Places

[wpk]

Właśnie.
Dlatego, o czym już chyba pisałem, ale bezczelnie przypomnę - gdy około Dyngusa-Śmigusa (i jakieś 2 tygodnie po - aż do znudzenia) była moda zrzucać z akademika worki z wodą na wchodzących/wychodzących, ja, człek dobrej woli (bo kwiecień był zimny tego roku), napełniałem - w przeciwieństwie do innych - owe worki ciepłą wodą, i takie przyjemnie cieplutkie dopiero zrzucałem z ósmego piętra.
Plusk i rwetes były jak przy zwykłych, zimnych, jednak obdrzyzdani ludzie, mimo początkowego wkurwu, na pewno zaraz doceniali inwencję, bo dzięki mej trosce nie marzli tak, jak zwykle...

"Dwie dziewczynki, jeden chłopczyk,
Uklęknąwszy w bursy progu,
Ślicznie razem zaśpiewali,
Aby podziękować bogu..."

I tak sobie teraz myślę, że, kurwa, jakaś nagroda rektorska powinna mi się za to należeć.

[puch24]

No faktycznie...

Przypomniało mi się, co kiedyś o podobnej metodzie pisał Szymon Kobyliński w książce - chyba - "Jak dobrze mieć sąsiada".

[wpk]

Czyli zbierać relacje uczestników i pisać do władz Politechniki?

[puch24]

"Uchylam
tedy kapelusza kolejno:
- Na widok pana dzielnicowego. Mamy zresztą sporo tematów do przelotnych pogawędek, jeśli nam
czas zezwoli. Opowiadał mi kiedyś o zaletach nowego pistoletu Czaki, a także o najlepszym systemie
na wystraszenie rozrabiających nocą pod oknami chuliganów. „Bierze się męski środek
antykoncepcyjny i nalewa wody. Panie! Dziesięć litrów wchodzi jak nic, cały kubeł! Oczywiście nie
trzyma pan tego w ręku, boby pękło, tylko na miedniczce. Związuje się i po cichu rzuca na trotuar
z okna obok nich, żeby który w łeb nie dostał, bo to bądź co bądź ładne parę kilo. Huknie tak, jakby
się kawał muru zwalił, każdy zdrefi! A nic nie widać, ani śladu, bo woda się rozpryśnie, a strzępki
rozlecą. Tylko jak pan będzie ciskał, to z czuciem, bo miedniczką trudno się wymachnąć i można sobie
z powrotem do mieszkania wrzucić...” Teraz zresztą mam już nowego dzielnicowego, tamten od
systemów wodnych przeniósł się w inny rejon, ale i z nowym pozdrawiamy się kordialnie."

[wpk]

Dobrze.

[puch24]

Więc pamiętaj: na miedniczce, i ciskać z czuciem.

[wpk]

I z uczuciem...

[puch24]

No, bez serdecznego uczucia to byś w ogóle nie ciskał, bo i po co?

[vid3]

A w kogo, skąd i dlaczego?

[puch24]

"na wystraszenie rozrabiających nocą pod oknami chuliganów"