Owain pisze: ↑26 lut 2021, 23:02 No dobra, może to leki, może zmęczenie a może jestem po prostu za głupi, mam za mało doświadczenia w foto z srywrowymi luszczankami ale nie kumam kilku rzeczy w A7III, w A7II też nie kumałem zresztą. Dlatego może tak lubię voigtlandera, bo dla mnie AF to jakiś koszmar, ale nie że koszmarnie działa, tylko ja nie umiem. Albo źle czytam wskazówki, instrukcje. Jak bym tego AFu nie ustawił, to jest źle. Używam pojedynczego i chuj, w sensie punktowego, ale nigdy nie wiem czy powinien być ustawiony AF-S czy AF-C, jedni radzą tak, drudzy inaczej. Niby wiem, na czym różnica ma polegać w teorii, ale w praktyce mi się to rozjeżdża. A teraz do adremu.
1. Rozumiem, że aby używać Eye-AF czyli wykrywania oka (niezależnie czy człeka czy zwierza) musze te funkcję przypisać do przycisku i trzymać naciśnięty cały czas? Więc musi to być wygodny klawisz.
2. Mając na uwadze powyższe, najlepiej mi pasuje klawisz AF-ON, bo chyba też jest programowalny. Dopiero niedawno się zdziwiłem, bo w A7II tam była chyba używana przeze mnie czasem funkcja AF/MF czyli przełączanie pomiędzy trybem AF i MF. A teraz wychodzi na to, że ten przycisk robi to samo (i tylko to) co półprzycisk migawki (no i powiększa obrazek w trybie przeglądania). Po chuj ta funkcja? Może je czegoś nie rozumiem? Dla mnie to jak umieszczanie dodatkowej dźwigni zmiany biegów w bagażniku.
3. Gdzie w takim razie do chuja jest przełączanie między AF/MF? Czy trzeba go sobie przypisać indywidualnie do przycisku?
4. Jest jeszcze AEL, który chyba też można zaprogramować, bo zazwyczaj nie jest mi potrzebny, gdyż mam ustawioną (nie wiem czy dobrze) blokadę ekspozycji razem z półprzyciskiem (funkcja AEL z nac. spustu. Ale już na czym polega automatyczne ustawienie tej funkcji, ni chuja nie rozumiem. No tępy jestem, bo czytam to trzy razy i nie kumam: "Blokuje ekspozycję po automatycznym ustawieniu ostrości, gdy wciśniesz do połowy przycisk migawki, a opcja [Tryb
ostrości] ma ustawienie [Pojedynczy AF]. Przy ustawieniu [Automatyczny AF] w pozycji [Tryb ostrości] i wykryciu ruchu
obiektu przez opisywany produkt lub w przypadku wykonywania zdjęć seryjnych, stała ekspozycja zostaje anulowana."
Dywagacje o zakupie A7
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Dywagacje o zakupie A7
Mam nadzieję, że zanim forum szlag trafi, to ktoś mi serio pomoże rozkminić tajniki kurwa instrukcji sony, bo nic z tego nie rozumiem. A jutro czy w niedzielę zamierzam to rozkminiać, bo nic z tego kurwa nie rozumiem tylko klnę jak Obajtek.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- von Boroszlo
- Posty: 1239
- Rejestracja: 09.2019
Re: Dywagacje o zakupie A7
Tytułem wstępu, tylko AFC. AFS jest dla lamerów i przydaje się tylko raz na ruski rok.
Ad 1. Nie. Jeśli masz wgrany nowy soft to domyślnie masz ustawiony real time eye af i tak zostawiasz. Czyli działa tak, że cały czas ma z tyłu procesora by szukać oczu. W szybkim menu (tym pod przyciskiem Fn) możesz to wyłączyć w razie potrzeby lub po prostu przełączyć na koci af, ja mam przypisane to pod jednym z funkcyjnych. Wtedy nie szuka ludzi jeśli oczywiście na tym Ci zależy. W każdym razie nic nie trzymasz. Tak było w A7 klasik i być może w II.
Ad 2. AF-on nie używam tak jak to się zwykło robić w lustrzankach. Zamiast tego ten przycisk służy mi do odcinania AFu w trybie afc, a gdy mam ustawiony tryb manualny to tym przyciskiem można wyzwolić AF. Czyli chyba tak jak to opisujesz. Mnie to się przydaje przy filmowaniu, ale przy zdjęciowaniu też ma to sens. Na szybko możesz przechodzić między AF/MF bez wchodzenia w menu. AF jest dobry, ale czasami jakieś przeszkadzajki mogą go zmylić i wtedy jedynym ratunkiem jest wyostrzenie ręczne. I analogicznie czasami w MF zgubisz ostrość i na szybko możesz ją odzyskać przeostrzając automatem. Jeszcze odnośnie AFC to ja mam ustawione pod przyciskiem wybieraka pola AF (jest tam też przycisk, nie od razu to odkryłem) przejście z AFC na AFS w centrum kadru. Przydaje się czasami gdy masz afc na szerokim polu, czyli w całym kadrze gdzie zupełnie zdajesz się na automat a ten automat zawiedzie i śledzi coś czego nie chcesz.
Ad 3. Tych przełączników masz od groma. Jeśli masz szkła Sony, Sigmy, nowsze Samyanga to masz na nich przełącznik AF/MF. W Sony, Sigmach i niektórych Sy masz też dodatkowy przycisk, który można zaprogramować. Zaprogramować możesz też przyciski funkcyjne na aparatce, i to chyba w różnych wariacjach AF/MF (ale już nie pamiętam, bo do menu zaglądałem z rok temu) albo możesz też to sobie ustawić w moim menu lub w szybkim menu (to moja nomenklatura, nie pamiętam jak się te menu zwą).
Ad 4. Za wcześnie wstałem, nie rozumiem o co chodzi. W każdym razie ten przycisk też możesz prawie dowolnie przeprogramować.
Ad 1. Nie. Jeśli masz wgrany nowy soft to domyślnie masz ustawiony real time eye af i tak zostawiasz. Czyli działa tak, że cały czas ma z tyłu procesora by szukać oczu. W szybkim menu (tym pod przyciskiem Fn) możesz to wyłączyć w razie potrzeby lub po prostu przełączyć na koci af, ja mam przypisane to pod jednym z funkcyjnych. Wtedy nie szuka ludzi jeśli oczywiście na tym Ci zależy. W każdym razie nic nie trzymasz. Tak było w A7 klasik i być może w II.
Ad 2. AF-on nie używam tak jak to się zwykło robić w lustrzankach. Zamiast tego ten przycisk służy mi do odcinania AFu w trybie afc, a gdy mam ustawiony tryb manualny to tym przyciskiem można wyzwolić AF. Czyli chyba tak jak to opisujesz. Mnie to się przydaje przy filmowaniu, ale przy zdjęciowaniu też ma to sens. Na szybko możesz przechodzić między AF/MF bez wchodzenia w menu. AF jest dobry, ale czasami jakieś przeszkadzajki mogą go zmylić i wtedy jedynym ratunkiem jest wyostrzenie ręczne. I analogicznie czasami w MF zgubisz ostrość i na szybko możesz ją odzyskać przeostrzając automatem. Jeszcze odnośnie AFC to ja mam ustawione pod przyciskiem wybieraka pola AF (jest tam też przycisk, nie od razu to odkryłem) przejście z AFC na AFS w centrum kadru. Przydaje się czasami gdy masz afc na szerokim polu, czyli w całym kadrze gdzie zupełnie zdajesz się na automat a ten automat zawiedzie i śledzi coś czego nie chcesz.
Ad 3. Tych przełączników masz od groma. Jeśli masz szkła Sony, Sigmy, nowsze Samyanga to masz na nich przełącznik AF/MF. W Sony, Sigmach i niektórych Sy masz też dodatkowy przycisk, który można zaprogramować. Zaprogramować możesz też przyciski funkcyjne na aparatce, i to chyba w różnych wariacjach AF/MF (ale już nie pamiętam, bo do menu zaglądałem z rok temu) albo możesz też to sobie ustawić w moim menu lub w szybkim menu (to moja nomenklatura, nie pamiętam jak się te menu zwą).
Ad 4. Za wcześnie wstałem, nie rozumiem o co chodzi. W każdym razie ten przycisk też możesz prawie dowolnie przeprogramować.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Ad 4.
Jak się ustawi blokowanie ekspozycji spustem to jest ona zmierzona i zablokowana w momencie naciśnięcia spustu do połowy, ale tylko w trybie AFS.
Jeżeli ustawisz AFC czyli ciągły AF, to też blokuje do momentu, aż AF nie wykryje ruchu, wtedy ekspozycja jest odblokowana i pewnie mierzona na bieżąco.
Ja na przykład nie mam ustawionej blokady ekspozycji za pomocą spustu, bo jestem lamerem i nie dość, że tylko AFS to jeszcze zwykle centralny punkt. W związku z tym często przekadrowuję po załapaniu ostrości. Wobec czego wolę, żeby mi światłomierz ustawił ekspozycję wg tego co jest w kadrze, który ostatecznie zostanie uwieczniony.
Jak się ustawi blokowanie ekspozycji spustem to jest ona zmierzona i zablokowana w momencie naciśnięcia spustu do połowy, ale tylko w trybie AFS.
Jeżeli ustawisz AFC czyli ciągły AF, to też blokuje do momentu, aż AF nie wykryje ruchu, wtedy ekspozycja jest odblokowana i pewnie mierzona na bieżąco.
Ja na przykład nie mam ustawionej blokady ekspozycji za pomocą spustu, bo jestem lamerem i nie dość, że tylko AFS to jeszcze zwykle centralny punkt. W związku z tym często przekadrowuję po załapaniu ostrości. Wobec czego wolę, żeby mi światłomierz ustawił ekspozycję wg tego co jest w kadrze, który ostatecznie zostanie uwieczniony.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Pytanie Owaina o AFS/AFC zrozumiałem tak, że pyta po prostu o to, która opcja jest skuteczniejsza na A7III. Sony rekomenduje AFC jako najlepsiejsze z najlepsiejszych na 3ce. Na lustrzankach i na klasiku też przekadrowywałem, ale na 3ce nie ma takiej potrzeby, bo fazowe są na całej powierzchni matrycy a dojście do nich jest łatwiejsze przez wybierak lub ekranik dotykowy. Na klasiku wybieranie punktów było tak rozwiązane, że szkoda gadać więc zupełnie to zniechęcało, ale na 3 jest już tak jak być powinno. Przy okazji na afc cały czas ostrzy więc nie ma ryzyka, że przy przekadrowywaniu ostrość nam ucieknie.
- danz1ger
- Posty: 5966
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Dywagacje o zakupie A7
Alleluja Brothers!, zakrzyknie Owain, jak się obudzi.
Shoot First, Ask Questions Later.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Dywagacje o zakupie A7
No więc po kolei, dzięki że w ogóle pomagacie.
1. Co do Eye-AF którego mi się nie udało włączyć jeszcze i w poprzedniej aparatce (po prostu mi się nie chciało, nie że nie dałem rady), to rozumiem, że tak czy tak przypisać go trzeba pod przycisk, bo sam w sobie nie działa tak jak wykrywanie twarzy, które włączyć można w menu?
2. Co do softu, to mam wersję 3.10. Marcinie, czy jest nowsza? Ale aparatka kupiona końcem grudnia, więc myślałem, że póki co ma najnowszy. Ma to znaczenie czy przy ostrzeniu na oko mam cały czas trzymać przycisk do którego przypisany jest eyeAF, czy tylko włączyć - bo może to być albo bardzo wygodny dla mnie pod kciuka jeden z dwóch (AF-ON lub AEL) czy może być inny, np. C3. Część przycisków mam z przyzwyczajenia ustawione, np C4 to wł/wył steady shot, pod C2 powiększenie gdy focę Voigtlanderem).
3. Co do AF-C to dziwnie mi działa, nie wiem, może jestem uprzedzony, choć czytałem że jeszcze pod A7II że niby lepszy. Wówczas sprawdzałem i wydalał mi się mniej celny czy tam wolniejszy, a może po prostu nie umiałem obsługiwać. Natomiast wczoraj zauważyłem, że w trybie AF-C, przy ostrzeniu ekran (wizjer też) ciemnieje mi na ułamek sekundy i zaraz się rozjaśnia, co mnie trochę rozprasza. Nie wiem czy to wynika z tego, że szkło się przymyka do ostrzenia w trybie AF-C a w trybie AF-S nie? W każdym razie mnie to drażni, a nie zauważyłem by AF-C był jakoś wydajniej szybszy czy celniejszy.
4. Generalnie, jak pisze Tomek, chyba jestem lamerem, bo też zawsze używam AF-S i centralnego punktu, a dokłądnie elastycznego punktowego który zmieniam w zakresie L, M, S. Przy ostrzeniu niedaleko centrum przekadrowuję, jak coś ewidentnie dalej od środka to przesuwam punkt, co teraz jest wygodniejsze dzięki joystickowi (dotykiem się brzydzę, dalej nie wiem jak działa bo piszą, że płytka jest aktywna nawet jak patrzy się przez wizjer, u mnie to nie działa, i chyba dobrze bo bym sobie nosem zmieniał niechcący ostrość. Nota bene, patrząc na ilość przycisków i joystick po prawej stronie, to wizjer powinien być umiejscowiony bardziej w lewo.
5. Moje lamerstwo przejawia się choćby przy obsłudze ostrzenia na twarz, bo jak wyczytałem stosuje się to tak, że jak się pojawi szary kwadrat to trzeba wjechać w niego znacznikiem pola ostrości, półprzycisnąć i dopiero z powrotem przekadrować. Dla mnie to łowienie kwadracika to udręka.
6. AFL czyli blokadę ekspozycji mam ustawioną na stałe pod półprzyciskiem, bo przecież chcę mieć poprawną ekspozycję tam gdzie chce mieć ostre. Jakoś nie wyobrażam sobie innej potrzeby. Jak się niebo za bardzo przepali po przekadrowaniu to już wolę wyregulować pokrętłęm korekcji ekspozycji.
7. Sony to w ogóle udziwnia. Ucieszyłem się, że jest ustawienie którego nie było chyba w A7II czyli maksymalny czas otwarcia migawki przy zadanym zakresie auto ISO. A tu też jakieś kurwa wydziwiania, niby można ustawić, ale jak pisze instrukcja - aparat jest kurwa mądrzejszy, więc nie działa, jeśli wg aparatu ekspozycja jest niewłaściwa. Czyli jak sobie ustawię, że chcę co najmniej 1/125 miast 1/60, to zazwyczaj i tak mam mniej niż 1/125, bo wg aparatki byłoby za ciemno. A jak jest wystarczająco jasno, to i tak mi użyje 1/250 bez tego ustawiania. Więc po chuja ta opcja? Można jakoś to niby ustawić ustawieniem lowest/low/standard/fast/faster, gdzie faktycznie przy ustawieniach fast i faster dobiera krótsze czasy i podbija ISO do górnej granicy ustawień. Ale to jest takie na czuja, znów aparatka decyduje.
Generalnie mam wrażenie, że strasznie skomplikowali te ficzery AF, a może ja za głupi jestem, bo ludzie nie narzekają. To trochę jak z automatyczną skrzynią przełączaną w tryb manualny. Strasznie z tym jebaniny, więc albo kup manuala, albo jeździj jak ci automat przełącza i nie wnikaj.
Wiem, że mógłbym sobie to wszystko wygóglować, ale będzie i milej i szybciej, jak pomożecie mnie oświecić. A i na forum może będzie milej, że się pisze o foto a nie o pomyjach.
Dodano po 21 minutach 10 strzałach znikąd:
Ps. Chyba pierdolca dostanę. Tak, 3.10 to chyba ostatnia wersja softu. A co do Eye-AF.... ja pierdolę. No więc miałem ustawiony jako domyślny przycisk wykrywania twarzy na środkowy przycisk wielofunkcyjnego wybieraka. Działa toto tak, że po naciśnięciu, jeśli gdzieś w kadrze jest szary kwadrat wykrycia twarzy, po naciśnięciu, wyostrzy na tą twarz. Fajnie, choć jeśli chodzi o twarz to szybciej mi złapać centralnym polem AF i przekadrować. Gorzej z okiem, bo nie zawsze trafię. A funkcja taka wychwalana. Ale zauważyłem, że po naciśnięciu, faktycznie, jak się aparatce zechce, ostrzy na oko albo koło oka, np. na brew. Wielce niepewnie. No a jak odszukałem sobie i ustawiłem (na razie pod przycisk AEL) funkcję AF priorytet oczu to... działa to tak samo. Czyli ostrzy na twarz, a jak raz na 10 takich ostrzeń mu się zachce, to ostrzy na oko. Ale jakbym nie patrzył, czy pod przycisk jest ustawiony priorytet twarzy czy priorytet oka, czy też wybieranie pomiędzy oboma trybami (Prio. tw./oczu w AF), działa to kurwa - tak samo, czyli jak opisałem. Co robię źle?
Dodano po 8 minutach 19 strzałach znikąd:
Update: faktycznie, w trybie AF-C działa to już inaczej, znaczy wykrywa oko za każdym naciśnięciem przycisku. Fajnie, ale czy to też nie jest pojebane? Czyli w trybie AF-S przycisk ostrzenia na oko ostrzy twarz i raz na 10 razy na oko, a w trybie AF-C faktycznie po przyciśnięciu ostrzy na oko. Ja pierdolę, kurwa.
1. Co do Eye-AF którego mi się nie udało włączyć jeszcze i w poprzedniej aparatce (po prostu mi się nie chciało, nie że nie dałem rady), to rozumiem, że tak czy tak przypisać go trzeba pod przycisk, bo sam w sobie nie działa tak jak wykrywanie twarzy, które włączyć można w menu?
2. Co do softu, to mam wersję 3.10. Marcinie, czy jest nowsza? Ale aparatka kupiona końcem grudnia, więc myślałem, że póki co ma najnowszy. Ma to znaczenie czy przy ostrzeniu na oko mam cały czas trzymać przycisk do którego przypisany jest eyeAF, czy tylko włączyć - bo może to być albo bardzo wygodny dla mnie pod kciuka jeden z dwóch (AF-ON lub AEL) czy może być inny, np. C3. Część przycisków mam z przyzwyczajenia ustawione, np C4 to wł/wył steady shot, pod C2 powiększenie gdy focę Voigtlanderem).
3. Co do AF-C to dziwnie mi działa, nie wiem, może jestem uprzedzony, choć czytałem że jeszcze pod A7II że niby lepszy. Wówczas sprawdzałem i wydalał mi się mniej celny czy tam wolniejszy, a może po prostu nie umiałem obsługiwać. Natomiast wczoraj zauważyłem, że w trybie AF-C, przy ostrzeniu ekran (wizjer też) ciemnieje mi na ułamek sekundy i zaraz się rozjaśnia, co mnie trochę rozprasza. Nie wiem czy to wynika z tego, że szkło się przymyka do ostrzenia w trybie AF-C a w trybie AF-S nie? W każdym razie mnie to drażni, a nie zauważyłem by AF-C był jakoś wydajniej szybszy czy celniejszy.
4. Generalnie, jak pisze Tomek, chyba jestem lamerem, bo też zawsze używam AF-S i centralnego punktu, a dokłądnie elastycznego punktowego który zmieniam w zakresie L, M, S. Przy ostrzeniu niedaleko centrum przekadrowuję, jak coś ewidentnie dalej od środka to przesuwam punkt, co teraz jest wygodniejsze dzięki joystickowi (dotykiem się brzydzę, dalej nie wiem jak działa bo piszą, że płytka jest aktywna nawet jak patrzy się przez wizjer, u mnie to nie działa, i chyba dobrze bo bym sobie nosem zmieniał niechcący ostrość. Nota bene, patrząc na ilość przycisków i joystick po prawej stronie, to wizjer powinien być umiejscowiony bardziej w lewo.
5. Moje lamerstwo przejawia się choćby przy obsłudze ostrzenia na twarz, bo jak wyczytałem stosuje się to tak, że jak się pojawi szary kwadrat to trzeba wjechać w niego znacznikiem pola ostrości, półprzycisnąć i dopiero z powrotem przekadrować. Dla mnie to łowienie kwadracika to udręka.
6. AFL czyli blokadę ekspozycji mam ustawioną na stałe pod półprzyciskiem, bo przecież chcę mieć poprawną ekspozycję tam gdzie chce mieć ostre. Jakoś nie wyobrażam sobie innej potrzeby. Jak się niebo za bardzo przepali po przekadrowaniu to już wolę wyregulować pokrętłęm korekcji ekspozycji.
7. Sony to w ogóle udziwnia. Ucieszyłem się, że jest ustawienie którego nie było chyba w A7II czyli maksymalny czas otwarcia migawki przy zadanym zakresie auto ISO. A tu też jakieś kurwa wydziwiania, niby można ustawić, ale jak pisze instrukcja - aparat jest kurwa mądrzejszy, więc nie działa, jeśli wg aparatu ekspozycja jest niewłaściwa. Czyli jak sobie ustawię, że chcę co najmniej 1/125 miast 1/60, to zazwyczaj i tak mam mniej niż 1/125, bo wg aparatki byłoby za ciemno. A jak jest wystarczająco jasno, to i tak mi użyje 1/250 bez tego ustawiania. Więc po chuja ta opcja? Można jakoś to niby ustawić ustawieniem lowest/low/standard/fast/faster, gdzie faktycznie przy ustawieniach fast i faster dobiera krótsze czasy i podbija ISO do górnej granicy ustawień. Ale to jest takie na czuja, znów aparatka decyduje.
Generalnie mam wrażenie, że strasznie skomplikowali te ficzery AF, a może ja za głupi jestem, bo ludzie nie narzekają. To trochę jak z automatyczną skrzynią przełączaną w tryb manualny. Strasznie z tym jebaniny, więc albo kup manuala, albo jeździj jak ci automat przełącza i nie wnikaj.
Wiem, że mógłbym sobie to wszystko wygóglować, ale będzie i milej i szybciej, jak pomożecie mnie oświecić. A i na forum może będzie milej, że się pisze o foto a nie o pomyjach.
Dodano po 21 minutach 10 strzałach znikąd:
Ps. Chyba pierdolca dostanę. Tak, 3.10 to chyba ostatnia wersja softu. A co do Eye-AF.... ja pierdolę. No więc miałem ustawiony jako domyślny przycisk wykrywania twarzy na środkowy przycisk wielofunkcyjnego wybieraka. Działa toto tak, że po naciśnięciu, jeśli gdzieś w kadrze jest szary kwadrat wykrycia twarzy, po naciśnięciu, wyostrzy na tą twarz. Fajnie, choć jeśli chodzi o twarz to szybciej mi złapać centralnym polem AF i przekadrować. Gorzej z okiem, bo nie zawsze trafię. A funkcja taka wychwalana. Ale zauważyłem, że po naciśnięciu, faktycznie, jak się aparatce zechce, ostrzy na oko albo koło oka, np. na brew. Wielce niepewnie. No a jak odszukałem sobie i ustawiłem (na razie pod przycisk AEL) funkcję AF priorytet oczu to... działa to tak samo. Czyli ostrzy na twarz, a jak raz na 10 takich ostrzeń mu się zachce, to ostrzy na oko. Ale jakbym nie patrzył, czy pod przycisk jest ustawiony priorytet twarzy czy priorytet oka, czy też wybieranie pomiędzy oboma trybami (Prio. tw./oczu w AF), działa to kurwa - tak samo, czyli jak opisałem. Co robię źle?
Dodano po 8 minutach 19 strzałach znikąd:
Update: faktycznie, w trybie AF-C działa to już inaczej, znaczy wykrywa oko za każdym naciśnięciem przycisku. Fajnie, ale czy to też nie jest pojebane? Czyli w trybie AF-S przycisk ostrzenia na oko ostrzy twarz i raz na 10 razy na oko, a w trybie AF-C faktycznie po przyciśnięciu ostrzy na oko. Ja pierdolę, kurwa.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- von Boroszlo
- Posty: 1239
- Rejestracja: 09.2019
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Dywagacje o zakupie A7
No własnie. Skacze sobie domyślnie, jak mu się chce.
Poddaję się. W trybie AF-C, jak sobie zablokuję ostrość półprzyciskiem i przekadruję, to ostrość się zmienia. Chyba własnie tak to ma działać, ale dla mnie to czyni dla mnie AF_C całkowicie nieużytkowym. On jest chyba za tym, co mają te wielopolowe pola AF ustawione i nigdy nie przekadrowują i łykają co im aparat wyostrzy. Więc ja umiem tylko AF-S, bo wówczas jestem pewien, że mi mądraliński aparat nie podłoży czego innego do ostrzenia. A w związku z tym nie mogę korzystać z EYE-AF, które w tym trybie trafia raz na ruski rok. No kurwa zajebiście, dziękuję sony.
Poddaję się. W trybie AF-C, jak sobie zablokuję ostrość półprzyciskiem i przekadruję, to ostrość się zmienia. Chyba własnie tak to ma działać, ale dla mnie to czyni dla mnie AF_C całkowicie nieużytkowym. On jest chyba za tym, co mają te wielopolowe pola AF ustawione i nigdy nie przekadrowują i łykają co im aparat wyostrzy. Więc ja umiem tylko AF-S, bo wówczas jestem pewien, że mi mądraliński aparat nie podłoży czego innego do ostrzenia. A w związku z tym nie mogę korzystać z EYE-AF, które w tym trybie trafia raz na ruski rok. No kurwa zajebiście, dziękuję sony.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Dywagacje o zakupie A7
Trochę dużo tego i nie wszystko pamiętam, później sprawdzę resztę a na tę chwilę:
Ad 1. Nie trzeba przypisywać eye af do żadnego przycisku. Jeśli miałeś to wyłączone lub wyłączyłeś to po prostu to włącz. A jak? W menu nie pamiętam gdzie to jest jest ale pewnie masz do tego dostęp w szybkim menu. Wiem, że ono jest także do ustawienia pod siebie i u Ciebie pewnie wygląda inaczej niż u mnie, ale wydaje mi się, że jeśli nic w nim nie zmieniałeś to jest tam też opcja włączenia priorytetu twarzy/oka. Domyślnie wchodzisz do menu przyciskiem Fn (jest między dżojem a kółkiem na tylnej ściance. Tam powinna być ikonka AF z ON lub OFF w zależności co ustawiłeś (nazwa myląca, bo to nie to samo co AF-ON ani też nie wyłącza AFu tylko właśnie ustawia eye/face af) z ludzikiem i symbolem pola af ustawionym na główce. Wybierasz on, o ile nie masz ustawionego i masz już real time eye af.
Ad 2. Soft mam taki sam jak Ty.
Ad 3. Nie zauważyłem rozjaśniania czy ciemnienia.
Ad 4. Płytka będzie aktywna jeśli sobie ją ustawisz w menu, bo tam jest kilka różnych opcji, ale robi w sumie prawie to samo co dżoj.
Ad 5. Tu właśnie trzeba odrzucić przyzwyczajenia ze starszych aparatek. Wskazywanie twarzy samemu dżojem mija się z celem. Aparat od razu ją widzi (lub widzi oczy) na dowód czego dostajesz szary kwadracik wokół twarzy więc nie ma sensu go nakierowywać. Jeśli focisz ludzi i zależy Ci na tym by mieć ostre oczy lub twarz to nie baw się punkty S/M/L czy strefy tylko ustaw sobie na "wide" czy tak by skanował całą matrycę i zajmij się kadrem. Aparat wtedy szuka twarzy po całym kadrze i gdy znajdzie to ją śledzi i ustawia na niej ostrość. Nic nie trzeba nakierowywać. Też na początku kombinowałem tak jak w starszych aparatkach, ale w przypadku 3 i nowszych przy fotografowaniu ludzi nie ma to sensu. Z jednym zastrzeżeniem. Gdy w kadrze jest więcej twarzy to aparat ustawi ostrość na tej najbliżej. Jeśli chcesz to zmienić to wtedy przełączasz na strefę lub jakiś z punktów. Ja robię tak, że wtedy pomaga mi przycisk w dżoju. Co prawda zmienia on afc na afs i ustawia ostrość w centrum, ale zauważyłem, w sumie nie mam dowodu, że tak to działa, to tylko moje doświadczenia, że to trochę tak jakbyś wskazał aparatce palcem na co ma ostrzyć (zazwyczaj trzeba przekadrować). Nie zawsze, ale w większości przypadków aparat "rozumie" o co chodzi.
Co do auto iso to i na to jest rada, ale teraz nie pamiętam jak to ustawiłem. Później sprawdzę. A co do afu generalnie to moim zdaniem to jest bardzo proste i prawie zupełnie bezobsługowe, tylko trzeba się przestawić i generalnie zdać się na automat (jakkolwiek źle by to nie brzmiało). A do tego trzeba pod siebie raz a dobrze to ustawić tak by dało się w razie czego ten automat nakierować. Masz tyle programowalnych przycisków oraz szybkie menu, że na pewno uda Ci się zrobić to pod siebie. W sumie to zamiast czytać to co napisałem, bo pewnie zagmatwałem to wpisz w yutubka frazę typu A7III settings for portraiture lub coś co Cię interesuje i w krótkim klipie będziesz miał wszystko omówione. Ja tak robiłem.
Dodano po 4 minutach 49 strzałach znikąd:
Przy okazji nie blokuje się w AFC ostrości półprzyciskiem
Na tym to polega, że aparat śledzi cały czas.
Ad 1. Nie trzeba przypisywać eye af do żadnego przycisku. Jeśli miałeś to wyłączone lub wyłączyłeś to po prostu to włącz. A jak? W menu nie pamiętam gdzie to jest jest ale pewnie masz do tego dostęp w szybkim menu. Wiem, że ono jest także do ustawienia pod siebie i u Ciebie pewnie wygląda inaczej niż u mnie, ale wydaje mi się, że jeśli nic w nim nie zmieniałeś to jest tam też opcja włączenia priorytetu twarzy/oka. Domyślnie wchodzisz do menu przyciskiem Fn (jest między dżojem a kółkiem na tylnej ściance. Tam powinna być ikonka AF z ON lub OFF w zależności co ustawiłeś (nazwa myląca, bo to nie to samo co AF-ON ani też nie wyłącza AFu tylko właśnie ustawia eye/face af) z ludzikiem i symbolem pola af ustawionym na główce. Wybierasz on, o ile nie masz ustawionego i masz już real time eye af.
Ad 2. Soft mam taki sam jak Ty.
Ad 3. Nie zauważyłem rozjaśniania czy ciemnienia.
Ad 4. Płytka będzie aktywna jeśli sobie ją ustawisz w menu, bo tam jest kilka różnych opcji, ale robi w sumie prawie to samo co dżoj.
Ad 5. Tu właśnie trzeba odrzucić przyzwyczajenia ze starszych aparatek. Wskazywanie twarzy samemu dżojem mija się z celem. Aparat od razu ją widzi (lub widzi oczy) na dowód czego dostajesz szary kwadracik wokół twarzy więc nie ma sensu go nakierowywać. Jeśli focisz ludzi i zależy Ci na tym by mieć ostre oczy lub twarz to nie baw się punkty S/M/L czy strefy tylko ustaw sobie na "wide" czy tak by skanował całą matrycę i zajmij się kadrem. Aparat wtedy szuka twarzy po całym kadrze i gdy znajdzie to ją śledzi i ustawia na niej ostrość. Nic nie trzeba nakierowywać. Też na początku kombinowałem tak jak w starszych aparatkach, ale w przypadku 3 i nowszych przy fotografowaniu ludzi nie ma to sensu. Z jednym zastrzeżeniem. Gdy w kadrze jest więcej twarzy to aparat ustawi ostrość na tej najbliżej. Jeśli chcesz to zmienić to wtedy przełączasz na strefę lub jakiś z punktów. Ja robię tak, że wtedy pomaga mi przycisk w dżoju. Co prawda zmienia on afc na afs i ustawia ostrość w centrum, ale zauważyłem, w sumie nie mam dowodu, że tak to działa, to tylko moje doświadczenia, że to trochę tak jakbyś wskazał aparatce palcem na co ma ostrzyć (zazwyczaj trzeba przekadrować). Nie zawsze, ale w większości przypadków aparat "rozumie" o co chodzi.
Co do auto iso to i na to jest rada, ale teraz nie pamiętam jak to ustawiłem. Później sprawdzę. A co do afu generalnie to moim zdaniem to jest bardzo proste i prawie zupełnie bezobsługowe, tylko trzeba się przestawić i generalnie zdać się na automat (jakkolwiek źle by to nie brzmiało). A do tego trzeba pod siebie raz a dobrze to ustawić tak by dało się w razie czego ten automat nakierować. Masz tyle programowalnych przycisków oraz szybkie menu, że na pewno uda Ci się zrobić to pod siebie. W sumie to zamiast czytać to co napisałem, bo pewnie zagmatwałem to wpisz w yutubka frazę typu A7III settings for portraiture lub coś co Cię interesuje i w krótkim klipie będziesz miał wszystko omówione. Ja tak robiłem.
Dodano po 4 minutach 49 strzałach znikąd:
Przy okazji nie blokuje się w AFC ostrości półprzyciskiem
