W poszukiwaniu Św. Grilla
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 11.2016
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Coolpix A kosztował kiedyś baardzo dużo - wystartował prawie 4000PLN o ile pamiętam. Potem spadał równo, aż pod koniec sprzedaży, a raczej wyprzedaży kosztował ok 1500PLN. Teraz nowy prawie nie do osiągnięcia i dlatego cena oscyluje ok 3200PLN . Miał to być bezpośredni konkurent Ricoha GR. Nikonowi nie bardzo wyszła ta rywalizacja. GR jest uważany za "kultowy" (cokolwiek maiłoby to znaczyć) w pewnych kręgach i dalej się sprzedaje. Jednak wersja GRII to 3000PLN. Coolpix A daje również bardzo dobry obrazek, ale podobno jest w czymś-tam gorszy.
Najbardziej w kompaktach z cenami leci sobie Sony - 1 calowy RX100 V kosztuje 5000PLN, 1 calowy RX10 3800PLN(stara wersja) , ale Sony RX1 MK2 (FF) to juz prawie 17 000 PLN.
Cena Coolpix A po wpisaniu kodu to ok 1200PLN - całkiem nieźle, chociaż nie nowy, ale z gwarancją.
Tu se można poczytać porównanie
https://www.pentaxforums.com/reviews/ri ... ction.html
Najbardziej w kompaktach z cenami leci sobie Sony - 1 calowy RX100 V kosztuje 5000PLN, 1 calowy RX10 3800PLN(stara wersja) , ale Sony RX1 MK2 (FF) to juz prawie 17 000 PLN.
Cena Coolpix A po wpisaniu kodu to ok 1200PLN - całkiem nieźle, chociaż nie nowy, ale z gwarancją.
Tu se można poczytać porównanie
https://www.pentaxforums.com/reviews/ri ... ction.html
Ostatnio zmieniony 17 mar 2017, 13:34 przez tomek_jj, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Czyli wciąż trzeba się posługiwać starymi szkłami.
Rok temu miałem chytry plan skompletowania sobie Df-a z Nikkorami starej daty: 20 2.8, 50 1.4 i 105 lub 135 DC.
Plan padł gdy wreszcie poszedłem do sklepu po Df-a. Dopiero wtedy się zorientowałem, że to cosik duże bydlę i po wirtualnej sympatii realnej nie odczułem.
Się wkurzyłem, wlazłem na Alle i przejrzałem dostępne D800.
Ale 20mm mam, a nad 135 DC wciąż myślę.
Rok temu miałem chytry plan skompletowania sobie Df-a z Nikkorami starej daty: 20 2.8, 50 1.4 i 105 lub 135 DC.
Plan padł gdy wreszcie poszedłem do sklepu po Df-a. Dopiero wtedy się zorientowałem, że to cosik duże bydlę i po wirtualnej sympatii realnej nie odczułem.
Się wkurzyłem, wlazłem na Alle i przejrzałem dostępne D800.
Ale 20mm mam, a nad 135 DC wciąż myślę.
Ja tam nie wiem czy on jest kultowy, ale cieszę się, że mam. Za 2 tysie. Ma u mnie dożywocie. Byle to nie przyszło zbyt szybko.tomek_jj pisze:...GR jest uważany za "kultowy" (cokolwiek maiłoby to znaczyć) w pewnych kręgach...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9542
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
ja za Bronkę z trzema szkłami, dwoma magazynkami, pryzmatem, L-gripem, zapasową matówką, pierścieniami makro, filtrami i.t.d. dałem 1700 zł. i jeszcze ameliniową walizkę PACO dostałem. ale to było w 2008 r.samek pisze:Porąbało wszystkich z tymi cenami. Te kompakty teraz powyżej 3 tysi?
Rany - półtora roku temu swego GRa za 2 tysie kupowałem.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Tamron 1,8/85 VC to też obiektyw bez konkurencji, bo podobne nie mają wibratora.
A 90 makro to faktycznie trochę ściema, ale tylko trochę, bo ma jednak inną budowę i optyczną, i mechaniczną, i podobno jeszcze lepszy obraz, i skuteczniejsze VC, no i współpracę z USB. Pytanie, czy to warte tyle, ile za to chcą.
Co do Df, to faktycznie, porównałem sobie jego wielkość z pierwowzorami (FE, FM, FA), i okazało się, że to bydlę, drogie, i ma ograniczenia techniczne. I odpuściłem sobie zupełnie nawet chęć na niego.
Natomiast ciągle mam chętkę na pełną klatę. Jednak obraz z pełnej klaty, z możliwością manipulacji GO, jest ciekawszy niż APS-C. Przy niektórych zdjęciach nie ma to znaczenia, albo nawet zwiększona GO jest zaletą, ale przy tzw. "bardziej artystycznych" brakuje mi tego. Muszę używać dłuższych ogniskowych, a te z kolei siłą rzeczy nie są zbyt jasne, i kółko się zamyka. Poza tym, dłuższy a ciemniejszy obiektyw to większe ryzyko poruszenia, a obiektywy stabilizowane są drogie i ciągle nie ma ich zbyt wiele. Większość to jednak ciemnawe zoomy. Do Nikona nie mam ani jednej stabilizowanej stałki, do Samsunga zresztą też nie.
A 90 makro to faktycznie trochę ściema, ale tylko trochę, bo ma jednak inną budowę i optyczną, i mechaniczną, i podobno jeszcze lepszy obraz, i skuteczniejsze VC, no i współpracę z USB. Pytanie, czy to warte tyle, ile za to chcą.
Co do Df, to faktycznie, porównałem sobie jego wielkość z pierwowzorami (FE, FM, FA), i okazało się, że to bydlę, drogie, i ma ograniczenia techniczne. I odpuściłem sobie zupełnie nawet chęć na niego.
Natomiast ciągle mam chętkę na pełną klatę. Jednak obraz z pełnej klaty, z możliwością manipulacji GO, jest ciekawszy niż APS-C. Przy niektórych zdjęciach nie ma to znaczenia, albo nawet zwiększona GO jest zaletą, ale przy tzw. "bardziej artystycznych" brakuje mi tego. Muszę używać dłuższych ogniskowych, a te z kolei siłą rzeczy nie są zbyt jasne, i kółko się zamyka. Poza tym, dłuższy a ciemniejszy obiektyw to większe ryzyko poruszenia, a obiektywy stabilizowane są drogie i ciągle nie ma ich zbyt wiele. Większość to jednak ciemnawe zoomy. Do Nikona nie mam ani jednej stabilizowanej stałki, do Samsunga zresztą też nie.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9542
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
kiedyś mnie się śniło, że miałem cyfrowe plecy do canona ae-1 program. oczywiście FF. kiedy się obudziłem, stwierdziłem, że koniec z dodawaniem gałki muszkatołowej do kakao.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
A mnie się nie śniło, tylko widziałem chyba na Youtube filmik z amatorską konstrukcją wymiennej tylnej ścianki cyfrowej do Nikonów FE/FE2/FM2/FA.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Ściema. Z tego co kiedyś wyczytałem to optycznie jest to samo szkło, dołożono nowe powłoki i dodano 2 uszczelki oraz zamknięto to wszystko w nowej, gustownej obudowie. VC wcale nie jest lepszy, na plus może się okazać współpraca z dockiem. Tyle, że moj 90VC mark I i bez docka działa jak należy a jakby się coś działo to mogę sobie bezpłatnie skalibrować. Ten tałzen ekstra to naprawdę nie wiem za co.puch24 pisze:...A 90 makro to faktycznie trochę ściema, ale tylko trochę, bo ma jednak inną budowę i optyczną, i mechaniczną, i podobno jeszcze lepszy obraz, i skuteczniejsze VC, no i współpracę z USB...
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Nie, to nie to.jo44 pisze:Czy chodzi o to: http://fotoblogia.pl/10375,fotograf-wyk ... do-analoga
Tamto widziałem ze dwa lata temu.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Pewnie mos recht.cz4rnuch pisze:Ściema. Z tego co kiedyś wyczytałem to optycznie jest to samo szkło, dołożono nowe powłoki i dodano 2 uszczelki oraz zamknięto to wszystko w nowej, gustownej obudowie. VC wcale nie jest lepszy, na plus może się okazać współpraca z dockiem. Tyle, że moj 90VC mark I i bez docka działa jak należy a jakby się coś działo to mogę sobie bezpłatnie skalibrować. Ten tałzen ekstra to naprawdę nie wiem za co.puch24 pisze:...A 90 makro to faktycznie trochę ściema, ale tylko trochę, bo ma jednak inną budowę i optyczną, i mechaniczną, i podobno jeszcze lepszy obraz, i skuteczniejsze VC, no i współpracę z USB...
Kiedyś chciałem kupić tego VC mk1 (jeszcze jak nie było mk2), ale ponieważ mam też starego 90, to wolałem kupić 2/60 makro.
Może źle zrobiłem? Może trzeba było sprzedać tę starą 90-tkę? Miałbym VC i USD, których 2/60 nie ma. Ale za to 60-tka jest krótsza, dobrze odpowiada 90-tce na APS-C, no i jest jasna. Jedną naprawdę istotną wadą tego obiektywu jest baaardzo ślamazarny AF, napędzany zwykłym silnikiem (nie ultradźwiękowym), i brak limitera zakresu, przez co, jeśli nie może złapać ostrości, to jeździ tam i sam i bardzo długo to trwa. Natomiast plusem jest zamknięta budowa - ostrzenie jest całkowicie wewnętrzne, ani przednia, ani tylna soczewka nie są ruchome.