Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Sam jesteś receptor.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zaraz będę się pobudzał grabieniem gumna.
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4408
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
widze, ze pierwsze psioniki pobudzone, gdzie reszta? nic tylko gnija w tych poscielach
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9443
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tej, ja o siódmej czasu rzeszowskiego byłem już na zakupasach, żeby wykupić towary przed Owulainen.no_gravity_Carlos pisze: ↑28 mar 2020, 09:35 widze, ze pierwsze psioniki pobudzone, gdzie reszta? nic tylko gnija w tych poscielach
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Test OKD adaptera C645-FE zrobiony, spacer poranny zaliczony, teraz bedzie malowanie salonu, chetnie bym poleżał w barłogu, niestety nie ma tak dobrze.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2020, 12:10 przez abishai, łącznie zmieniany 1 raz.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4097
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wstańcie, ludzie, otwórzcie już oczy, na niebie słońce wysoko
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dzień pierwszy: oglądamy filmy
Dzień drugi: czytamy książki
Dzień trzeci: żona wymyśliła malowanie kuchni
Dzień czwarty: żona wymyśliła remont łazienki
Dzień piąty: jeżdżę tramwajem i liżę poręcze.
Dzień drugi: czytamy książki
Dzień trzeci: żona wymyśliła malowanie kuchni
Dzień czwarty: żona wymyśliła remont łazienki
Dzień piąty: jeżdżę tramwajem i liżę poręcze.
- vid3
- Posty: 8579
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Marcinie, żyjesz?
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4408
- Rejestracja: 06.2019
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wlasnie zrobilismy z synkiem wyzwanie:
on od teraz ma godzine na nagranie i zmasterowanie utworu a ja obserwuje, a za godzine idziemy do mnie i ja robie obrabiam fote:) i on patrzy, zobaczymy co z tego wyjdzie
on od teraz ma godzine na nagranie i zmasterowanie utworu a ja obserwuje, a za godzine idziemy do mnie i ja robie obrabiam fote:) i on patrzy, zobaczymy co z tego wyjdzie