Kota dawno nie było
- vid3
- Posty: 8579
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kota dawno nie było
Czy ktoś rzygał cały dzień i padł byle gdzie, w ostatecznym rozrachunku mając parcie na szkło? Możliwe.
Czy ktoś musiał się zwalniać z pracy i sprzątać płynu ustrojowe w 99,99% przestrzeni mieszkalnej? Niewykluczone.
Czy ktoś pragnie odwołać 1 piździelnika? Oczywiście.
Re: Kota dawno nie było
Robisz konkurencję Prezesu!
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1732
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kota dawno nie było
Ja wychodzę tak samo jak ktoś mi się każe uśmiechać
Re: Kota dawno nie było
aisoglaM mówią Ci?
Re: Kota dawno nie było
fstyd się przyznać, jestem piątym wlaścicielem tej "hybrydy", czwarty(a) na zdjęciu...