Top 10 - seriale

[no_gravity_Carlos]

kwestia interpretacji, lalki moga calkiem niezle dyrektorowac, i teraz tak to wygladalo jak odwiedzilem:

[wpk]

Dyrektoriat lalki?

[no_gravity_Carlos]

proletariat

[wpk]

Protektorat.

A potem proktektorat.

[no_gravity_Carlos]

zaraz rzuce klatwe sniegowa...

[wpk]

Jako Kaj?

[no_gravity_Carlos]

i osz

[puch24]

Pamiętam jak w latach 90 była premiera jakiegoś filmu z Olbrychskim (już wtedy niemłodym), i jakaś młoda siksa, reporterka jakiegoś nowego wtedy radia, zadała mu po premierze pytanie - nie pamiętam dokładnie jakie, ale coś w rodzaju "jak to jest stać się gwiazdą?", na co on odpowiedział pobłażliwie coś w rodzaju: "drogie dziecko", gwiazdą się nie zostaje, tylko się na to pracuje latami. W wielu filmach zagrałem dlatego, że jestem wysportowany, umiem jeździć konno, fechtować. W filmach zagranicznych zagrałem, bo mogę zagrać po rosyjsku, niemiecku, angielsku, francusku (i chyba włosku)". Itd.
Podejrzewam więc, że zupełnie możliwe, że w latach 70 owi aktorzy naprawdę umieli jeździć konno itp.

Dodano po 1 minucie 32 strzałach znikąd:

I nie krzyczały przy orgazmach???

Wtedy nie miewało się orgazmów, bo było to nieprzyzwoite.
Ewentualnie miewało je tylko pospólstwo.

[wpk]

Oczywiście, choć Olbrychskiego nie lubię, ale to nie ma nic do rzeczy.

[puch24]

Ja też szczególnie nie przepadam, ale tu akurat miał rację.