Ja przez jakiś czas myślałem, że rząd w szczególności i *** w ogólności są cwani, chytrzy i bardzo wyrachowani. Tymczasem po wydarzeniach z ostatnich dwóch miesięcy jednak mam pewność, że oni są jednak niekompetentni i zagubieni. Przede wszystkim nie potrafią rządzić. Co rozumiem przez organizowanie i zarządzanie jakąś inicjatywą. Jedyne co im wychodzi to wydawanie ukazów.
Jaki sukces mają? 500+, proszę był ukaz i wydają kasę. To się łatwo robi, zwłaszcza, że pomoc społeczna już istniała.
Mieszkanie+ już się nie udało, bo zwykła ustawa nie załatwi, że nagle zaczną powstawać mieszkania.
Reforma szkolnictwa, ustawa, a samorządy mają się martwić jak ją wdrożyć i za co. Pomijam już fakt, że powstanie gimnazjów to była ich sprawka przy pierwszej kadencji.
Dziś konferencji nie słuchałem, bo akurat z fabryki wracałem, ale Mati już prawie umie mówić, a nie skandować. Mogę go teraz słuchać w tle i mnie nie rozprasza, choć słuchać za bardzo nie ma po co. Jedyne co dziś słyszałem, że na stówę za wzrost zachorowań odpowiedzialne są protesty w obronie aborcji. Oczywiście informacja o tym, że zamkną cmentarze pojawiła się kilka godzin przed faktem co sprawiło, że ludzie masowo rzucili się na groby, w żaden sposób się nie przyczyniła. We Wrocławiu nawet przez ogrodzenie ludzie skakali, żeby się dostać lub wydostać na cmentarz. To co mogło się rozłożyć na kilka dni, skumulowało się w kilka godzin. Gromkie brawa się należą.
W tym nieudacznictwie mogliby sobie tkwić i nikt by się nie skapował, a mamona zapewniłaby następną kadencję. Niestety, zła i niedobra pandemia trochę im pokrzyżowała plany. Będą mieli dużo szczęścia jak uda się ją opanować na tyle wcześnie, że do następnych wyborów elektorat zapomni. Choć liczę, że w kampanii wyborczej przeciwnicy przypomną.
wpk pisze: ↑04 lis 2020, 18:14
Tomek, do Żaby napisałem SMSa. Doszedł.
Dzięki. Okazuje się, że mam jakiś nr do niego, ale nie wiem czy jeszcze aktualny.