam grilla.

A Carlos podpialuje, bo nie chce mu się pisać po polsku.
Cholerny Anglik, w przeciwieństwie do Damiana.

[puch24]

Miech może być, ale ja tam miecha nie widzę...

a na czecim zdjenciu, to co to?

Ni chu nie mogłem zgadnąć, co to jest.

[wpk]

Nie przejmuj się - zdjęcie zrobione pięćdziesiątką na 1.4, czyli wbrew obowiązującym rulezom.
Gdybym walnął z UWA na F16, to na bank nie byłoby wątpliwości.

PS Oczywiście też zza ogrodzenia.

[rbit9n]

ja już parę lat temu przestałem się dziwić, że w skansenie wsi takiej i owakiej, dla miastowych atrakcją jest kopanie ziemniaków motyką. albo wiązanie snopków powrósłem. albo albo podpiale.

[puch24]

Snopki wiązałem powrósłem bynajmniej nie w skansenie, choć miastowy jestem od pokoleń.
Ale, powiedzmy sobie szczerze, 95% ludzi nie potrafi np. jeździć ze skrzynią niesynchronizowaną, a niedługo nie będą umieli z ręczną synchronizowaną. Część nie wie już, co to jest ssanie. Sporo młodszych wzywa pomoc drogową jak gumę złapie. Kolega z przepaloną żarówką chciał jechać do serwisu, bo tak mu samochód napisał (nie, nie, to nie była taka żarówka, którą wymienia się tylko w serwisie, rozbierając pół samochodu). Przypuszczam, że większość z nas miałaby poważny problem z uruchomieniem i jazdą samochodem z roku, powiedzmy, 1920.

[rbit9n]

stuletnie żelazo to nie dziwota nie umieć uruchomić, ale malca z rozrusznikiem w podłodze?

[puch24]

A Warszawę z rozróżnikiem w podłodze uruchamiałeś?