Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23651

Post autor: Owain »

nordenvind pisze: 24 gru 2020, 11:17 Sonsiad napierdala 5 metrów od moich okien siekierką i rozbija palety euro na opał do pieca, wczoraj robił to samo przez parę godzin.
Ten rytuał z zawziętością i poczuciem obowiązku powtarza również w każdą sobotę od rana.... trzeba mieć wyczucie chwili.
Nasze działki są dosyć długie, ale punkt tej "obróbki palet" jest tak doskonale usytuowany, że nie może być już nawet bliżej naszego salonu i kuchni.
W ubiegłym roku wystraszył się strażników w busie z sondami do monitoringu jakości dymu i pewnie nawet czuje się poszkodowany odkąd nie może palić plastikowymi szmatami. W popłochu wywiózł chyba z 2 tony tych szmat ze strychu. Przykładny katolik, dumny kibic miejscowych kopaczy szmacianego gałgana.
I pomyśleć, że jeszcze wspaniałomyślnie pozwoliliśmy mu wybudować ten dom z śmierdzącymi kominami bliżej niż stanowią przepisy, bo ma wąską działkę...
Proponuję, byś zrobił kilka gejowskich imprez ogrodowych, przewiercił na domu jakąś konstrukcję z widocznym napisem 5G i zapodał głośno jakiś satanic-gothic music to może się szybciutko wyprowadzi :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23652

Post autor: puch24 »

O, to, to!
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23653

Post autor: zdyboo »

Jak sąsiad łapie Twoje wifi to ustaw nazwę na: "nazwa miejscowości odległej o 100 km test nadajnika 5G, 350% mocy".
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23654

Post autor: puch24 »

Dzięki za pamięć!

Macieja trawię, ale wolę Maćka.

Ale znam kilka osób, które używają wyłącznie form oficjalnych, w odniesieniu do siebie i innych, nawet w relacji mąż-żona-dzieci. Ja odbieram to, być może błędnie, jako stwarzanie dystansu.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23655

Post autor: vid3 »

U mnie jest inna tradycja.
W na terenie garażowym gdzie jest 5 czy 6 równoległych budynków po dwadzieścia garaży
co jakiś czas ktoś wypieradala śmieci pod cudze drzwi.
Właściciel garażu z podrzuconym towarem na 5% uprzątnie a na 95% za pomocą kopa przekaże dalej aż znajdą się gdzieś pod płotem.

Ostatnio ktoś jebnął kilka europalet które za pomocą kopa trudno teleportować.
Z czasem zgniją i będą łatwiejsze w obróbce zanim samochody je w rozjeżdżą.
A tymczasem leżą pod mniej odwiedzanym lokalem.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23656

Post autor: puch24 »

Kto może obejrzeć na FB to szczerze polecam:

nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23657

Post autor: nordenvind »

Owain pisze: 24 gru 2020, 11:28
Proponuję, byś zrobił kilka gejowskich imprez ogrodowych, przewiercił na domu jakąś konstrukcję z widocznym napisem 5G i zapodał głośno jakiś satanic-gothic music to może się szybciutko wyprowadzi :>
Nie da rady, znam osobiście tylko jednego geja i to bardziej znajomy znajomych.
Mam inny pomysł, chcemy to sprzedać i najchętniej zbył bym dla innych "gospodarzy" ze swoim bagażem i ludowymi tradycjami.
Może by jakaś wojna o miedzę wybuchła... :mrgreen:
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23658

Post autor: cz4rnuch »


nordenvind pisze:...Nie da rady, znam osobiście tylko jednego geja...
To zaproś obcych, szybko się poznacie. Jakby co to służę adresami portali schadzkowych.

nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23659

Post autor: nordenvind »

cz4rnuch pisze: 24 gru 2020, 12:06 ....Jakby co to służę adresami portali schadzkowych.
Ciorny, Tfoja wiedza mnie zdumiewa... :P
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23660

Post autor: cz4rnuch »

Się właśnie dowiedziałem, że mój boss wylądował w śpiączce pod respiratorem. Także nie tylko dziadków to dosięga :(
ODPOWIEDZ