Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Woytku, dzięki, ale nie ten budżet jednak.
Grzesiek, wiem. Połknął i wyprzedają już chyba tylko skład magazynowy. Choć akurat, ani Bosch, ani Siemens aktualnie nie mają w swojej ofercie krajalnicy.
Krzysiek, za duże bicie na krajalnicy.
Grzesiek, wiem. Połknął i wyprzedają już chyba tylko skład magazynowy. Choć akurat, ani Bosch, ani Siemens aktualnie nie mają w swojej ofercie krajalnicy.
Krzysiek, za duże bicie na krajalnicy.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wiem, że drogie...
Niby można kupować wędliny i sery w plastrach - paczkowane albo krojone na życzenie w sklepie.
Sami nierzadko takie i takie kupujemy.
Ale "fabrycznie" krojony chleb, który, jak widzę, schodzi najbardziej - nie smakuje nam i już.

Niby można kupować wędliny i sery w plastrach - paczkowane albo krojone na życzenie w sklepie.
Sami nierzadko takie i takie kupujemy.
Ale "fabrycznie" krojony chleb, który, jak widzę, schodzi najbardziej - nie smakuje nam i już.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Krojony szybko wysycha.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To nie tak...
Lubię czerstwy chleb, nawet wcześniej ukrojone i podeschnięte kromki.
Ale z takim świeżym, pokrojonym i wsadzonym do worka żeby nie sczerstwiał dzieje się coś złego.
Jakby się w tym worku utleniał albo co - bo niby wciąż jest miękki, ale smak ma trocin.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
sam z ciekawości "rzuciłem okiem"
masz i 150W
https://www.mediaexpert.pl/agd-male/do- ... je-r-506-e
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Poniekąd - gdy nie zdążył się odmrozić do końca... Krajalnica miała pod górkę.
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1816
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja w sumie nie wiem, bo nie kupuję chleba krojonego, ale możesz mieć rację. W osiedlowym był chleb niekrojony i krojony z tej samej piekarni z Gniechowic. I jak czasem się zdarzyło mi się z musu kupić ten krojony, to nawet świeży tak dobrze nie smakował jak ten niekrojony. Niestety ponieważ chyba byłem jedyną osobą kupującą ten niekrojony, przestał być przywożony. Jest inny z innej piekarni, ale ten mi naprawdę smakuje tylko super świeży.
Ja tam jestem fanem świeżego chleba. Za dzieciaka, jak rzucali popołudniową dostawę, to potrafiła jeszcze ciepła przyjechać. Dobry kawałek potrafiłem zjeść w drodze do domu, a to tylko kilka minut spaceru było.
Tak, też go znalazłem, zwłaszcza, że ten Ritter ma silniki 65 W.
Ta mocniejsza Gorenje jest na liście, ale wolałbym taki model z włącznikiem, który trzeba trzymać. W przeciwnym wypadku mógłbym drugą rękę wsadzić nie tam gdzie trzeba.
Blaupunkt, którego w ogóle nie kojarzyłem z AGD okazał się być rebrandowanym Chińczykiem. Łucznik też.
Ostatecznie na placu boju zostanie drogi Graef.
Zdarzało się.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38952
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tomku, świeży, ciepły chleb - jeśli faktycznie przyzwoity - to łakoć!
PS W Zentro jest blokada włącznika, ale używałem jej tylko przy szatkowaniu kapusty.
I sam sobie łapy chyba w niej jeszcze nie przeciąłem, jednak Joli się zdarzyło...

PS W Zentro jest blokada włącznika, ale używałem jej tylko przy szatkowaniu kapusty.

I sam sobie łapy chyba w niej jeszcze nie przeciąłem, jednak Joli się zdarzyło...