Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1751

Post autor: wpk »

Lewak! Odchody lewaka!! Apage!!!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1752

Post autor: Owain »

To ta z wysrywanych ziaren? :) Kolega raz przywiózł taką z afryki kawę, piliśmy z moim bosem, smakowała jakby ze spalonych opon była robiona :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1753

Post autor: wpk »

Perły przed wie... czne...
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1754

Post autor: Gdama »

Może smak zależy od przebiegu/długości jelita? :D
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1755

Post autor: Owain »

Co perły i kto wieprze? :evil: :twisted: :mrgreen:

Źle się wyraziłem, taką, ale nie z luvaka kolega przywiózł, ale śmiechawka była, że właśnie taka. Tamta mogła być faktycznie z opon robiona.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1756

Post autor: wpk »

Od przebiegłości sprzedającego.

Co? Wieprze? Pigs on the Wind...
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1757

Post autor: Owain »

Nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem... :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1758

Post autor: wpk »

Weź, bo Pietrek znów Antkiem postraszy...
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1759

Post autor: cz4rnuch »

Najbardziej mi szkoda było tego, no jak mu tam, baristy. Chyba z pół godziny parzył te kawere. Przelewał, dotykał, masował naczynka, zawijał w kocyk, jakimiś pałeczkami coś tam czarował. A takie, za przeproszeniem, gówno wyczarował. W sumie to może o to chodziło. Ja, w każdym razie, wolę zbożową. Albo kakao.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38985
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1760

Post autor: wpk »

Turek. To była kawa...
Wpisujcie miasta.
ODPOWIEDZ