Właśnie obejrzał-żem/polecam

[Owain]

First Man - straszne kaka. Ale nie chce mi się rozpisywać ponownie dlaczego.

Dziś wreszcie obejrzałem The Lighthouse. Mocny, naturalistyczny, taka Siekierezada. Ładne kadry, dobrze technicznie zrobiony, ale o czym był ten film? Po co był ten film? Co wnosi ten film? Chui wi.

[gavin]

Owajn to jest dopiero malkątent. First Man naprawdę spox!

[wpk]

A gavin rulez.

[Owain]

Jeszcze o First Man. Trochę dokumentów o Neilu pooglądałem, trochę książek poczytałem. Film jest przerysowanym epatowaniem dramatem, tragedią, niby ambitną grą uczuć, frustracji, lęków, pretensji. Zapatrzony w dal Rosling grający wszystko jakby był w katatonii i Foy, która w każdej roli wygląda jakby właśnie zjadła gówno.

[wpk]

A, First Man... Też oglądałem. Nuda.

[zdyboo]

Mnie się też "First Man" podobał.

[cz4rnuch]

Moim zdaniem to nieporozumienie oczekiwać od filmu fabularnego jakiejś zbyt daleko posuniętej rzetelności w przedstawianiu faktów. Od tego są kroniki. Przy tego typu dyskusjach przypomina mi się taka jedna na filmłebie odnośnie serialu Cz4rnobyl. Co bardziej obeznani w temacie przekonywali tych mniej obeznanych jak to chłam, bo przecież śmigłowiec to spadł w innym miejscu, a to jakaś postać się nie zgadza, gdzieś zrobiono literówkę, a czasza spadła 5 metów bliżej niż sugerują twórcy serialu, coś promieniuje w innym kolorze itd. Ja rozumiem, że to są jakieś błędy przy produkcji, albo celowe działanie, ale nie uważam, że twórca musi się kurczowo trzymać faktów by film był dobry. Może być dobry pomimo niedoróbek, może być a czasami jest nawet lepszy dzięki temu, że twórcy trochę odpłynęli. Za Goslingiem może aż tak nie przepadam (choć ze dwie role mi się podobały), ale tera to już muszę obejrzeć, bo nie obejrzałem ze względu na "reckę" Owaina a teraz tak sobie myślę, że te loty w kosmos to jest jego konik i trochę za bardzo jedzie po filmach, które sięgają po ten temat Niedługo na netflisiu ma się pojawić serial o locie na marsa z Hilary Swank. Zapewne z tysiącem błędów więc muszę obejrzeć przed Sebą A jak się okażą do dupy to oczywiście wszystko odszczekam.

[Owain]

Ja to w ogóle dziwny jestem. Tak jak przestałem czytać książki beletrystyczne, tak chyba przestanę oglądać filmy fabularne. Wszystko takie kurwa wysilone, wymęczone, bez sensu, rzygać się chce.

Dodano po 2 minutach 21 strzałach znikąd:
Znacznie lepsze niż First Man są:

The Right Stuff
Apollo 13
From The Earth to the Moon

z fantastyki astronautycznej - tylko Marsjanin.

[cz4rnuch]

Chyba ponad połowa filmów, które oglądam to dokumenty, ale jak już wrzucę jakąś fabułę to trochę mniej mnie interesuje czy wszystko jest zapięte na ostatni guzik. No chyba, że sami twócy sugerują, że to prawda i tylko prawda.

[no_gravity_Carlos]

pare lat temu obejrzalem interstellar i podobal mi sie, postanowilem przyjrzec sie jeszcze raz wczoraj, wbrew zasadzie, ze nie ogladam filmu jeszcze raz (z wyjatkiem wejscia smoka) ... i rozczarowanie, nie wiem czym sie zachlysnalem ostatniom razom, przeszlo mi, po prostu starzeje sie w oczach