Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27531

Post autor: cz4rnuch »

Owi rzadko tu zagląda, ale może ktoś wie jak finansowo ubezwłasnowolnić partnera? Aneczka szaliczek se kupiła:

Obrazek

A dla mnie na pocieszenie zapałki.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27532

Post autor: zdyboo »

Się czepiasz. Przecież z rabatem było.
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1816
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27533

Post autor: cichykot »

ten szalik to chyba na terakotę.
2om2
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27534

Post autor: gavin »

japiedziiuuuu okazja była a ten się pruje...
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27535

Post autor: cz4rnuch »

Poniosło mnie. W końcu dostałem przecież te zapałki.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27536

Post autor: zdyboo »

No, przeprosiłeś już?
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27537

Post autor: cz4rnuch »

Skarpetki i czoko też dostałem, ale i tak nie mogę okazać słabości. Związki nieformalne są jak wojna pozycyjna w okopach. Nie można się cofnąć nawet o centymetr.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27538

Post autor: gavin »

konkubinat rulez
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27539

Post autor: zdyboo »

Teraz to się współkredytobiorca nazywa, nie konkubent.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#27540

Post autor: cz4rnuch »

W konkubinacie żylim kiedyś, od jakiegoś czasu przeszliśmy na kohabitację.
ODPOWIEDZ