Places

[wpk]

Reksio poliglot4.

[zdyboo]

W Słowenii skręciłem kostkę, pojechaliśmy na pogotowie, które okazało się być punktem ambulatoryjnym. Prześwietlenia nie dało się zrobić. Pani obejrzała kostkę, porównała z drugą, powiedziała, że nie jest złamana jej zdaniem i owinęła bandażem elastycznym. Wypisali skierowanie do pogotowia w Novej Goricy. Stwierdziłem, że nie ma sensu marnować reszty dnia i poszedłem do apteki po Altacet. Niestety nie dogadałem się, mimo pokazywania kostki spuchniętej jak piłka tenisowa dostałem tylko jakiś żel. W sklepie GS koło naszego pola namiotowego kupiłem ocet, watę, bandaż miałem od Słoweńców i kwaśną wodą wyleczyłem się. Dwa dni później już normalnie chodziłem, trzy dni później już na rowerze jeździłem. Biegać tylko nie mogłem dłuższy czas. Niemniej jednak przez ten dzień pauzy, zostawałem na punkcie startowym jak reszta wycieczki szła zwiedzać. Raz mnie zostawili przy jakiejś lokalnej knajpie. Zamówiłem sobie wino, jakieś przekąski do tego i siedziałem, słuchając Słoweńców. Stwierdziłem, że tak ze trzy miesiące bym tam pomieszkał i już w miarę normalnie z nimi rozmawiał, a i Altacet kupił bez problemu.

[wpk]

Z wczoraj po sąsiedzku:













Dodano po 19 minutach 30 strzałach znikąd:
PS Zgadnijta, któren artefakt mi się najbardziej spodobał.

[no_gravity_Carlos]

jaaa... ale bedzie podpale...

[puch24]

Koło zembate?

[wpk]

Nie.

[puch24]

Nie muff, że pies w budzie?

[wpk]

To suka.
Ale też nie.

[puch24]

Drewniane koła do woza są klimatyczne, ale trochę oklepane jako element wystroju wnętrza.

Dodano po 42 strzałach znikąd:
R2D2 na studni?

[wpk]

2 x nie.