Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mam nowego sąsiada na piętrze. Chyba wynajmuje mieszkanie od poprzednich lokatorów. Kolo pracuje jako kurier paszy. Do tej pory pomykał rowerem, ale kilka dni temu kupił sobie skuter. Niestety umyślił sobie trzymać ten skuter na korytarzu na 8 piętrze. Skuter zwykła pierdziawka i już na piętrze czuć benzynę. Jeszcze rozumiem elektryka, ale zwykły spalinowy? Poza tym jest nowy w bloku i chyba nie wie jak często winda się psuje. Jak nie będzie mógł do pracy pojechać, bo 8 pięter po schodach ze skuterem to się domyśli, że to nie jest jednak najlepsza opcja.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Skuter na 8 piętro?
Ja pierdolę. Windą?
Czy mówiłem już coś na temat mordorów?
A skoro mówisz, że winda tak sobie, to może nauczy się wjeżdżać na silniku po schodach, ale za to zjeżdżać ekologicznie i założy kanał na YT?
Ja pierdolę. Windą?
Czy mówiłem już coś na temat mordorów?
A skoro mówisz, że winda tak sobie, to może nauczy się wjeżdżać na silniku po schodach, ale za to zjeżdżać ekologicznie i założy kanał na YT?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No raczej windą. Chyba, że jest twardy i wpycha 8 pięter. Wątpię, aby skuter dał radę wjechać po schodach. Za małe koła i za mały skok zawieszenia. Rowerem MTB da radę wjechać schodami, ale najlepiej elektrycznym, bo nachylenie słuszne.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na FB na jakiejś stronie wrogów bezczelnego cyklotroniarstwa wrzucają zdjęcia klatek schodowych, zastawionych rowerami tak, że przejść nie można. No bo rzeczywiście, jak kto ma rower, i nie chce go parkować pod blokiem, to niech go nie trzyma w przestrzeni publicznej, tylko w mieszkaniu albo w komórce. Myślę, że trzeba go przekonać, by stalowego rumaka ustawiał sobie w pokoju, kuchni, przedpokoju, bądź zgoła pionowo w toalecie.
- danz1ger
- Posty: 5670
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
spiąć ja należy grubym łancuchem z zajebistą kłódą a klucz wyrzucić w p...u!
A jednak ktoś kręci.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Rowery, poprzypinane do barierek to u mnie w bloku norma. Niezgodne z przepisami pożarowymi jest zostawianie czegokolwiek na korytarzu, ale ludzie mają na to wywalone. Spółdzielnia raz na jakiś czas wiesza, żeby uprzątnąć, ale w żaden sposób nie egzekwuje tego.
Wolałbym, aby ten skuter zniknął, niż został na wieki.
- _13_jacek
- Solona Alicja
- Posty: 990
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie brudzi, nie podrapie, nie niszczy windy tym skuterem? Jeśli nie to niech se wozi tą windą.
Na zapach benzyny zasugeruj właścicielowi skutera https://allegro.pl/oferta/ona-zel-neutr ... gIRXfD_BwE
Z drugiej strony mógłby dogadać się z kimś kto ma garaż w pobliżu. Ostatecznie parking strzeżony
Na zapach benzyny zasugeruj właścicielowi skutera https://allegro.pl/oferta/ona-zel-neutr ... gIRXfD_BwE
Z drugiej strony mógłby dogadać się z kimś kto ma garaż w pobliżu. Ostatecznie parking strzeżony
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2363
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A ja mam trzecią opryszczkę w tym roku, do tego katar i lenia...
Powinnam choćby porządkować stare zdjęcia. Tak się jakoś błąkam mentalnie przez cały dzień
Powinnam choćby porządkować stare zdjęcia. Tak się jakoś błąkam mentalnie przez cały dzień
- vid3
- Posty: 8579
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt: