Wołacz. O!

[abishai]

Nie mogę się zgodzić z powyższym, ponieważ moje zdjęcia to efekt wywoływania kilku rolek filmu „zbieranego” przez jakiś okres czasu, więc wspomniana różnorodność to nie taki wielki wyczyn.
Kol. Danz1ger zaprezentował nam tutaj jednym rzutem na taśmę całą rolkę filmu, uważam że zrobienie tylu co najmniej przyzwoitych zdjęć na jednej rolce wymaga dobrego oka.
W podziękowaniu za miłe słowa i sportową postawę:
Oficjalnie, w pełni świadomy i poczytalny, proszę organizatora oraz Jury o wysłanie mojej nagrody do mojego „rywala” kol. Danz1ger.
W formacie, wedle jego życzenia (podyktowanego starczą chytrością).

[danz1ger]

Gwoli ścisłości, moje zdjęcia to rezultat uwalniania, chyba trzech aparatów, z zalegających, czasem od roku, w nich filmów. Dobrego oka to już nie mam, obydwie soczewki mam wymienione na plastykowe, więc co najwyżej zimne oko. Dziękuję za tak hojną ocenę moich działań, ale upieram się zawzięcie przy mojej.

[von Boroszlo]

Jury łaskawie się do wszystkich, poza niektórymi, próśb przychyli.
Laureatów uprasza się o zachowanie spokoju, wystarczy mi załamany Tarantino.

[wpk]

Tomek... Yyy... Tzn. Wysoka Komisjo!
Na Twoim miejscu jeszcze bym podkręcił tę ich kurtuazję i savoir-vivre w ustępowaniu miejsca jeden przed drugim - aż do momentu, gdy będzie wiadomo, że żaden nie ustąpi i zaczną sobie skakać do gardeł.

[von Boroszlo]

To zbyt poważny konkurs na takie zabawy.

Dodano po 3 minutach 9 strzałach znikąd:
Ale zawsze możesz ogłosić swój, zwycięzca mógłby dostać jakiś analogowy tytuł.

[gavin]

Rziri!

[wpk]

Mr. Sebastian, to Ty jeszcze nie leżysz pjany u Sebastiana za woliero?

[gavin]

ja już nie piję!

[wpk]

Zapalmy świeczkę.

[danz1ger]

I opróżnijmy barek teściowej.