Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3121

Post autor: cz4rnuch »

Przed zakupem nie doczytałem i teraz się zastanawiam, bo do tej pory nie miałem okazji, jak w praktyce wygląda reklamacja roweru z powodu wady? Bo teraz, oczywiście po ptakach, sobie sprawdzam, że tylko po to by uzyskać gwarancję na ruta trzeba towar zakupić: u autoryzowanego partnera (nie wiem czy CR nimi są, ale się dowiem?), dwa w stanie zmontowanym (zamówiłem w wersji do montażu) a trzy, że po 50km lub po chyba miechu trzeba jeszcze oddać na przegląd "zerowy" także do autoryzowanego sprzedawcy. Serio się tego pilnuje, bo wtedy zakup online komuś komu zależy na gwarancji chyba w ogóle się nie opłaca lub przynajmniej jest to mega upierdliwe? Przy okazji sprawdziłem w deku i tam też "kręcą", bo gwarancja na ramę niby wieczysta, ale tylko w przypadku jak się ma kartę stałego klienta i dodatkowo się ramę na niej zapisze w czasu zakupu, czyli po czasie też odpada. To już chyba ten Canyon ma bardziej przejrzyste warunki :) Jakby co to zostaje mi oczywiście rękojmia, ale ona trwa 2 lata czyli krócej niż u Deka i Rondo.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3122

Post autor: wpk »

Tragedia o zarysie metafizycznym.
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3123

Post autor: cz4rnuch »

Wolałbym usłyszeć opinię kogoś innego.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3124

Post autor: wpk »

Prawdziwego tomfóta?
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3125

Post autor: vid3 »

Mogę ja?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3126

Post autor: wpk »

Ale bądź ostrożny.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3127

Post autor: vid3 »

W sumie to się zgadzam z pytaniem (retorycznym).
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3128

Post autor: wpk »

Swoim własnym? Tomek i tak Ci odpowie.
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3129

Post autor: gavin »

Ja tam pierdolę tę gwarancję. Przetestowałem sprzęta (szosę), nic się nie urwało, jeździ spoko. Nie robię tego przeglądu zerowego. Pewnie i tak by nie uznali jakiejś gwarancyjnej szkody bo by mówili żem się wypierdolił i dlatego.

Dodano po 2 minutach 53 strzałach znikąd:
poza tym i tak by szczelali z dupy, paaanie a czemu hamulce inne som? paaanie a czemu już 10 dyntek innych jest? paaanieeee czemu już inne łopony?
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3130

Post autor: zdyboo »

cz4rnuch pisze: 18 paź 2021, 16:53Przed zakupem nie doczytałem i teraz się zastanawiam, bo do tej pory nie miałem okazji, jak w praktyce wygląda reklamacja roweru z powodu wady?
Dedalo.pl figuruje na stronie 7anna jak jeden ze sklepów sprzedający Rondo. Zatem nabyłeś u autoryzowanego przedstawiciela. CR należy do Dedalo.
Co do montażu to nie wiem, ale tu byś się już musiał dowiedzieć w 7anna jak do tego podchodzą. W Gdyni masz Velomanię, która jest partnerem 7anna, a w Gdańsku Żuchlińskiego. Może się z nimi ugadaj na montaż. Nie powinno to być jakoś kosmicznie drogie, zwłaszcza, że nie będą montowali roweru od podstaw. Pewnie też będziesz mógł w jednym z tych sklepów zrobić przegląd zerowy. Zresztą nawet jakbyś miał wyskoczyć jeszcze z kilku stówek to MZ warto za cenę spokoju przy ewentualnej reklamacji.
Pewnie niczego więcej niż rury sterowej nie będziesz miał z karbonu, ale gdzie zaczyna się karbon, tam zaczyna się też klucz dynamometryczny. To nie jest tak, że jak za mocno dokręcisz to pęknie od razu, ale po jakimś czasie może zacząć pękać. Choć jak naprawdę za mocno dokręcisz to tak będzie.
I 50 km, to stanowczo za mało na przegląd zerowy, tak 200-400 km, chyba, że jakieś fakapy wyjdą od startu. Ja pierwszym gruzem przejechałem 1000 km, wymieniając po drodze sztycę, na taką bez offsetu i mostek na krótszy jak zajechałem na przegląd. Drugiego gruza składałem sam i sam sobie przegląd robiłem.
ODPOWIEDZ