Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
gavin

Re: Szmelcwageny i inne

#5441

Post autor: gavin »

jaki dopytywalski! !
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#5442

Post autor: wpk »

O, cześć Sebastian i tu.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#5443

Post autor: puch24 »

No przecież pisałem. Kamień strzelił i stłukł. Podobno spod kosiarki czy czegoś wyleciał. Mimo wielokrotnych sprzątań i odkurzań jeszcze niedawno znalazłem drobne kawałeczki szkła zaplątane w wykładzinę.

Tak czy tak, coś od początku ją źle wymienili, bo coś tam trzaska przy opuszczaniu. Ale zostało machnięte ręką. Okazuje się jednak, że coś spieprzyli przy tej wymianie. No i szyba jest "niefirmowa", bo Pilkingtona zamiast oryginalnej fiatowskiej.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#5444

Post autor: wpk »

No fakt. Znaczy, zjebali Ci wymianę.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#5445

Post autor: puch24 »

Wymieniali to jeszcze jak samochód był kolegi. Ale ja to "robiłem", bo on pognał do roboty, a ja miałem casz.

Dodano po 1 minucie 59 strzałach znikąd:
Co gorsza, po pierwsze primo, było to chyba ponad rok temu, a po drugie primo, nie zachował się żaden rachunek, więc nie mogę dochodzić praw gwarancyjnych.
Kiedyś w tym samym zakładzie wymieniali mi przednią szybę w Uno (zaczęła pękać i bałem się, że się MO przypieprzy), i zrobili to dobrze wtedy.

Dodano po 1 minucie 2 strzałach znikąd:
Tak czy tak, teraz szyba podjechała i zjeżdża i podjeżdża, i dopóki znów nie wyskoczy, mam to w dupie.

Dodano po 8 minutach 57 strzałach znikąd:
A tak przy okazji, jakoś też w zeszłym roku kolega złamał osadę grotu kluczyka typu "scyzoryk", z wbudowanym pilotem do alarmu i centralnego zamka.
Okazało się, że ten głupi Fiat stosował chyba ze sześć albo i więcej różnych, ale z zewnątrz prawie identycznych obudów do tych piloto-kluczyków - które są niezamienne ze sobą! Akurat ten konkretny kluczyk to wersja najrzadziej spotykana, i za żadne skarby nie można kupić zamiennika-obudowy dokładnie tego właśnie typu. Dostępne są wszystkie inne, tylko nie ten. Zarówno na Allegro, jak i u wyspecjalizowanych dorabiaczy kluczy samochodowych. Płytka elektroniki z tego pilota nie pasuje do zamienników, a zamienniki mają odrobinę inaczej zrobiony ten scyzoryk, a pękł właśnie ten obrotowy element na sprężynie, wykonany z lekkiego stopu, w którym mocowany jest na bolcu wymienny grot. Próbowałem z dwóch zrobić jeden - nie idzie ni cholery. Kolega skleił to jakimś klejem epoksydowym i na razie się trzyma, ale...
Oczywiście można zamówić nowy kluczyk z pilotem u Fiata, ale to kosztuje paręset złotych. Pewnie 1/5 wartości samochodu...
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#5446

Post autor: sorevell »

Owain pisze:Moje Dełu Tiko piszczało przy ruszaniu. Więc ten teges. No ale bez wątpienia Wojtek ma dłuższego :D
Poparte twardymi danymi.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#5447

Post autor: puch24 »

Ja za to mam krótkiego: 3538.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#5448

Post autor: sorevell »

Ale przynajmniej piszczy przy ruszaniu.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#5449

Post autor: wpk »

sorevell pisze: 18 sie 2020, 13:13 Ale przynajmniej piszczy przy ruszaniu.
Znaczy, że nie naoliwiony.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#5450

Post autor: puch24 »

Dobra, Woytku, śmiej się, że mi "wymieniali" szybę zbitą na drobne kawałki... Wymieniali drobne kawałki na jednolitą całość.

Pandą 1,1, 54 KM, trochę trudno piszczeć przy ruszaniu... ;-)
ODPOWIEDZ