Przygody Pilota Pirxa

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Przygody Pilota Pirxa

#481

Post autor: Owain »

Ja wolierą Piotrze nikomu krzywdy nie robię, wszystko zostało zaplanowane z jak najmniejszą ingerencją i jest de facto demontowalne. A konował wymusza kasę na starszych ludziach za usługę niższej jakości i to bez ich zgody. Różnicy nie widzisz? Lepiej wpadłbyś po plany i chał-nał-miau woliery i zrobiłbyś taką samą swojemu Tramadolowi.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2492
Rejestracja: 11.2016

Re: Przygody Pilota Pirxa

#482

Post autor: sorevell »

Wodoodporna sklejka wcale nie jest taka wodoodporna, szczególnie w miejscach gdzie była cięta. I z tą leszczyną bym uważał, bo jak korzenie przebiją papę i sasiadowi poniżej zacznie na łeb kapać, to Pirx może dostać nakaz eksmisji.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38800
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Przygody Pilota Pirxa

#483

Post autor: wpk »

Tramadol... Słuszną linię ma nasza służba zdrowia.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9415
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Przygody Pilota Pirxa

#484

Post autor: rbit9n »

Owain pisze: 19 kwie 2020, 07:59 Ja wolierą Piotrze nikomu krzywdy nie robię, wszystko zostało zaplanowane z jak najmniejszą ingerencją i jest de facto demontowalne. A konował wymusza kasę na starszych ludziach za usługę niższej jakości i to bez ich zgody. Różnicy nie widzisz? Lepiej wpadłbyś po plany i chał-nał-miau woliery i zrobiłbyś taką samą swojemu Tramadolowi.
chłopie, taniej mnie wyniesie spakować kotka do kontainerka i pojechać z nim na działeczkę. a nie jakiś betonowy spacerniak jak na Załężu.


co do pierwszej części, to no offence, ale odrzucam pytanie. za długo pracuję przy ludziach, żeby im wierzyć, jacy to są buńczuczni u dochtorów.
wpk pisze: 19 kwie 2020, 08:25 Tramadol... Słuszną linię ma nasza służba zdrowia.
już nie służba, teraz się to nazywa ochrana zdrowia.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38800
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Przygody Pilota Pirxa

#485

Post autor: wpk »

Kontener to dla kota trauma, a na działce co - na smyczy go będziesz trzymał żeby nie poszedł na zawsze?
cz4rnuch

Re: Przygody Pilota Pirxa

#486

Post autor: cz4rnuch »

rbit9n pisze: 19 kwie 2020, 08:28...za długo pracuję przy ludziach, żeby im wierzyć, jacy to są buńczuczni u dochtorów...
Dochtor też ludź.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Przygody Pilota Pirxa

#487

Post autor: Owain »

sorevell pisze: 19 kwie 2020, 08:17 Wodoodporna sklejka wcale nie jest taka wodoodporna, szczególnie w miejscach gdzie była cięta. I z tą leszczyną bym uważał, bo jak korzenie przebiją papę i sasiadowi poniżej zacznie na łeb kapać, to Pirx może dostać nakaz eksmisji.
Tak mi na grubość pasowało, ale jeszcze porządnie przejechana lazurą Osmo. Leszczyna w donicy jest, więc spoko :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9415
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Przygody Pilota Pirxa

#488

Post autor: rbit9n »

wpk pisze:Kontener to dla kota trauma, a na działce co - na smyczy go będziesz trzymał żeby nie poszedł na zawsze?
co Ty Kaźmirz, na sznurku.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Przygody Pilota Pirxa

#489

Post autor: Owain »

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38800
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Przygody Pilota Pirxa

#490

Post autor: wpk »

O matkot!
ODPOWIEDZ