Nikon też i w lustrzankach przeszedł na sprzężenia całkowicie elektryczne - nowe obiektywy z literką E w nazwie mają przysłonę sterowaną elektronicznie, i oczywiście wbudowane silniki AF, więc sprzężeń mechanicznych nie ma już wcale.cybulski pisze: ↑01 lip 2020, 20:39 Szajsung fon
Dodano po 8 minutach 5 strzałach znikąd:
Canon od 1987 ma pełną elektrykę chociaż w EF i 54mm. Nikon musiał zazdrościć tyle lat skoro w końcu w Z zrobili podobnie wszystko a nawet bardziej
Dodano po 1 minucie 12 strzałach znikąd:
Dobrze ze rynek wymusza spinkę pośladków dla N/C bo by dalej tłukli te swoje luszczanki tylko.
Odbyło się to oczywiście kosztem kompatybilności, bo tych nowych obiektywów nie można używać w starych korpusach - choć wiele wskazuje na to, że Nikon już od dawna planował to rozwiązanie, bo z obiektywami E współpracują tak stare korpusy jak D3 i jego wersje, D300/s, D700, Df, D7000...
Na szczęście, na razie przynajmniej, wszystkie korpusy ciągle jeszcze obsługują przysłonę sterowaną mechanicznie.
Nikon wypuścił też stosunkowo niedawno serię ekonomicznych obiektywów AF-P, które ostrzą na zasadzie focus by wire - pierścień na obiektywie jest połączony z elektrycznym koderem, a faktyczne ostrzenie zawsze wykonuje silnik w obiektywie, także w trybie MF.
To już jest zupełnie jak w bezlusterkowcach.
Tyle, że w tym przypadku Nikon, wydaje się, został chyba trochę zaskoczony tym kierunkiem rozwoju i zawczasu nie przygotował do niego aparatów. Obiektywy AF-P kompatybilne są tylko ze stosunkowo najnowszymi modelami aparatów, z niektórymi trochę starszymi działa tylko AF, a w niektórych konieczna jest jeszcze aktualizacja firmware. Ale nawet wtedy lista aparatów kompatybilnych, choćby częściowo, jest krótka i nie sięga daleko wstecz.
Konsekwencją takiego kierunku rozwoju obiektywów jest to, że nieprzyczepione do właściwego korpusu są tylko kosztownym przyciskiem do papieru, bo nie można ani uruchomić przysłony, ani nawet ustawić ostrości, a w składających się Power Zoomach jeszcze i to dochodzi.
W przeciwieństwie więc do naszych obecnych zabaw pleśniakami, te współczesne obiektywy będą bezużyteczne poza własnym systemem - a ten może przestać istnieć, jak np. Samsung NX, a być może niedługo następne.