Rowerowe dyr-dymały
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ale te góry to gdyńskie czy obce jakieś?
Re: Rowerowe dyr-dymały
Dyńskie. Szkoda mi było kasy na inne mapy a ta była darmowa.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
To nie pobłądzisz przynajmniej. 

- danz1ger
- Posty: 5965
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Ale to cz4rnuch, nie ludź.
- danz1ger
- Posty: 5965
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Rowerowe dyr-dymały
Pierwsza skaza na diamencie. Może to prze te darmowe mapy, ale po wgraniu gpx z kompota tomtom nie za bardzo chciał prawidłowo pokazywać drogę. No chyba, że to wina zegarka, ale to by było chyba pierwszy raz, bo nie przypominam sobie żeby wcześniej aż tak w chuja robił.




- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
To w tych górach tak się Ciebie zrobiło?
Re: Rowerowe dyr-dymały
Marcin, nie wiem jak u Ciebie, ale ja wgrywam ślad do odbiornika, wrzucam go sobie na podkład mapowy i jadę tylko patrząc na ślad. Kiedyś wgrywałem pliki ze wskazówkami, odbiornik sygnalizował np. zmianę kierunku sygnałem dźwiękowym i komunikatem słownym na ekranie. Działało to jednak słabo, bo robił to dokładnie w momencie jak np. mijałem odnogę w którą miałem skręcić. Jak wyznaczam trasę w odbiorniku, to sygnały są odpowiednio wcześnie. Przypomina to trochę nawigację w blachosmrodzie, ale bez komunikatów słownych. Nie chciało mi się rozkminiać jak zrobić w Ridewithgps żeby podpowiadało przed, prawdopodobnie wiązałoby się to z przejściem na wersję płatną. Jadę i tylko dostaję sygnał, że zjechałem ze śladu. Co na rowerze akurat bywa pomocne. Resztę sam pilnuję.
Re: Rowerowe dyr-dymały
U mnie nie ma żadnych wskazówek, jedyne co to jak zjadę z trasy to mi wibruje. W zegarku nie mam podkładu mapowego, jedzie się jak po nitce do kłębka, nawet boczne drogi czy rozwidlenia nie są pokazane.

I w sumie to mi odpowiadało. Z gpx od mapy cz wsio grało, ale ten dzisiejszy plik od kompota słaby był. No chyba, że to gps zagrymasił. Jeszcze potestuję a jak się okaże, że to problem z kompotem to wrócę do map cz. Ogólnie to dziś okazało się, że dupcię mam za miękką. 60km, w tym kilka kilometrów po płytach położonych w poprzek i trochę dupsko boli. Do tej pory siodełko wydawało mi się dość wygodne, ale teraz sobie myślę, że muszę też zad zacząć trenować. Czyli częściej jakieś dłuższe trasy.


I w sumie to mi odpowiadało. Z gpx od mapy cz wsio grało, ale ten dzisiejszy plik od kompota słaby był. No chyba, że to gps zagrymasił. Jeszcze potestuję a jak się okaże, że to problem z kompotem to wrócę do map cz. Ogólnie to dziś okazało się, że dupcię mam za miękką. 60km, w tym kilka kilometrów po płytach położonych w poprzek i trochę dupsko boli. Do tej pory siodełko wydawało mi się dość wygodne, ale teraz sobie myślę, że muszę też zad zacząć trenować. Czyli częściej jakieś dłuższe trasy.
