Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#291

Post autor: puch24 »

To jest jedno, ale też we wnętrzu coś jest inaczej, choć niby podłoga taka sama lub prawie taka sama. Przy całkowicie cofniętym fotelu nadal brakuje mi trochę miejsca.
I wiem, że to auto dla kobiet, choć w dawnych latach we Włoszech pięćsetką jeździli wszyscy... ;-)
Natomiast bardzo podoba mi się wizualnie (choć sam siebie w niej nie widzę, nawet gdybym się do niej mieścił), najbardziej z tych wszystkich retro aut (Mini, Garbus, PT Cruiser, itd.).
Pandę trudno uznać za szczyt piękna, powiedziałbym nawet, że ma kształt trochę dziwaczny (ostatnia wersja, choć to tylko modyfikacja, jest o wiele bardziej udana wizualnie), ale jest bardzo funkcjonalna i dobrze spełnia swoje zadanie wożenia mojej dupy z miejsca na miejsce. To takie fajne jeździdło. Żadnej dupy nie urywa, ale jednocześnie trudno się w niej do czegoś serio przyczepić. Da się nią przejechać powiedzmy 300 km bez wielkich strat moralnych. Na dłuższą wyprawę to już oczywiście nie to, ale... obleci.
namoamo

Re: Szmelcwageny i inne

#292

Post autor: namoamo »

500 jest prześliczna, zwłaszcza w Abarthcie. Zresztą taka Panda na dużej feldze też przyjemnie wygląda, ja lubię włoski design.
Mini rozwalił mnie pozycją za kierownicą, jestem raczej drobnej postury(172cm/7Xkg) i jego wnętrze jakby skrojona dla mnie. Plus zegar na środku, te przełączniki, czad!
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#293

Post autor: puch24 »

No to ja jestem większy, 186/125/125, i do małych aut się nie mieszczę, a na duże mnie nie stać. :-(
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#294

Post autor: rbit9n »

co do miejsca wew środeczku, to mój kumpel nigdy nie mógł zrozumieć, jak to jest, że we fordzie eskorcie jest o niebo luźniej, zwłaszcza kiedy się jechało w pięciu, to jest trzech na tylnej kanapie, niż we seacie leonie. z zewnątrz niby takie same, pogdełoga i rozstaw też niby podobny, a tu taki zonk.
a, i jeszcze Kangur, który jechał na przednim fotelu i musiał mieć odsunięty fotel na maksa, bo to Kangur, też nigdy nie narzekał we fordzie, że mu Maja gniecie kolanami nerki.
i takie to byli nasze podróże do Kovalius Rancho. ale to już bardziej fiatem puncikiem, w którym też bywało wesoło. czasem aż za bardzo.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#295

Post autor: tomek_jj »

Ligo pisze:Fachowcy z Centrum im. Adama Smitha, więc powiedziałbym, że fachowcy przez duże "F", określili całkowite daniny na rzecz państwa na około 80% zarobków.
I to się nie zmieniło po 2015 roku. Bez komentarza.
A dlaczego miałoby się zmienić? Co takiego stało się po 2015 roku, że był choćby cień nadziei na zmianę na lepsze? Fakt, część dostała socjal, na który nas jako społeczeństwo nas nie stać i ci którzy go dostali mogą przez chwilę czuć, ze się polepszyło. Przej czy później trzeba będzie za to płacić , a za wszystko płacą głównie ci najbiedniejsi - w USA też.
Nowa Camry za 20 tys PLN? - Ligo jesteś na orbicie, czy już lecisz na Marsa?
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#296

Post autor: rbit9n »

a co do obciachu, to czytałem w ostatnim classic auto o dziewczynie, która jeździ ZAZ 968, także tego.

Dodano po 14 minutach 25 sekundach:
tomek_jj pisze:Nowa Camry za 20 tys PLN? - Ligo jesteś na orbicie, czy już lecisz na Marsa?
chyba Ligowi chodziło o siłę nabywczą pieniądza raczej, tak wywnioskowałem. taki skrót myślowy.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
tomek_jj
Posty: 290
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#297

Post autor: tomek_jj »

rbit9n pisze: chyba Ligowi chodziło o siłę nabywczą pieniądza raczej, tak wywnioskowałem. taki skrót myślowy.
No o siłę nabywczą. Ale do tego trzeba mieć na swoim terenie ostatnia wojnę secesyjną w XIX w , kanadyjczyków i meksykan zamiast ruskich i niemców. No i trza by było mieć niemieckie rakiety i latać nimi na księżyc. O innych takich jak eksperyment PRL nie wspomnę. Może wtedy Camry byłaby po 20KPLN/szt.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9542
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#298

Post autor: rbit9n »

albo wystarczyło się załapać na plan Marshalla, czyli najpierw wywołać II W.Ś., a potem ją gustownie przegrać.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#299

Post autor: Ligo »

tomek_jj pisze:Nowa Camry za 20 tys PLN? - Ligo jesteś na orbicie, czy już lecisz na Marsa?
No tak, relatywnie... :-)
A propos - właśnie szukam biletu na Marsa. Znaczy, do kraju.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#300

Post autor: puch24 »

Pewnie najtaniej wyjdzie przez Nową Zelandię i Przylądek Horn...
ODPOWIEDZ