Komputrowe dylematy ;)
- vid3
- Posty: 8573
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Próbowałem utworzyć konto na inny adres email.
NIE DA SIĘ.
Ponieważ, przy tworzeniu konta należy podać numer telefonu.
A ten już podałem.
Jest przypisany do zbanowanego konta.
i DUPA.
Wniosek - jeżeli tworzysz w HP konto służbowe ( w imieniu firmy z którą współpracujesz) NIE WOLNO podawać swojego prywatnego numeru telefonu.
Firma MUSI zapewnić ci telefon z firmowym numerem.
NIE DA SIĘ.
Ponieważ, przy tworzeniu konta należy podać numer telefonu.
A ten już podałem.
Jest przypisany do zbanowanego konta.
i DUPA.
Wniosek - jeżeli tworzysz w HP konto służbowe ( w imieniu firmy z którą współpracujesz) NIE WOLNO podawać swojego prywatnego numeru telefonu.
Firma MUSI zapewnić ci telefon z firmowym numerem.
- danz1ger
- Posty: 5638
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Komputrowe dylematy ;)
Miałem kiedyś desktopa HP i laptopa Lenovo i starczy. Obie firmy są na mojej "Shitlist." Dell póki co trzyma się dobrze, chociaż nerw mnie targnął kiedy nie mogłem przedłużyć gwarancji.
A jednak ktoś kręci.
- vid3
- Posty: 8573
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Udało mi się odczepić numer telefonu od zbanowanego konta.
Utworzyłem nowe z innym adresem email.
Niby sukces. Ale nie do końca. Gdy chcę zgłosić naprawę gwarancyjną odsyła mnie do formularza rejestracyjnego (ponownie) a następnie informuje, że nie ma mnie w bazie.
Hmm.. to gdzie mnie ma?
Utworzyłem nowe z innym adresem email.
Niby sukces. Ale nie do końca. Gdy chcę zgłosić naprawę gwarancyjną odsyła mnie do formularza rejestracyjnego (ponownie) a następnie informuje, że nie ma mnie w bazie.
Hmm.. to gdzie mnie ma?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Komputrowe dylematy ;)
Ja miałem różne firmowe lapki, fatalnie wspominam np. Fujitsu Siemens, który miał takie naprężenia na zawiasach, że pokrywa pękała we wszystkich egzemplarzach z mojej pracy. Kilka dni temu oddałem HPka, który użytkowałem 4 lata, koszmarny był, ale głównie dlatego, że ktoś zamówił takie z rozdzielczością HD ready, dodatkowo miał wszystkie złącza po lewej stronie, tam gdzie ja operuję w robocie myszką. Co prawda stacja dokująca załatwiła sprawę, ale niesmak pozostał. Oczywiście bateria padała mega szybko, naładowany poleżał trzy dni niewłączany i już było zero. Zasilacze padały i takie tam. Teraz dostałem Thinkpada T15 gen 2 i zapowiada się ok, choć walczę z WIN 11 i office 11 (ten drugi ma pełno bugów). A co do della... no cóż, pamiętacie jak po kolei kupowałem chyba z 9 precisionów i inspironów i każdy miał spierdoloną matrycę, z jednej różowawą, z drugiej zielonkawą, a to lapki były za ok 8 tysi. Więc... cóż. Póki co klikam na starym dellu, mało patrzę na wyświetlacz bo w domu mam monitor philipsa a w pracy Nec'a. Na wypadek jakby się niemiłosiernie spierdolił albo mnie wkurwił, to zerkam na Huaweia matebooka D16 ale czy ja wiem...
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- vid3
- Posty: 8573
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Firma w której się udzielam skazana jest na HP. Taką ma politykę.
Kupili z rok temu partię laptopów. Ładne cieniutkie cudeńka. (baterii już sam w nich nie wymienisz).
Laptopy te leżą w magazynie i czekają na iwenty. Np. pokazowe szkolenia.
No i tu się zaczyna cyrk.
Po kilku miesiącach leżenia bez doładowywania to gówno nie nadaje się do pracy.
Rozładowana bateria równa się checksum error na starcie.
A na dokładkę co miesiąc wypuszczane są aktualizację biosu które bez pytania się ściągają i uruchamiają kiedy mają na to ochotę.
Kupili z rok temu partię laptopów. Ładne cieniutkie cudeńka. (baterii już sam w nich nie wymienisz).
Laptopy te leżą w magazynie i czekają na iwenty. Np. pokazowe szkolenia.
No i tu się zaczyna cyrk.
Po kilku miesiącach leżenia bez doładowywania to gówno nie nadaje się do pracy.
Rozładowana bateria równa się checksum error na starcie.
A na dokładkę co miesiąc wypuszczane są aktualizację biosu które bez pytania się ściągają i uruchamiają kiedy mają na to ochotę.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38825
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Korpo rulez.
- no_gravity_Carlos
- Posty: 4401
- Rejestracja: 06.2019
Re: Komputrowe dylematy [emoji6]
do mnie przyjezdza taki ciapkowy serwisant dellowy, ze lapki zwyklym wkretakiem rozkreca z minute, wklada wszystko w nastepna i ciagu 5 minut spierdala do nastepnego klienta, kiedys jak bedzie nakrece video, dobry jest tylko w rozkrecaniu lapkow, jak pc sie napsul to musialem mu powiedziec co i gdzie to jest; ale fakt zglaszamy usterke i na nastepny dzien zrobione; z hp potwierdzam - zbojnia, canon i eizo tez
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016
Re: Komputrowe dylematy ;)
Jebane Sony. Na nowym pracowym kompie, który zabieram do Zamościa bo lekki i ma neta na e-simie, nie mam wejścia na kartę SD. Chciałem z tego jebanego A7III wysłać dwie foty Kaśce na tel. I nie moge ani zgrać na kompa, ani przez wifi, ani przez bluetooth ani przez nfc, ani kurwa jebanym kablem, nic nie działa, w chuj ustawień wyślij na kompa, wyślij na smartfona, steruj kutasem, mać! BT sparowane, ale nie ma funkcji by coś wysłać, kaśki iphona znalazł, ale nic nie wyśle, każe ściagać jakieś palymemories coś i czytać kod qr, tak samo nie wysle na kompa, z siecią wifi niby łączy ale nic nie wysyła, dopiero w innym menu tym z teczką (dlaczego kurwa tam?) znalazłem że kabel usb to trzeba było zmienić ze sterowania PC na pamiec masową i poszło - ale po chuj tyle jebanych nieużytecznych ustawień, czy ja taki tępy jestem?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- vid3
- Posty: 8573
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Ustawienia są ok.
Dodano po 9 minutach 19 strzałach znikąd:
Dodano po 9 minutach 19 strzałach znikąd:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14716
- Rejestracja: 11.2016