Alkohole i fenole

[nordenvind]

o sfoich negatywach prawie już zapomniałem

[wpk]

Leżą.

[gavin]

browara skończy i bydzie skanował

[wpk]

Dawno poskanowane.

[puch24]

"Klient bogatszy zajechał Kluskanem".

Nawet dwoma.

Ba!

[wpk]

"Klient bogatszy zajechał Kluskanem".

Nawet dwoma.

Ja tu się o włosy martwię, a Wy o Kluskanach…
No to owszem, dwa, ale razy dwa, plus Epson:

[puch24]

Czyli jednak klient bogatszy.

[zdyboo]

Brak włosów to nic strasznego, ma to swoje plusy. Ma też oczywiście plusy ujemne, ale i z nimi da się żyć.
Dwa wafelki, a piwo tylko jedno. To mi najbardziej nie pasuje.
Mam sąsiadkę, która jak małą, jazgotliwą popierdułkę, przez pomyłkę nazywaną psem, wyprowadzała to zawsze z taką łapką na muchy. Odganiała nią inne psy, które popierdułka prowokowała.

[wpk]

Ten drugi wafelek jest zasadniczo pod butelkę, ale też często pełni funkcję przykrywki przed muchami.
A włosy mnie wkurwiają, jednak nie golę, bo by odrosły i tak w koło Maćku.

[zdyboo]

Jak na wkurwiające to masz ich zasadniczo dużo.
U mnie jak już lądowisko dla śmigłowców zaczęło się zdecydowanie wyłaniać to w ruch poszedł Gillete i tak już z kilkanaście lat. Pomijam, że od 2 klasy technikum miałem włosy nie dłuższe niż 1 cm.