Dodano po 4 minutach 1 sekundzie:
ten suwak też daje radę, oto poszlaka. wystarczy tylko pamiętać, ile EV ma dana scena.
No jasne.
Bo jakżeby inaczej?
Bierzesz tabelę naświetlań, patrzysz w kalendarz (coby nie kopnąć aby) i na zegarek (byle nakręcony i z hejnałem zestrojony).
Odczytujesz.
Mruczysz: Hmmm...
Odczyt przenosisz na Lunasixa, kręcąc jego kółkami i dodając swój własny, empiryczny koeficjent.
No i wreszcie, po 8 strzałach znikąd, gdy słońce zdążyło już zajść, wartości z Lunasixa przenosisz na apparatus.
Proste?
No przecież.
puch24 pisze:Ale on se nie da rady, bo tu tylko jakieś DINy i ASA...
spoko, spoko. kupił europejski film. u nas wciąż podają po staremu.
Dodano po 3 minutach 48 sekundach:
wpk pisze:
rbit9n pisze:niech sobie kupi gossena lunasix 3.
Dodano po 4 minutach 1 sekundzie:
ten suwak też daje radę, oto poszlaka. wystarczy tylko pamiętać, ile EV ma dana scena.
No jasne.
Bo jakżeby inaczej?
Bierzesz tabelę naświetlań, patrzysz w kalendarz (coby nie kopnąć aby) i na zegarek (byle nakręcony i z hejnałem zestrojony).
Odczytujesz.
Mruczysz: Hmmm...
Odczyt przenosisz na Lunasixa, kręcąc jego kółkami i dodając swój własny, empiryczny koeficjent.
No i wreszcie, po 8 strzałach znikąd, gdy słońce zdążyło już zajść, wartości z Lunasixa przenosisz na apparatus.
Proste?
No przecież.
nie do końca. zapomniałeś o korekcji wyświeconego fotoopornika CdS.
Dodano po 4 minutach 1 sekundzie:
ten suwak też daje radę, oto poszlaka. wystarczy tylko pamiętać, ile EV ma dana scena.
No jasne.
Bo jakżeby inaczej?
Bierzesz tabelę naświetlań, patrzysz w kalendarz (coby nie kopnąć aby) i na zegarek (byle nakręcony i z hejnałem zestrojony).
Odczytujesz.
Mruczysz: Hmmm...
Odczyt przenosisz na Lunasixa, kręcąc jego kółkami i dodając swój własny, empiryczny koeficjent.
No i wreszcie, po 8 strzałach znikąd, gdy słońce zdążyło już zajść, wartości z Lunasixa przenosisz na apparatus.
Proste?
No przecież.
nie do końca. zapomniałeś o korekcji wyświeconego fotoopornika CdS.