Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22501

Post autor: nordenvind »

aisoglaM pisze: 04 lis 2020, 17:18
nordenvind pisze: 04 lis 2020, 15:59 według przyjętej ostatnio nowelizacji ustawy o zawodzie farmaceuty, tenże może nam nie sprzedać
prezerwatyf a kobietkom innych środków, bo ma takie widzi misie, albo że religia mu nie pozwala
karva co za czasy nastali :shock:
Nooo planują powrót do owczych jelit najwyrazniej.
doprowadzą znowu do manifestacji, potem będzie kompromis prezerwatywny
i możliwość zanabycia tylko na receptę od proboszcza :mrgreen:
zdyboo pisze: 04 lis 2020, 17:47 Ale wyjmą je najpierw z owcy?
prawdopodobne, co bardziej jurni suwereni nie wytrzymają i pominą ten etap :mrgreen:
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22502

Post autor: wpk »

Otóż to.
A proboszcz owcy, będzie zniżka na kozojebce.
Z logiem PW, PiS, i z krzyżykiem oczywiście.
Czyli kozojebce+.

PS Tomek, do Żaby napisałem SMSa. Doszedł.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22503

Post autor: Owain »

zdyboo pisze: 04 lis 2020, 17:47 Ale wyjmą je najpierw z owcy?
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Sowy nie są tym, czym się wydają...
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22504

Post autor: zdyboo »

Ja przez jakiś czas myślałem, że rząd w szczególności i *** w ogólności są cwani, chytrzy i bardzo wyrachowani. Tymczasem po wydarzeniach z ostatnich dwóch miesięcy jednak mam pewność, że oni są jednak niekompetentni i zagubieni. Przede wszystkim nie potrafią rządzić. Co rozumiem przez organizowanie i zarządzanie jakąś inicjatywą. Jedyne co im wychodzi to wydawanie ukazów.
Jaki sukces mają? 500+, proszę był ukaz i wydają kasę. To się łatwo robi, zwłaszcza, że pomoc społeczna już istniała.
Mieszkanie+ już się nie udało, bo zwykła ustawa nie załatwi, że nagle zaczną powstawać mieszkania.
Reforma szkolnictwa, ustawa, a samorządy mają się martwić jak ją wdrożyć i za co. Pomijam już fakt, że powstanie gimnazjów to była ich sprawka przy pierwszej kadencji.

Dziś konferencji nie słuchałem, bo akurat z fabryki wracałem, ale Mati już prawie umie mówić, a nie skandować. Mogę go teraz słuchać w tle i mnie nie rozprasza, choć słuchać za bardzo nie ma po co. Jedyne co dziś słyszałem, że na stówę za wzrost zachorowań odpowiedzialne są protesty w obronie aborcji. Oczywiście informacja o tym, że zamkną cmentarze pojawiła się kilka godzin przed faktem co sprawiło, że ludzie masowo rzucili się na groby, w żaden sposób się nie przyczyniła. We Wrocławiu nawet przez ogrodzenie ludzie skakali, żeby się dostać lub wydostać na cmentarz. To co mogło się rozłożyć na kilka dni, skumulowało się w kilka godzin. Gromkie brawa się należą.

W tym nieudacznictwie mogliby sobie tkwić i nikt by się nie skapował, a mamona zapewniłaby następną kadencję. Niestety, zła i niedobra pandemia trochę im pokrzyżowała plany. Będą mieli dużo szczęścia jak uda się ją opanować na tyle wcześnie, że do następnych wyborów elektorat zapomni. Choć liczę, że w kampanii wyborczej przeciwnicy przypomną.
wpk pisze: 04 lis 2020, 18:14 Tomek, do Żaby napisałem SMSa. Doszedł.
Dzięki. Okazuje się, że mam jakiś nr do niego, ale nie wiem czy jeszcze aktualny.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22505

Post autor: Owain »

Ja Tomek z racji bycia ateistą, singlem, prawnikiem i liberałem oczywiście jestem po określonej stronie, ale nie mam wątpliwości że opozycja byłaby tak samo zagubiona. Bo Polak = bylejakość, olewanie, jakośtobędzie. No, może z tym, że w totalitarnym niemal i wodzowskim systemie decyzyjność jest ograniczona widzimisię.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22506

Post autor: zdyboo »

A to jest drugi dramat, że tak się scena polityczna zmieniła, że nie ma kogo głosować.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22507

Post autor: aisoglaM »

Ja nie mogę patrzeć na pinokio, bo mnie ręce dekoncentrują. Gesty w sensie. Miałam pewien etap w swojej "karierze zawodowej" gdzie szkoliłam a to wiązało się z występowaniem przed ludźmi. Z uwagi na fakt, że umierałam przed każdym takim wystąpieniem, postanowiłam zainwestować w kurs dla mówców. No cóż, niezły stand up z tego wychodził - toczka w toczkę Mati. Także z radością porzuciłam tą czynność ale niektórzy uparcie brną.
Racjonalizowanie posunięć tego rządu to moim zdaniem schizofrenia paranoidalna.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22508

Post autor: Owain »

Ja raz miałem służbowy wywiad dla TV, to jak się zobaczyłem, mało nie rzygłem. Bo też gestykuluję strasznie, ale brwiami. Ohyda.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22509

Post autor: puch24 »

Co do owcy i korzystania z jej wnętrzności (bez wyjmowania), to znaffcy twierdzą, że doznania są absolutnie w jedynym rodzaju, i po spróbowaniu rozumieją baców i juhasów, że latem nie schodzą do swoich gaździn. ;-)
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22510

Post autor: aisoglaM »

Hmmm gestykulacja brwiami...imaginuję...
Zapomniałam jak się nazywał ten co miał takie krzaczaste. Mógłby wiatr robić albo grabić liście.
ODPOWIEDZ