Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kota dawno nie było

#4801

Post autor: puch24 »

sorevell pisze: 16 gru 2019, 20:18 Jestem przekonany, że niczym hydrze, w miejsce każdego zburzonego piętra odrosną trzy nowe.

Szkoda, że to burzą. Powinni pozostawić jako curiosum.

Dodano po 3 minutach 16 strzałach znikąd:
Owain pisze: 17 gru 2019, 15:24 Kurde, ale akcja. Żona z koleżanką wracały z zakupów i w naszym garażu podziemnym zobaczyły ledwie żywego małego kotka. Masakra, ogon cały oskórowany, czerwony kikut do kości obdarty, zaropiały, zaropiałe i napuchnięte oczka. Natychmiastowo klatka po śp. Zuzi i pojechały ratować do najlepszego w Rzeszy veta. cdn., ale czarno to widzę :(
Niekoniecznie. Pewnie amputacja ogona, ale kot bez ogona przeżyje, byle w domu, a nie na dworze. Ogon jest mu potrzebny fizycznie np. skakania, jako ciężarek do równoważenia, ale też jest kocią koroną przy rozgrywkach międzykocich. Kot bez ogona dostaje wpierdol od pozostałych, bo jest niepełnowartościowy.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2359
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kota dawno nie było

#4802

Post autor: Gdama »

Biedak :(
Ale może akcja się powiedzie i grono domowników Wam się powiększy ;)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38825
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4803

Post autor: wpk »

Grubo.

Dodano po 10 minutach 17 strzałach znikąd:
Ula przysłała mi zdjęcie. Powtórzę i tu - trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4804

Post autor: Owain »

Wzielibyśmy, ale Ula ma tragiczne uczulenie na koty i przy swojej astmie na pewno skończyłoby się źle. Szukamy dalej.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38825
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4805

Post autor: wpk »

Trzymam kciuki.
puch24

Re: Kota dawno nie było

#4806

Post autor: puch24 »

A chociaż rokuje?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4807

Post autor: Owain »

Ciężko. Ale własnie trwają poszukiwania domu.

Dodano po 22 strzałach znikąd:
W czwartek amputacja ogona.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Kota dawno nie było

#4808

Post autor: puch24 »

Biedak, ale jeśli nie będzie komplikacji, to bez ogona kot może żyć. Może mieć kłopoty ze skakaniem i ekwilibrystyką.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14716
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4809

Post autor: Owain »

Kurwa. Koleżanka była u tego veta, u którego go przyjęli i na razie tam zostaje do amputacji do czwartku. No i mówią tam, że ktoś kota oskalpował z całej skóry z ogona, bo cięcie jest precyzyjne.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Kota dawno nie było

#4810

Post autor: puch24 »

No, kurwa. Qtasy im tak oskórować.
ODPOWIEDZ