Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- 
				cz4rnuch
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Się tak zastanawiam czym wypełnić te 2 tygodnie. Dzień odeśpię a potem?
			
			
									
									
						- 
				puch24
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie przejmuj się. Zawsze jest co robić... 
 
Np. jakiś remont w mieszkaniu kobieta Ci wymyśli, albo coś.
			
			
									
									
						Np. jakiś remont w mieszkaniu kobieta Ci wymyśli, albo coś.
- 
				cz4rnuch
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ciekawe, że po przylocie nas nie przebadano. W samolocie stjułardessy mierzyły temperaturę, ale smiały się, że i tak wszyscy zbijali lekami, bo mało kto dobił do 36. Z resztą kwestionariusz samemu się wypełnia więc możesz wpisać co chcesz. Testów o których wspomina rząd też nam nie zrobiono. Chyba, że to jakoś później, choć wątpię. Krzysku. Twoja koleżana otrzymała jakieś zaswiadczenie o odbywaniu kwarantanny czy gdzieś o to trzeba wystąpić?
PS Remont zrobiony przed wyjazdem. Może pograć w jakieś gry? Albo pompki?
			
			
									
									
						PS Remont zrobiony przed wyjazdem. Może pograć w jakieś gry? Albo pompki?
- wpk
 - wpkx
 - Posty: 39004
 - Rejestracja: 10.2016
 - Lokalizacja: Nad Wigołąbką
 - Kontakt:
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Będziesz testował różne techniki seksualne, będziesz oglądał filmy, będziesz grał w gry, będziesz przeglądał i obrabiał zapomniane zdjęcia, i będziesz pisał o tym wszystkim na forum. 
 
Będziemy znowu mieszkać w swoim domu,
Będziemy stąpać po swych własnych schodach.
Nikt o tym jeszcze nie mówi nikomu,
Lecz wiatr już o tym szepcze po ogrodach...
			
			
									
									
						Będziemy znowu mieszkać w swoim domu,
Będziemy stąpać po swych własnych schodach.
Nikt o tym jeszcze nie mówi nikomu,
Lecz wiatr już o tym szepcze po ogrodach...
- 
				cz4rnuch
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ponoć w Chinach po tych kwarantannach same rozwody.
			
			
									
									
						- 
				Krzych_g
 - Posty: 462
 - Rejestracja: 01.2019
 - Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą
 
- 
				cz4rnuch
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chodzi mi o to czy musiała o tę decyzję wystąpić czy sama tak jakoś spłynęła albo dostała na lotnisku?
			
			
									
									
						- rbit9n
 - Ribitibi
 - Posty: 9582
 - Rejestracja: 11.2016
 - Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
jak ten synek, który mi właśnie wjechał w kufer, się rodził, to ja już od trzech lat miałem prawko. chyba na niego nakicham. 
			
			
									
									nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
						- 
				gavin
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ja się muszę wstawić do roboty w poniedielnik
			
			
									
									
						- wpk
 - wpkx
 - Posty: 39004
 - Rejestracja: 10.2016
 - Lokalizacja: Nad Wigołąbką
 - Kontakt:
 
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Piotrze, miałeś stłuczkę?