Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#151

Post autor: wpk »

Piękne coupe. ;)
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#152

Post autor: puch24 »

tomek_jj pisze:Kiedyś to Panie były pięęęękne samochody

Przedstawiciel (ka) PMT Polskiej Myśli Technicznej. To ostania wersja 105L wyposażona w takie udogodnienie jak lewarek zmiany biegów w podłodze. PMT zaprojektowanie i wykonanie tego udogonienia zajęło ok 30lat.
PMT nie była zła. Gorzej było w egzekucją - tu były sęki. Niestety, prawdziwe okazało się stwierdzenie, że papier jest cierpliwy i wszystko zniesie. Projektowano piękne rzeczy, tylko co z tego, jeśli - z różnych powodów - nie udawało się ich wdrożyć.

Na przełomie lat 50-tych i 60-tych pracowano nad czterema różnymi projektami samochodu popularnego, który miał zastąpić Syrenę, która przecież miała być projektem zupełnie tymczasowym, takim na przeczekanie (wiemy, jaki okazał się to tymczas :-D ). Projekty te miały kodowe nazwy Alfa, Beta, Gamma i Delta, i różniły się koncepcjami (silnik z przodu, silnik z tyłu, itd.). Zaprojektowano do nich silniki, m. in. z górnym wałkiem rozrządu, w głowicy. No i co? Okazało się, przy badaniach prototypów, że krzywki wałków rozrządu ścinają się w piorunującym tempie, bo nie było odpowiednio wytrzymałego metalu. Kropka.
Projekty zostały zarzucone gdzieś w I połowie lat 60-tych, a cały wysiłek poszedł w modyfikacje Syreny. Bo tylko to dawało się jakoś zrobić.

Przy projektowaniu prototypu Warszawy 210 postanowiono skopiować siedzenia z Forda Falcona, które wyróżniały się bardzo dobrym komfortem. No i co? Okazało się, że żaden zakład produkcyjny w Polsce nie jest w stanie wyprodukować dokładnie takiego samego drutu na sprężyny. Wszystko to, co było dostępne, było albo za twarde, albo za miękkie.

Hic hareat aqua.
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#153

Post autor: tomek_jj »

puch24 pisze: PMT nie była zła.
To takie trochę usprawiedliwianie - my to mogliśmy wiele, prawie wszystko mogliśmy. Tak na prawdę prawie gówno mogliśmy, jak tylko trzeba było coś wymyślić bardziej zaawansowanego. Moglibyśmy zrobić rakietę na księżyc tylko w CPN nie było potrzebnego paliwa, a przemysł terenowy produkował dziurawe rękawice do kombinezonów kosmicznych. Poza tym drut był za miękki i nie dało się zrobić sprężyny do zamykania włazu.
Przemysł potrzebuje rożnych technologii. Wiele z nich kupuje się w innych krajach, bo się nie potrafi, lub się nie opłaca. PRL wielu technologii nie miał z oczywistych względów. Kupić tez nie miał za co. Dlatego została nam skarpeta 105L bo tylko na tyle było stać PMT. Dzisiaj tez nas stać tylko na montownie, bo polski robotnik zasuwa jak niemiecki za 1/4 stawki. Ale też kraje o wiele wyższej kulturze technicznej nie produkują własnych samochodów i jakoś jest. PMT znajduje sobie teraz nisze i naprawdę w wielu dziedzinach reprezentujemy solidny poziom europejski, a czasami nawet światowy. Konstruowanie i produkowanie samochodów zostawmy tym, którzy potrafią to robić.

Obrazek
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#154

Post autor: puch24 »

Mogliśmy - na papierze. Ludzie pomysły mieli, bo umieli, tylko z realizacją było gorzej. Albo nie było materiałów, albo nie było pozwolenia, albo dobrej woli, itd. Chcieliśmy dobrze, a wychodziło jak zawsze. ;-) Albo w ogóle nie chcieliśmy, bo po co.

Poza tym, faktycznie, niszczyła nas potrzeba wyprodukowania WSZYSTKIEGO samemu, bo nie można tego było kupić za granicą.

A do tego wszystkiego, nawet siermiężna Skarpeta nie była w pełni polska, bo od początku miała wiele elementów z Warszawy albo skopiowanych z DKW F8 i Wartburga, a potem zapożyczonych z PF 125p.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#155

Post autor: wpk »

Beksińskiego SFW-1 Sanok... Eh...

Obrazek
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#156

Post autor: puch24 »

No właśnie. Zobaczcie, że w Autosanie został z niego np. zarys tylnych szyb i dachu nad nimi...
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#157

Post autor: Owain »

A w ogóle ruszylibyście dupę i zajechali na jakiś plenerek w Bieszczady... Po drodze Sanok jest z muzeum Beksy, a w Biesach to bym Wam pokazał takie miejsca, że kopara opada (Pietrek pewnie też). Ale jak znam życie, to jeden nie może bo praca, drugi hemoroidy, trzeci za daleko ma albo żelazka na gazie musi pilnować ;) :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
nordenvind

Re: Szmelcwageny i inne

#158

Post autor: nordenvind »

to ja mam za daleko...:)
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#159

Post autor: rbit9n »

tomek_jj pisze:Kiedyś to Panie były pięęęękne samochody
Obrazek

Przedstawiciel (ka) PMT Polskiej Myśli Technicznej. To ostania wersja 105L wyposażona w takie udogodnienie jak lewarek zmiany biegów w podłodze. PMT zaprojektowanie i wykonanie tego udogonienia zajęło ok 30lat.
syrena to nie samochód.
Owain pisze:A w ogóle ruszylibyście dupę i zajechali na jakiś plenerek w Bieszczady... Po drodze Sanok jest z muzeum Beksy, a w Biesach to bym Wam pokazał takie miejsca, że kopara opada (Pietrek pewnie też). Ale jak znam życie, to jeden nie może bo praca, drugi hemoroidy, trzeci za daleko ma albo żelazka na gazie musi pilnować ;) :P
pod warunkiem, że ja pójdę górą, a Ty doliną.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#160

Post autor: Owain »

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ