Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie każdy po pijaku robi trzodę, ale pijanemu znacznie łatwiej o czymś zapomnieć, niż trzeźwemu. Choć zamiast być pijanym można być trzeźwym bokserem, i może wyjść na to samo.
Otóż odwiedził mnie wczoraj Wojtek eS (ten od archiwum), przywiózł flaszkę za skanowanie (bo nic innego nie chciałem), wypiliśmy po symbolicznym łyku czystej z musztardówek, choć jeszcze 12 nie było ale on był nad Wigołąbką po raz pierwszy, posiedzieliśmy przy kawie, pogadaliśmy, oddałem mu klisze i pojechał do Klerykowa na spotkanie ze swoim kumplem z technikum, byłym bokserem. Lecz zanim pojechał, podzielił się historią z lat 80. Tenże bokser pewnego dnia zadzwonił do Wojtka, i pochwalił się, że udało mu się w Foto-Optyce na Sienkiewce kupić powiększalnik i że bardzo się cieszy z tego powodu, a tymczasem idzie na mecz. Po kilku godzinach zadzwonił ponownie i znów się pochwalił, że udało mu się w Foto-Optyce na Sienkiewce kupić powiększalnik i że jest bardzo szczęśliwy z tego powodu. Myślicie pewnie, że zapomniał, że dzwonił wcześniej? Wojtek też tak myślał. Jednak okazało się, że w wyniku ciosu na meczu zapomniał nie tylko, że dzwonił, ale że kupił, i kupił drugi... Potem chciał jeden Wojtkowi odsprzedać, ale Wojtek już miał swój.
Otóż odwiedził mnie wczoraj Wojtek eS (ten od archiwum), przywiózł flaszkę za skanowanie (bo nic innego nie chciałem), wypiliśmy po symbolicznym łyku czystej z musztardówek, choć jeszcze 12 nie było ale on był nad Wigołąbką po raz pierwszy, posiedzieliśmy przy kawie, pogadaliśmy, oddałem mu klisze i pojechał do Klerykowa na spotkanie ze swoim kumplem z technikum, byłym bokserem. Lecz zanim pojechał, podzielił się historią z lat 80. Tenże bokser pewnego dnia zadzwonił do Wojtka, i pochwalił się, że udało mu się w Foto-Optyce na Sienkiewce kupić powiększalnik i że bardzo się cieszy z tego powodu, a tymczasem idzie na mecz. Po kilku godzinach zadzwonił ponownie i znów się pochwalił, że udało mu się w Foto-Optyce na Sienkiewce kupić powiększalnik i że jest bardzo szczęśliwy z tego powodu. Myślicie pewnie, że zapomniał, że dzwonił wcześniej? Wojtek też tak myślał. Jednak okazało się, że w wyniku ciosu na meczu zapomniał nie tylko, że dzwonił, ale że kupił, i kupił drugi... Potem chciał jeden Wojtkowi odsprzedać, ale Wojtek już miał swój.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wpk pisze: ↑14 cze 2020, 09:06 Nie każdy po pijaku robi trzodę, ale pijanemu znacznie łatwiej o czymś zapomnieć, niż trzeźwemu. Choć zamiast być pijanym można być trzeźwym bokserem, i może wyjść na to samo.
Otóż odwiedził mnie wczoraj Wojtek eS (ten od archiwum), przywiózł flaszkę za skanowanie (bo nic innego nie chciałem), wypiliśmy po symbolicznym łyku czystej z musztardówek, choć jeszcze 12 nie było ale on był nad Wigołąbką po raz pierwszy, posiedzieliśmy przy kawie, pogadaliśmy, oddałem mu klisze i pojechał do Klerykowa na spotkanie ze swoim kumplem z technikum, byłym bokserem. Lecz zanim pojechał, podzielił się historią z lat 80. Tenże bokser pewnego dnia zadzwonił do Wojtka, i pochwalił się, że udało mu się w Foto-Optyce na Sienkiewce kupić powiększalnik i że bardzo się cieszy z tego powodu, a tymczasem idzie na mecz. Po kilku godzinach zadzwonił ponownie i znów się pochwalił, że udało mu się w Foto-Optyce na Sienkiewce kupić powiększalnik i że jest bardzo szczęśliwy z tego powodu. Myślicie pewnie, że zapomniał, że dzwonił wcześniej? Wojtek też tak myślał. Jednak okazało się, że w wyniku ciosu na meczu zapomniał nie tylko, że dzwonił, ale że kupił, i kupił drugi... Potem chciał jeden Wojtkowi odsprzedać, ale Wojtek już miał swój.

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- vid3
- Posty: 8707
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- poor
- Rich poor
- Posty: 4253
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bobery czy BMW?
- poor
- Rich poor
- Posty: 4253
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tak na oko raczej bobery.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Poor udaje...
Krakowski poliszynel gada, że jakiś biedak Adaptallem zahaczył.
Krakowski poliszynel gada, że jakiś biedak Adaptallem zahaczył.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4253
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków