Les choses de la vie

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Chory

Re: Les choses de la vie

#21

Post autor: Chory »

Gdzie się nie ruszy, wszędzie samochody i motoryzacja.
Jest to szczególnie dla mnie frustrujące, bo jestem zmuszony zrobić prawo jazdy, do czego odczuwam nieodpartą niechęć, czy wręcz odrazę...
puch24

Re: Les choses de la vie

#22

Post autor: puch24 »

No a co w tym złego? Po prostu uczysz się jeździć, i jeździsz.
Inna rzecz, że jeśli ktoś nie ma do tego chęci i drygu, to potem zwykle nie jest fenomenalnym kierowcą.
Jeden z moich kolegów zrobił prawo jazdy w dość już późnym wieku, nigdy nie interesował się motoryzacją ani techniką w ogóle (ma czerwony samochód, czarny telefon, czarny aparat fotograficzny, itd., i ta wiedza mu wystarcza do życia), no i jest z niego taki kierowca z bombowca. :-( Boję się z nim jeździć. Na szczęście rzadko muszę. A jeśli już jedziemy gdzieś razem jego samochodem, bardzo chętnie oddaje mi kierownicę, a ja ją bardzo chętnie przejmuję, bo ja lubię jeździć, a wiem, że gdy ja będę prowadził, to będzie to dla mnie o wiele MNIEJ męczące.
Metanoia

Re: Les choses de la vie

#23

Post autor: Metanoia »

jo44 pisze:Jesli już o wypadkach:
To była świetna kampania. Pomysł na spot i realizacja...
Ligo

Re: Les choses de la vie

#24

Post autor: Ligo »

Chory pisze:Gdzie się nie ruszy, wszędzie samochody i motoryzacja.
Jest to szczególnie dla mnie frustrujące, bo jestem zmuszony zrobić prawo jazdy, do czego odczuwam nieodpartą niechęć, czy wręcz odrazę...
To zrozumiałe u bogobojnego chrześcijanina.

Obrazek
Chory

Re: Les choses de la vie

#25

Post autor: Chory »

Skąd wiedziałeś, że moje inicjały to B. Ch.?
jo44

Re: Les choses de la vie

#26

Post autor: jo44 »

Ligo pisze:Obrazek
Elegancka bryka, silnik czyściutki, zero spalin. To nie Holzwagen! :)
Ligo

Re: Les choses de la vie

#27

Post autor: Ligo »

Chory pisze:Skąd wiedziałeś, że moje inicjały to B. Ch.?
Wiesz, Methanoia tu jest, no i czasem jakieś fluidy przepływają... takie intuicyjne.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38803
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Les choses de la vie

#28

Post autor: wpk »

Bzzz, bzzz...

Obrazek
puch24

Re: Les choses de la vie

#29

Post autor: puch24 »

jo44 pisze:
Ligo pisze:Obrazek
Elegancka bryka, silnik czyściutki, zero spalin. To nie Holzwagen! :)
A właśnie, że nie. Pod koniec XIX w. wszystkie większe miasta na świecie po prostu tonęły pod tonami końskich odchodów, z których usuwaniem miasta sobie nie radziły (no, niektóre chyba nawet nie próbowały). Przed pojawieniem się i rozpowszechnieniem samochodów niektórzy naukowcy nawet wieszczyli katastrofę ekologiczną tym spowodowaną, bo obliczyli, że jeśli transport koński będzie się nadal rozwijał w dotychczasowym tempie, produkcja nawozu przekroczy realne możliwości usuwania go. Więc z tym ekologicznym napędem to wcale nie tak różowo.

Poza tym, największa radość kierowcy samochodu w Lancastershire to utknąć za taką bryczką na wąskiej drodze, gdzie jest podwójna linia ciągła na długości 15 mil... ;-)
Ligo

Re: Les choses de la vie

#30

Post autor: Ligo »

puch24 pisze:Poza tym, największa radość kierowcy samochodu w Lancastershire to utknąć za taką bryczką na wąskiej drodze, gdzie jest podwójna linia ciągła na długości 15 mil... ;-)
Ale to chyba nie te rejony. Tu są przedmieścia Lancaster, PA i choć wąsko bywa, to nie ma tragedii.

Obrazek
ODPOWIEDZ