Komputrowe dylematy ;)
Re: Komputrowe dylematy ;)
płatność mi nie przeszła przelewmi24, za poprzednie sony poszła bez problemu
a huj im w dupę mówiąc kolokwialnie
kupię szybciejsze sony tough, gavin będzie miał polewkę
a huj im w dupę mówiąc kolokwialnie
kupię szybciejsze sony tough, gavin będzie miał polewkę
- danz1ger
- Posty: 5641
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Komputrowe dylematy ;)
trochę się czaiłem ale kupiłem go krótko po zaprzestaniu produkcji, jeszcze zanim cen trochę podskoczyła, za ok. $700, grey market, i do dzisiaj nie żałuję. takiego japonckiego "zenita" życzę każdemu, zwłaszcza Tobie puchu.
Dodano po 1 minucie 50 strzałach znikąd:
PySy. kaligrafia mnie nie zraziła. nawet nie zauważyłem
A jednak ktoś kręci.
Re: Komputrowe dylematy [emoji6]
a co łona ze szczyrego złota jest?abishai pisze:Jak by ktoś reflektował to ja mam na wylocie taka kartę
była w zestawie z A7III rulez ale nawet jej nie rozpakowałem bo do ruleza od razu poszły dwie wieksze. Oddam za 35 jurków już z przesyłką.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Tak jak mój G7x, czyli będzie pasować - bierz śmiało.
Re: Komputrowe dylematy ;)
FM3a to masterpiece mechaniki. Żadna inna firma nie zbudowała aparatu w pełni funkcjonalnego zarówno w trybie elektronicznym jak i mechanicznym. Jeśli już, to były ograniczenia zakresu czasów mechanicznych.danz1ger pisze: ↑22 lip 2020, 00:34trochę się czaiłem ale kupiłem go krótko po zaprzestaniu produkcji, jeszcze zanim cen trochę podskoczyła, za ok. $700, grey market, i do dzisiaj nie żałuję. takiego japonckiego "zenita" życzę każdemu, zwłaszcza Tobie puchu.
Dodano po 1 minucie 50 strzałach znikąd:
PySy. kaligrafia mnie nie zraziła. nawet nie zauważyłem
Nikon miał poważne problemy ze zbudowaniem FM3a, z dostosowaniem migawki do dwóch sposobów sterowania, z upchnięciem w korpusie wielkości FE2 czy FM2 jednocześnie układu mechanicznego odmierzania czasów oraz elektroniki, a także ze sprzęgnięciem pokrętła czasów z mechanizmem ich odmierzania, bo jest on daleko od pokrętła.
Ponadto pojawiły się problemy z dostępnością podzespołów, np. firma, która produkowała galwanometry, stosowane w FE i FE2, zakończyła ich produkcję, i nie mogli znaleźć nowego producenta.
Szkoda tylko, że wyprodukowali ten aparat tak z 10 lat za późno...
Zawsze też zastanawiałem się, czy rzeczywiście był on potrzebny na rynku. Wydaje mi się, że fotografów, którzy potrzebowali aparatu mechanicznego ze względu na możliwość awarii zasilania, np. na mrozie, a jednocześnie chcieli mieć automatykę gdy nie ma mrozu, można chyba policzyć na palcach. Więc mam wrażenie, że FM3a to w dużej mierze sztuka dla sztuki, choć piękna.
Natomiast logo, moim zdaniem, gryzie się z aparatem w starym kształcie.
Nikon wprowadził nowe logo wraz z modelem F401 i stosuje je we wszystkich kolejnych modelach do dziś, ale do FE, FM, itd. bardziej pasuje to stare.
Co ciekawe, w cyfrowym retro Df zastosowano to starsze logo z epoki F3, FE, FM itp.
Re: Komputrowe dylematy ;)
Bogusław, a jak z bateriami w FM3a. Jak kupiłem FM2n, to wrzuciłem dwie srebrowe pastylki SR44 i światłomierz działa na nich do tej pory. Kupić mogłem ten aparat nawet ponad 10 lat temu. Kupowałem na giełdzie Nikoniarzy i nie znajdę teraz dokładnych dat, ale Wątek AO zaczął się rozkręcać w 2010, a aparat miałem wcześniej.
Mam też FE2 i tam baterie nawet przy wyłączonym aparacie schodzą szybko. Dwa, może trzy lata i trzeba wymieniać.
Mam też FE2 i tam baterie nawet przy wyłączonym aparacie schodzą szybko. Dwa, może trzy lata i trzeba wymieniać.
- danz1ger
- Posty: 5641
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Komputrowe dylematy ;)
jeśli pamięć mnie nie zwodzi, to używam ciągle tych samych od początku. pewnie dzięki temu, że wypstrykałem tylko ok. 15 rolek filmu.
A jednak ktoś kręci.
Re: Komputrowe dylematy ;)
kurde ja pstrykam 5 rolek na minute!
- danz1ger
- Posty: 5641
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Komputrowe dylematy ;)
mg 42 pstrykał 1200-1500 na minutę więc musisz się poprawić
A jednak ktoś kręci.
Re: Komputrowe dylematy ;)
Powiedzcie mi, ludzie, którzy umią w dyski, czym odzyskać "zwaloną" partycję na dysku? Dane na dysku są, programy do odzyskiwania danych znajdują pliki i odtwarzają je, ale bez oryginalnych nazw i struktury katalogów, no i tylko niektóre określone typy plików...
I jeszcze najlepiej, żeby program był bezpłatny albo mało płatny.
I jeszcze najlepiej, żeby program był bezpłatny albo mało płatny.