Pierwsze kije były klonami mazdy.
Najsampierwsze hiundaje klonami mitsubishi, zwlaszcza terenufki.
Potem wiadomo, hiundaj zaczął kopulować z kiją, w końcu ja kupił za trzy worki ryżu i miskę durianów.
Wietnamczycy mają nawet własne suvy VinFast przy współpracy z bmwe...
Ostatnio zmieniony 28 lis 2020, 23:57 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
W ramach koncernu Stellantis, powstałego w wyniku fuzji FCA i PSA, Opel (i Vauxhall) znalazł się w jednej grupie z Chryslerem, do niedawna zaciekłym wrogiem. Ot, ironia.
A kiedyś w Europie Chrysler to była Simca i angielski Talbot, też konkurencja GM.
Stellantis, w ramach fuzji i kryzysu pandemicznego, zapowiedział znaczne cięcia i redukcję liczby platform, modeli i nawet całych marek; spekuluje się, że pod nóż pójdzie Lancia i być może Maserati, Alfa Romeo też nie ma zabójczych wyników, i coś czytałem, że może znikną marki DS i Vauxhall.
Na pewno jednak nastąpi znacząca unifikacja modeli.
Mam gdzieś zdjencie czerwonego jakby opuszczonego talbota z Rotterdamu.
Niemce się natomiast wkurviły i chcą przenieść część produkcji skody do siebie, bo trzeba przyznać, że te nowe skody wyglondają lepiej niż vw i być może lepiej się sprzedają. Kopciuszkowi trzeba zabrać wiano
Też coś takiego słyszałem; już wiele lat temu mówiono, że VAG sobie na własnej piersi żmiję wyhodował w postaci Skody, bo zaczęła konkurować z VW. Z Audi jeszcze nie, to jednak nie ta liga cenowa i prestiżowa, ale podobno wielu Niemców (i nie tylko Niemców) wybierało równoważne Volkswagenom Skody, może mniej prestiżowe, i gorzej wyglądające i gorzej wyposażone, ale równie dobrze jeżdżące, a znacznie tańsze.
Tyle, że jak przeniosą produkcję do Niemiec, to nie będą już takie tanie.
Natomiast czytałem pogłoskę, że VAG chce zlikwidować Seata, który nie jest już dochodowy, stracił trochę wizerunek, i jest bardziej kłopotem niż pożytkiem. I podobno chcą też obciąć którąś z marek luksusowych, bo też mają z niej tylko co najwyżej trochę (nieco wątpliwego) prestiżu, a poza tym tylko straty i kłopoty.