
Szmelcwageny i inne
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
- sorevell
- Posty: 2582
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Jechałby dalej, ale mu się kontenery skończyły.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
To zupełnie jak Janosik - żyłby do dziś, gdyby nie zdrada...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
na tego Tarpana chciałem wyciągnąć Owayna od trzech lat. poważnie.


nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
O kurde!
Ale perła!
Ale perła!
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
GDZIE!
a nie, nabrałeś mnie, to tylko rosa.
w sumie lepszy jeździł po Rajsze, Honeker z budą od beczki, ale ostatnio go nie widziałem.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Szmelcwageny i inne
Na moim podokiennym przejściu dla pieszych, właśnie miał miejsce lesbijski seks. Znaczy jedna pani puknęła drugą w za przeproszeniem dupę.
Pani w SUVie merca chyba nic nie uszkodziło się, ale Opel pani pukającej na przód nieco za bardzo do góry.

Panie jednak postanowiły nie blokować pasa ruchu i zaparkowały koło myjni.
Pani w SUVie merca chyba nic nie uszkodziło się, ale Opel pani pukającej na przód nieco za bardzo do góry.

Panie jednak postanowiły nie blokować pasa ruchu i zaparkowały koło myjni.
Re: Szmelcwageny i inne
Nie blokować? Niemożliwe, to musiały być przebrane chopy.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Tia. Wziąłbyś siekierkę i bym tam na pace w tych krzaczkach już został na wieki.

Dodano po 10 minutach 59 strzałach znikąd:
Na bank pukająca pisała coś na smartfonie. To jak baby piszą w czasie jazdy, to masakra. Zresztą... ogólnie od dawna obserwuję, że jeśli na drodze ktoś mnie ma wpuścić np. z podporządkowanej, gdy długi korek czy gdy dwa pasy przechodzą w jeden - 90% wpuszczają faceci. Baby z zaciętym ryjem jadą prosto, nie wiem, czy mają takiego pierta i nie widzą, czy boją się, że jak przyhamują to już nie ruszą.
A w ogóle to zostaję mizoginem. Jak niedługo pierdolnę post na facebooku to wszyscy moi damscy znajomi (czyt. znajome), wypierdola mnie z hukiem. Idzie mi o to, że już pozwalają sobie na takie teksty, że mnie na rzygi bierze. Musze sobie spisywać i napisać to jakoś pijany, bo mnie cholera bierze. Ostatnio koleżanka z pracy perorowała, że faceci są chujowi, bo nie pozwalają na wolność w związku, znaczy żeby się baby mogły pierdolić z innymi. To samo niemal słyszałem od innej, że może się nie pieprzy ale bez wiedzy męża spotyka się z innym, bo tamten jej daje jakiś psychiczny spokój. I te teksty wszędzie, jacy to mężczyźni głupi, prymitywni, dziecinni, śmieszni. Gdyby ktokolwiek podobnie napisał o kobietach, byłby skandal na miarę dożywotniego ostracyzmu. Np wczoraj wkurwił mnie wywiad Moniki Olejnik z Olgą Tokarczuk. Pierdoliły różne głupoty, ale też był tekst, że wiele kobiet jak idzie do polityki to zapomina dbać o interesy kobiet. Kurwa. A jakby tak w wywiadzie dwóch gości narzekało, że jakiś tam facet przestaje dbać o prawa mężczyzn? A może kurwa nie ma praw mężczyzn i kobiet, tylko są interesy ludzi? Równych? Nie, kurwa. Baby są równiejsze. Mają więcej praw, przecież to oczywiste, że im się więcej należy.
huj mnie strzeli.
Sowy nie są tym, czym się wydają...