Le Mans '66 - świetny film i to nie tylko dla petrolheadów, których jestem zdecydowanym wrogiem. Christian Bale gra na wielkim luzie, puszczając niemalże oko do widowni. No i miło go było usłyszeć z jego oryginalnym angielskim akcentem. Świetna rola. Świetne zdjęcia z wyścigów. Ogólnie polecam bardzo. HBO GO.
The Talented Mr. Ripley - chyba najlepsza rola Matta Damona z tego co widziałem. Ten film to niemal klasyk już, bo z 1999 r. Bardzo dobry Jude Law. Sama historia też sprawia, że raczej nudno nie jest. Netflix.
zdyboo pisze: ↑19 lip 2021, 14:39
Ad Astra - mnie się podobało, fabuła nieco schematyczna, ale sama historia mnie zainteresowała. Na plus co najmniej dobry Brad Pitt. HBO GO.
W Dark ja do końca nie za bardzo rozróżniałem bohaterów. Nieznani mi aktorzy też mi tego nie ułatwiali. Jedno jest pewne, ten serial trzeba, bardzo uważnie oglądać.
Jak zobaczyłem, że to rosyjskie, to tak żem czuł, że to ta ich odpowiedź na "Czarnobyl" od HBO. Ta co miała pokazać prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. Tak się odgrażali po premierze serialu.
Ja za to na HBO GO obejrzałem "Terminator: Dark Fate". Jako umiarkowany fan serii, przyznam, że się zgubiłem w liniach czasowych tej historii. Film realizacyjnie OK, ale to jednak nie ma tej surowości pierwszej części i tego efektu wow drugiej części, która niedawno sobie powtórzyłem, a na którą nadal się bardzo dobrze patrzy po tylu latach.