Samki różne, kwadratowe i podłużne.
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Tu upal mimo że już w pol do siodmej. Fajerwerki wczoraj byly. Trenuja przed wtorkiem. To jest nastepna rzecz - pytalem wczoraj w knajpie ludzi, w takim barze jak na filmach, co bedzie się tego 4 lipca dzialo. Oni na to, że fajerwerki i parada. Ja że super i żeby mi odpowiedzieli, bo troche glupio się przyznac, ale co oni tak naprawdę swietuja. Oni na to, że jak co, niepodleglosc. Ja draze dalej - ale ta niepodleglosc to kiedy? W ktorym roku? Co się wowczas stalo? Od kogo stali się niepodlegli? "I don't know, man, it's all about the fun and enjoyment and the celebration of our independence as a great nation".
Pytalem 5 osob. Nie uzyskalem odpowiedzi. Przestalem drazyc.
Pytalem 5 osob. Nie uzyskalem odpowiedzi. Przestalem drazyc.
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Za dużo wymagasz.
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Nie dane nam jeszcze było. Ale ja tu nowy, dopiero pierwszy dzien. Widzialem natomiast za to, że nawet jakas kobieta się na nowe rozdanie zalapala..Ligo pisze: Cz4rnuch będzie szczęśliwy.
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
To są tylko niektóre normy stanowe.puch24 pisze:O qrwa! To ja bym tam z pierdla nie wyszedł aż by się Słońce w Supernovą zmieniło!!!
Prawdziwe "kwiatki" prawne są dopiero w poszczególnych hrabstwach, lub w małych zapchlonych miasteczkach...
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
To nie jest zwykła kobieta! To jest Methanoia!!Francisco pisze:Widzialem natomiast za to, że nawet jakas kobieta się na nowe rozdanie zalapala..
To jeszcze powiedz o smakach w murzyńskim Baltimore. Co jadłeś dobrego i mógłbyś polecić?
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Moze... Ale wracajac z baru się zastanawialem nad tym nawet chwile i tak doszedlem do wniosku, że jakbys poszedl nie wiem, w Swinoujsciu do jakiegos portowego baru i zapytal o 11 listopada i co my wowczas swietujemy, to pewnie uslyszalbys podobna gadke. Tylko zamiast fajerwerkow byloby cos o jebanych ruskich, a co do niepodleglosci to pewnie padlaby data 11 listopada 1945...Ligo pisze:Za dużo wymagasz.
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Zaczyna mi się Świnoujście podobać.Francisco pisze: jakbys poszedl nie wiem, w Swinoujsciu do jakiegos portowego baru i zapytal o 11 listopada i co my wowczas swietujemy, to pewnie uslyszalbys podobna gadke. Tylko zamiast fajerwerkow byloby cos o jebanych ruskich, a co do niepodleglosci to pewnie padlaby data 11 listopada 1945...
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Również nam jeszcze nie było po drodze. Pazywiom, uwidim.Ligo pisze: To nie jest zwykła kobieta! To jest Methanoia!!
Nic. Trzymac się daleko. Trawa z Colorado. Piwo niepijalne. Absynt oszukiwany. Wóda zajebista, bo moja, brazyliska.Ligo pisze:To jeszcze powiedz o smakach w murzyńskim Baltimore. Co jadłeś dobrego i mógłbyś polecić?
Dodano po 4 minutach 49 sekundach:
Ligo, a co Ty w ogole w tym Chicago robisz? Nie szlo wybrac jakiegos ludzkiego kierunku emigracji?
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Opierdalam się w zasadzie. A kierunek, no taki się trafił i się człowiek zasiedział chwilę.
Re: Smaki różne, kwadratowe i podłużne.
Bo w koncu "badzmy konsekwentni"
Ja stad wybede szybciej anizelim przybyl, brak konsekwencji jest tylko jedna z moich wad
Ja stad wybede szybciej anizelim przybyl, brak konsekwencji jest tylko jedna z moich wad