Problemy w makroskali

[d90]

I teraz bedzie łupssss i cisza hehe

Bo najwięksi znawcy tematu, posiadają tylko wiedzę.
A fotek nie zobaczymy pewnikiem żadnych


(Łącznie z resztą ze mną. Bo nie potrafie wstawić, tak jakbym chciał - a uczyć mi sie nie chce i już nie będe.)
hehe

Natomiast szkła wynalazkowe to super zabawa.
Wypada tylko zachęcić do spróbowania. Ja mam kochanego sanchognatt-a. Zanim sie go nauczę do końca, minie pare sezonów. Więc warto sie bawic !!!

[Owain]

A dlaczego makro nazywa się makro a nie mikro?

[rbit9n]

...
Przypuśćmy że, mam możliwości techniczne zrobić zdjęcie samolotu w skali 1:1 to teoretycznie też powinno być zdjęciem makro, nie prawdaż.
Co wy na to?

co ja na to? otóż uważam, że samonieukami nie ma sensu rozmawiać. i tak wiedzą lepiej, a co gorsza idzie za nimi praktyka milionów gówno i ścierwojadów.
widzę, że skasowałeś. zrozumiałeś co napisałeś, nieprawdaż?

A dlaczego makro nazywa się makro a nie mikro?

zbierz odwagę, przyjdź na nocny plenerek, a ja Ci wszystko wyjaśnię.

I teraz bedzie łupssss i cisza hehe

Bo najwięksi znawcy tematu, posiadają tylko wiedzę.
A fotek nie zobaczymy pewnikiem żadnych

oczywiście, że nie wkleję tu nic, ani mały obrazek, ani średni, ani żaden inny tu nie pasuje do tego forum.

[d90]

Wiec jesli wiedza Twa, nie pokrywa sie z rzeczywistym doświadczeniem, możemy domniemywać ze posiadasz inne jakies kwity, dające Ci przewagę i wiedzę skończoną.
Dziękujemy ze jestes z nami - skarbnico wiedzy hehe

[puch24]

Owik,
Tradycyjnie nazwą makro określano zdjęcia w okolicach skali 1:1 (powiedzmy, od 1:2 do 2:1), natomiast mianem micro określano zdjęcia z większymi powiększeniami, powiedzmy, 5:1 i większe, wykonywane specjalnymi już obiektywami (były np. takie specjalne, do zamocowania na mieszkach), i oczywiście mikrofotografia, wykonywana przez mikroskop.

Z tej tradycji wyłamał się Nikon, "od zawsze" nazywając swoje makroobiektywy "Micro-Nikkor".

[rbit9n]

Wiec jesli wiedza Twa, nie pokrywa sie z rzeczywistym doświadczeniem, możemy domniemywać ze posiadasz inne jakies kwity, dające Ci przewagę i wiedzę skończoną.
Dziękujemy ze jestes z nami - skarbnico wiedzy hehe

zachowujesz jak pacjenci, którzy każdy nieznany sobie lek, nazywają antybiotykiem. ale nic się nie dzieje, to nie mój problem, albowiem inhibitor pompy protonowej nie zamieni się w antybiotyk, niezależnie od tego, ile milionów nazwie go w ten sposób.

[d90]

To tak samo jak z prawdą
Zeby nie wiem na jakie teorie sie powołać, zeby nie wiem jak dziwnymi słowami operować - gówno prawda - bedzie tak samo - gówno prawda.

A z jednym masz racje, problem Cie nie dotyczy.
Nudzisz sie jak widac tylko i gore bierze chęć błysku i poklasku

[wpk]

Wszystko fajnie, ale rozważania są wokół "szkła do malowanek" a co za tym idzie makro.

U siwego boga ojca, czy innych kroćset par beczek spleśniałego sztokfisza!
Że też nie boisz się inkwizycji za głoszenie takich herezji...

[Owain]

[d90]

Nie trzeba byc wróżką - do wiosny po tym forum ślad nawet w necie nie pozostanie.

Jaki Pan - taki kram.

Nie powiem - szkoda. Bo mi nie szkoda.
Los taki. Sami na to pracujecie. Ja mam dość
Nie bede udawał że jest super, gdy pierdolnik i śmietnik sie robi.
i tyle
choć fakt - nadzieje miałem

ps.
inkwizycji sie nie boje. Straszenia już tyle przeżyłem, a nadal sie trzymam wiec spoko

Dodano po 2 minutach 49 sekundach:
Ps.
zanim padną teorie ze dzien mam
Zły, żem nie wyspany, żem świr itd
- zniknę zostawiając miejsce dla bardziej zasłużonych. TV sobie włączę.