W poszukiwaniu Św. Grilla

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
zdyboo

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2961

Post autor: zdyboo »

cz4rnuch pisze: 13 gru 2020, 20:39Teraz są takie gwoździe:
Dziś widziałem film na YT gdzie koleś miał bagażnik na rowery mocowany przyssawkami do dachu samochodu. Dwie przyssawki trzymają przedni widelec. Przednie koło trzeba było wrzucić do gabażnika. I jedna przyssawka trzyma tylne koło. Podobno trzyma jak umarły książeczkę, ale nie można przekraczać 120-130 km/h i to nie dlatego, że rower odpadnie, ale dlatego, że można pogiąć dach przy większej prędkości.
cz4rnuch

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2962

Post autor: cz4rnuch »

Trzeba dobrać pod ciężar albo jak w przypadku taśmy zastosować ją w kilku miejscach. Na obrazek czy jakieś wieszaczki nie ma sensu kupować wiertarki z udarem. No i jak się znudzi to nie trzeba dziur gipsować.
puch24

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2963

Post autor: puch24 »

To się raczej na pewno nie nada do wiercenia w betonie.
Jak mieszkasz w starszym bloku, to raczej na pewno wszędzie masz beton.

To co widać na filmach, to włóż pomiędzy rzeczywistość filmową. Ma to tyle wspólnego z rzeczywistością, co filmowa medycyna.
zdyboo

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2964

Post autor: zdyboo »

aisoglaM pisze: 13 gru 2020, 20:44 Widziałam coś za 99 zł w jula wkrętarko - wiertarka = to takie? wygląda jak walizka lekarza tylko zamiast strzykawek wiertła.
Ściany są raczej z cegły.
Tak wiertarko-wkrętarka są aku, ale jak do domu to polecam sieciową. Chyba, że będzie często używana, bo jak nie to szkoda aku.
Tyle, że w cegłę to serio lepiej gwoździa wbić zwykłym młotkiem. Tylko gwoździe trzeba twarde kupić. Nie takie do drewna. Cegła jest krucha bardzo i wkręcanie wkrętów bezpośrednio może się nie udać. Wiercenie pod kołki też może nie wyjść, jak trafisz akurat na jakiś pęcherz powietrza w cegle albo drobny brak zaprawy.
puch24

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2965

Post autor: puch24 »

Albo jeśli cegła to pustak.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2966

Post autor: Gdama »

Dyngsy Tesy utrzymują nawet spore obrazy. Pod warunkiem, że powierzchnia ściany jest gładka.
Puch ma rację - jeśli masz nie za dużo do powieszenia, to może jaki facet się przyda ;)
Chyba, że chcesz mieć sprzęt na czarną godzinę.
puch24

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2967

Post autor: puch24 »

Tak to już jest z tym feminizmem - jak przychodzi co do czego, to samiec jest potrzebny. ;-)
cz4rnuch

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2968

Post autor: cz4rnuch »

Mąż na godziny :) Moja Aneczka często przewiesza obrazy. Czasami uda mi się ją przekonać by skorzystała z tych samych kołków, ale jak się nie uda to na nowe destynacje podklejam rzepami lub innymi wynalazkami i na razie nic nie odpadło.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2586
Rejestracja: 11.2016

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2969

Post autor: sorevell »

Z wierceniem i gwoździami jest jeszcze jeden potencjalny problem: instalacja elektryczna.
puch24

Re: W poszukiwaniu Św. Grilla

#2970

Post autor: puch24 »

Oj, tak! Było kiedyś wielkie BUM! ;-) Jak pierdykło, to nie mogłem się z rozumem pozbierać.
ODPOWIEDZ