U Tomka żużel zawsze rulez, mniej lub więcej.
W ten sposób Tomek podświadomie wyraża swą tęsknotę za motocyklami, którą sobie ubogo rekompensuje rowerykami.
Sam jesteś owalny.
Jak jadę na wschód Wrocławia, to przejeżdżam koło Stadionu Olimpijskiego, raczej dalej niż bliżej, w każdym razie nie widzę go nawet. Za to czasem słyszę jak trenują żużlowcy. Hałas jest niemożebny nawet w tak dużym oddaleniu, a co dopiero na miejscu.
Przypominam, że żużel wymyśliłeś chyba Ty, ja mam tylko skrzywienie do presetów w NIK. Zatem nie wiem kto tu jest bardziej owalny.
Parę filtrów w życiu podobało mi się bardzo i po czasie na niektóre nie mogę już patrzeć.
Zużel wciąż się broni i z przyjemnością oglądam zdyboowe foty.