Właśnie obejrzał-żem/polecam
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
To nie jesteś.
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Jak ma planach kolejne razy to jednak jest.
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam

nicto. ja jestem urodzoną pasażerką

Dodano po 57 strzałach znikąd:
Nie, nie odpuściłam - nie jestem długodystansowczynią - jestem słomianą zapałką
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Ale chyba nie tą "Pasażerką" Munka?
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Nie, Lou Reeda
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Tak ścieli mnie na łyso i dostałem papierowy worek (jak po cemencie) na cywilne ubrania.
Potem był chyb prysznic, odebranie umundurowania polowego i koja od kwatermistrza i po tym wszystkim zaczęliśmy szwendać się po kompanii.
Od razu jacyś starsi grający w ping ponga zaprosili mnie do stołu (niestety nie na vódeczkę) tylko kazali podawać sobie piłeczkę.
Ja już nie byłem 19sto latkiem, tym bardziej z zahukanej wsi. Spojrzałem chyba na najważniejszego z nich i mówię "spierdalaj".
Chyba zaskoczyłem ich na tyle, że dali mi spokój. W ciągu tygodnia zdążyłem jeszcze zrobić im gazetkę ścienną, napisać parę listów
do żon co poniektórych półanalfabetów i zacząłem wcielać swój plan. W efekcie po 2,5 miesiąca wypuścili mnie jako osobnika z
"zespołem dezaptacyjnym " . W międzyczasie straszyli mnie prokuratorem wojskowym, więzieniem, jednostka karną w Orzyszu,
ale chyba byłem zbyt zdeterminowany aby dopiąć swego, ponadto solidnie przygotowałem się przed pójściem do woja i liznąłem sporo
fachowej literatury

Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Ja we wojsku to byłem jenerałem!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Jeneralissimusem chyba.
Grzegorz, szacunek.
Godzina piąta minut trzydzieści...
Grzegorz, szacunek.
Godzina piąta minut trzydzieści...

Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Jak miałem praktyki w czasie technikum w tepsie, to w którejś centrali zgadłem się z jednym z techników. Między innymi o wojsku opowiadał.
Powiedział, że największa głupotę jaką w wojsku zrobił, było przyznanie się, że ma średnie wykształcenie. Od razu zrobili go plutonowym czy tam kapralem i miał przejebane. Musiał się opiekować podległymi mu żołnierzami, czyli liczyć przed wejściem do lasu, liczyć po wyjściu z lasu, a pomiędzy liczeniem pilnować, żeby się w tym lesie nie pogubili.
Powiedział, że największa głupotę jaką w wojsku zrobił, było przyznanie się, że ma średnie wykształcenie. Od razu zrobili go plutonowym czy tam kapralem i miał przejebane. Musiał się opiekować podległymi mu żołnierzami, czyli liczyć przed wejściem do lasu, liczyć po wyjściu z lasu, a pomiędzy liczeniem pilnować, żeby się w tym lesie nie pogubili.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Wiadomo... Las nocą rośnie...